Dżdżownice kalifornijskie! hodowla i inne zagadnienia
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Bardzo dziękuję za podpowiedz.Dopiero założyłem hodowle w garażu z dwustoma sztukami stąd moje pytanie.Na wiosnę przeniosę je do kompostownika w ogrodzie gdzie to co zostało z całego ogrodu trochę się przerobi i będzie lepszym siedliskiem dla dżdżownic.Z tego co widzę podglądając je trochę to radzą sobie dobrze bez kompostu,ale wszystko co im wrzucam do przerobu miele na kompletną papkę,więc na początku będą miały łatwiej.Pozdrawiam!
Re: Dżdżownice kalifornijskie
witam wszystkich miłośników czerwonych robali.
po paru latch przerwy ponownie zaczynam minihodowlę. kiedyś miałem taką... eh. to były dobre czasy.
ale niestety. trzymałem je w żelaznym kuble na śmieci-zaczęły się rozmnażać,a ja nie potraiłem wyciągnąć humusu. wpadłem na pomysł,żeby zrobić u dołu pojemnika dziurę i polewając z góry będę tenże humus wypłukiwać - dziura się przytkała (wstyd pisać),a dżdżownice się potopiły.
a smród był niezły...
mam ogródek działkowy i sad,zatem mnóstwo wszelikch "odpadów". robiłem pryzmę,ale zadomowił się w ogródku warzywnym kret i chyba kilka nornic. postanowiłem nabyć plastykowy 800l komopstownik,aby mieć gdzie składować owe odpady. już z tego i zeszłego roku nazbierało się tyle materiału,że pomyślałem o dżdżownicach- no bo kto mi szybko tyle przerobi?? kupiłem w sklepie wędkarskim 100 sztuk (po trochę ;-)) trzymam w domu,wiosną je wpuszczę do kompostownika (mam nadzieję,że się do tego czasu trochę rozmnożą). muszę tylko jakoś zabezpieczyć komopstownik przed kretem i nornicami - od podłogi,że tak powiem. czym najlepiej? ktoś z Was coś poradzi? pozdrawiam serdecznie.
po paru latch przerwy ponownie zaczynam minihodowlę. kiedyś miałem taką... eh. to były dobre czasy.
ale niestety. trzymałem je w żelaznym kuble na śmieci-zaczęły się rozmnażać,a ja nie potraiłem wyciągnąć humusu. wpadłem na pomysł,żeby zrobić u dołu pojemnika dziurę i polewając z góry będę tenże humus wypłukiwać - dziura się przytkała (wstyd pisać),a dżdżownice się potopiły.
a smród był niezły...
mam ogródek działkowy i sad,zatem mnóstwo wszelikch "odpadów". robiłem pryzmę,ale zadomowił się w ogródku warzywnym kret i chyba kilka nornic. postanowiłem nabyć plastykowy 800l komopstownik,aby mieć gdzie składować owe odpady. już z tego i zeszłego roku nazbierało się tyle materiału,że pomyślałem o dżdżownicach- no bo kto mi szybko tyle przerobi?? kupiłem w sklepie wędkarskim 100 sztuk (po trochę ;-)) trzymam w domu,wiosną je wpuszczę do kompostownika (mam nadzieję,że się do tego czasu trochę rozmnożą). muszę tylko jakoś zabezpieczyć komopstownik przed kretem i nornicami - od podłogi,że tak powiem. czym najlepiej? ktoś z Was coś poradzi? pozdrawiam serdecznie.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
"Uciekną, jeśli coś niedaleko będzie bardzo dla nich bardzo smakowitego, jak np. obornik."
To znaczy - jak daleko? 10 metrów,100?
To znaczy - jak daleko? 10 metrów,100?
Re: Początki hodowli dzdzownic
Generalnie dzdzownice wszystko "zielone" przerabiają na odczyn neutralny. Tak więc mech też może być. Trzeba tylko uważać na choróbka..
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Dżdżownice.Przykładowe zdjęcie.
Szkoda że padł taki fajny wątek.
A może ktoś jednak pociągnie temat ?
A może ktoś jednak pociągnie temat ?
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Jeśli trzymacie je w plastikowych pojemnikach to warto oprócz dziur w dnie zrobić kilka z boku blisko dna. Jest wtedy mniejsza szansa że się potopią.
Po ile kupujecie je w sklepach wędkarskich ?
Po ile kupujecie je w sklepach wędkarskich ?
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Dżdżownice kalifornijskie
a znacie jakiegos zaufanego sprzedawcę tych czerwonych robali (tfu, ale wiem, że pożytecznych który nie sprzeda jakis "podróbek" tylko kalifornijki ?
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Na alle... jest gościu co ma hodowle pod Warszawą. Wydaje się zaufany być. Jak kilka lat temu szukłaem to już był.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Witam , mam pytanie odnośnie hodowli . Posiadam skrzynkę dwu komorową taka jak na zdjęciu (http://zapisz.net/images/882_dsc00319.jpg). Do jednej z komór na dno wsypałem troszkę króliczych odchodów z trocinami i przysypałem warstwą ziemi po przybyciu dżdżownic wsypię 20-30 cm warstwę kompostu i trochę moczonego kartonu . Mam pytanie czy do drugiej przegrody która aktualnie jest pusta mam postąpić podobnie tzn wsypać warstwę ziemi czy składować tam same odpady obierki ? Hodowle prowadzę w piwnicy i zależy mi i wyłącznie na ich rozmnażaniu ( wiem temperatura od 15-30 ) gdyż za niedługo zacznie się sezon na połowy ryb ( teraz za zimno dla mnie) .Proszę również o porady co mogę zmienić . Z góry dziękuję za odpowiedz
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Nie pamietam obecnie dokładnie. Wyszukaj na allegro wszystkich co sprzedają i poczytaj opisy. Większość ma przydomowe hodowle, ten miał zakład. Coś mi się ze słowem Stanisław kojarzy.Ave pisze:NOTO - a konkretniej ? może być na PW....
Kup od kogokolwiek. Mała szansa że się natniesz.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Witam!
Kupiłem dżdżownice ok pięć miesięcy temu i jak do tej pory wszystko z nimi,według tego co przeczytałem ok.Mnożą sie na potęgę,ale wszystko co daje im do przerobu mielę na melakserze na drobniuteńko żeby przyspieszyć proces gnilny.Bardzo ważna rzecz to nie wolno zamykać szczelnie,a właściwie prawie szczelnie ponieważ następnego dnia kilkadziesiąt z pogłowia jest na bokach,ściankach skrzyni.Wieko czy tez przykrycie musi być 1 -2 cm uchylone.
To miejsce gdzie kupiłem moje stadko:Usunięto link, pomid.
Sprzedawca otwarty na klienta z dobrym kontaktem.
Pozdrawiam
Kupiłem dżdżownice ok pięć miesięcy temu i jak do tej pory wszystko z nimi,według tego co przeczytałem ok.Mnożą sie na potęgę,ale wszystko co daje im do przerobu mielę na melakserze na drobniuteńko żeby przyspieszyć proces gnilny.Bardzo ważna rzecz to nie wolno zamykać szczelnie,a właściwie prawie szczelnie ponieważ następnego dnia kilkadziesiąt z pogłowia jest na bokach,ściankach skrzyni.Wieko czy tez przykrycie musi być 1 -2 cm uchylone.
To miejsce gdzie kupiłem moje stadko:Usunięto link, pomid.
Sprzedawca otwarty na klienta z dobrym kontaktem.
Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 12 lut 2013, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: górny śląsk
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Witam wszystkich.
Zdenerwowany tym, że przez zimę procesy kompostowania zatrzymały się i moje kompostowniki zaczęły się szybko wypełniać i tym, że przez zimę kontakt z przyrodą ożywioną i nieożywiona jest ograniczony - rozpocząłem hodowlę dżdżownic kalifornijskich. Nabyłem "pakiet startowy" 1000 szt na znanym portalu aukcyjnym, wg wskazówek znalezionych w internecie i na naszym forum założyłem im "domek".
Dżdżownice chyba mają się dobrze. Nie uciekają i jak się nachylę nad nimi słychać jak chrobocze i wszystko szeleści . Niemniej jednak mam pytanie do bardziej doświadczonych odemnie hodowców. Jak wyglądają młode dżdżownice? Piszecie "białe niteczki". U mnie na pokrywie z pojemnika pojawiają się małe białe robaczki. Jednak nie wygladają jak niteczki gdyż są sporo grubsze. Raczej wyglądają jak larwy mola spożywczego - tylko bez czarnej główki.
Czy to młode dżdżownice? Czy to normalne że najwięcej jest ich na pokrywie? jeśli tak, to zostawić je tam, czy zrzucać do podłoża?
Nie mam dostępu do aparatu cyfrowego a na komórce nie umiem uchwycić ostrości, Mógły ktoś zamieścić zdjęcie młodych dżdżownic? Nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia w google
Zdenerwowany tym, że przez zimę procesy kompostowania zatrzymały się i moje kompostowniki zaczęły się szybko wypełniać i tym, że przez zimę kontakt z przyrodą ożywioną i nieożywiona jest ograniczony - rozpocząłem hodowlę dżdżownic kalifornijskich. Nabyłem "pakiet startowy" 1000 szt na znanym portalu aukcyjnym, wg wskazówek znalezionych w internecie i na naszym forum założyłem im "domek".
Dżdżownice chyba mają się dobrze. Nie uciekają i jak się nachylę nad nimi słychać jak chrobocze i wszystko szeleści . Niemniej jednak mam pytanie do bardziej doświadczonych odemnie hodowców. Jak wyglądają młode dżdżownice? Piszecie "białe niteczki". U mnie na pokrywie z pojemnika pojawiają się małe białe robaczki. Jednak nie wygladają jak niteczki gdyż są sporo grubsze. Raczej wyglądają jak larwy mola spożywczego - tylko bez czarnej główki.
Czy to młode dżdżownice? Czy to normalne że najwięcej jest ich na pokrywie? jeśli tak, to zostawić je tam, czy zrzucać do podłoża?
Nie mam dostępu do aparatu cyfrowego a na komórce nie umiem uchwycić ostrości, Mógły ktoś zamieścić zdjęcie młodych dżdżownic? Nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia w google