Ogródek Pszczółki cz.1
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Wiesiu ja bym Ci proponowała któreś z tych roślin - mahonia, jarzmianka,zawilec japoński,dziurawiec krzewiasty, fatsja, dereń kanadyjski, aukuba japońska, wilczomlecz, runianka.
Wszystkie one powinny sobie dać radę w tych warunkach, bo albo im odpowiadają, albo tworzą tak głęboki system korzeniowy, że same znajdą wodę.
Do tego polecam rośliny o liściach spichrzowych, czyli grubych w których kumulują na zapas wodę.
Wszystkie one powinny sobie dać radę w tych warunkach, bo albo im odpowiadają, albo tworzą tak głęboki system korzeniowy, że same znajdą wodę.
Do tego polecam rośliny o liściach spichrzowych, czyli grubych w których kumulują na zapas wodę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Witam w ten sobotni ranek i dziękuję Wam bardzo za rady.
Iza myślałam już o barwinku, nawet mi się podoba, ale jeden hodowca mi odradził bo się bardzo rozprzestrzenia.
Opanowałby całą przestrzeń zaduszając wszystko inne co tu jeszcze daje radę rosnąść. Może faktycznie jakieś
różyczki tylko niskie, rabatowe. Na jałowca płożącego chyba nie ma wystarczająco miejsca. On jest jednak dość szeroki.
Jakbyś miała jakieś inne pomysły to daj znać.
Madziu Spróbuję hostę. Właśnie dostałam 'White Feather' (białe pióro) która jest ponoć bardzo cieniolubna ze
względu na kolor imam ogromną ochotę tam właśnie ją posadzić, bo na dokładkę będę mogła ją podziwiać z okien. Może
da sobie radę w tym suchym miejscu jakby się podlewało trochę więcej. Tylko co zrobić w wakacje?
Dalu to byłoby idealne rozwiązanie z założeniem lini kroplującej. Tylko u mnie kran w ogrodzie jest 50 metrów
dalej. Byłoby to dość skomplikowane z założeniem. Bodziszki bardzo lubię ale u mnie na ogół nie bardzo rosną poza
geranium x magnificum który bardzo dobrze daje sobie radę i pięknie kwitnie ale na pełnym słońcu. Może znasz jakąś
odmianę bardziej cieniolubną to chętnie spróbuję.
Grażka też bardzo lubię złotlin japoński. Mam go cały szpaler po poprzednich właścicielach na wprost
kuchennych okien i mogę go podziwiać nawet w deszczowe wiosenne dnie. Właśnie zaczyna powoli kwitnąć. Jak
będzie w pełnej krasie to wrzucę fotkę.
Danusiu świetny wybór clematisów zrobiłaś. 'Violet Elizabeth' bardzo mi się podoba, taki delikatny różowy kolor,
Będzie u Ciebie świetnie się prezentował. Miałam też 'Błękitnego Anioła' ale nie przeżył kocich ataków i nie udało mi
się go odratować. Szkoda, bo jest bardzo piekny. 'Chalcedony' i 'Westerplatte' też piękne.
Twoje drzewka owocowe na pewno będą piekne na rabacie a co do dostawców, to choć mówią że jedna jaskółka nie
czyni wiosny to życzę Wam żeby wszyscy dostawcy wysyłali tak dobrze opakowane roślinki. U nas szwankuje nie
opakowanie ale raczej jakość roślinek sprzedawanych za szybko, zanim dobrze się ukorzenią. W zeszłym roku byłam
bardzo zawiedziona jedna z naszych największych firm wysyłkowych 'Willemse'. Z ich dostawy prawie nic nie urosło w
ogrodzie. Od tego czasu wolę iść do sklepu albo do ogrodnika który sam hoduje rośliny, a zamawiam pocztą tylko
to czego nie można dostać.
Grażynko dziękuje Ci za tyle pomysłów. Z tego co wymieniasz bardzo mi się podoba jarzminka i zawilce ale
chyba będą trochę za wysokie. Fatsja tez jest fantastyczna. Czy myślisz że można zostawić ją na zimę w ziemi
czy może znasz jakąś odmiane fatsji bardziej od ą na zimno. Ja jestem w strefie 8a. Myślę że wilczomlecze to
świetny pomysł. Nie wspominałam o tym ale posadziłam w zeszłym roku w ten ciemny suchy kątek dza małe
wilczomlecze Euphorbia cyparissus i świetnie sobie radza w tych trudnych warunkach. Właśnie jeden z nich zaczął
kwitnąć jak na razie na zielono ale ma ponoć byc bardziej żółty. Może wiesz jakie inne wilczomlecze dały by sobie
radę tutaj. Chętnie bym dołożyła bo są bardzo atrakcyjne.
Czy myślicie że trawy na przydład japońskie mogłyby przeżyć tutaj. Uwielbiam Hakonechloa macra aureola albo
Imperata Cylindrica 'Red Baron' i boję sie zaryzykować.
Znalazłam stare zdjęcie mojego złotlina japońskiego (Kerria japonica). To podarunek dla Grażki. Jak tylko zakwitnie
to nadam nowe zdjecia.
Życzę milutkiego dnia.
Iza myślałam już o barwinku, nawet mi się podoba, ale jeden hodowca mi odradził bo się bardzo rozprzestrzenia.
Opanowałby całą przestrzeń zaduszając wszystko inne co tu jeszcze daje radę rosnąść. Może faktycznie jakieś
różyczki tylko niskie, rabatowe. Na jałowca płożącego chyba nie ma wystarczająco miejsca. On jest jednak dość szeroki.
Jakbyś miała jakieś inne pomysły to daj znać.
Madziu Spróbuję hostę. Właśnie dostałam 'White Feather' (białe pióro) która jest ponoć bardzo cieniolubna ze
względu na kolor imam ogromną ochotę tam właśnie ją posadzić, bo na dokładkę będę mogła ją podziwiać z okien. Może
da sobie radę w tym suchym miejscu jakby się podlewało trochę więcej. Tylko co zrobić w wakacje?
Dalu to byłoby idealne rozwiązanie z założeniem lini kroplującej. Tylko u mnie kran w ogrodzie jest 50 metrów
dalej. Byłoby to dość skomplikowane z założeniem. Bodziszki bardzo lubię ale u mnie na ogół nie bardzo rosną poza
geranium x magnificum który bardzo dobrze daje sobie radę i pięknie kwitnie ale na pełnym słońcu. Może znasz jakąś
odmianę bardziej cieniolubną to chętnie spróbuję.
Grażka też bardzo lubię złotlin japoński. Mam go cały szpaler po poprzednich właścicielach na wprost
kuchennych okien i mogę go podziwiać nawet w deszczowe wiosenne dnie. Właśnie zaczyna powoli kwitnąć. Jak
będzie w pełnej krasie to wrzucę fotkę.
Danusiu świetny wybór clematisów zrobiłaś. 'Violet Elizabeth' bardzo mi się podoba, taki delikatny różowy kolor,
Będzie u Ciebie świetnie się prezentował. Miałam też 'Błękitnego Anioła' ale nie przeżył kocich ataków i nie udało mi
się go odratować. Szkoda, bo jest bardzo piekny. 'Chalcedony' i 'Westerplatte' też piękne.
Twoje drzewka owocowe na pewno będą piekne na rabacie a co do dostawców, to choć mówią że jedna jaskółka nie
czyni wiosny to życzę Wam żeby wszyscy dostawcy wysyłali tak dobrze opakowane roślinki. U nas szwankuje nie
opakowanie ale raczej jakość roślinek sprzedawanych za szybko, zanim dobrze się ukorzenią. W zeszłym roku byłam
bardzo zawiedziona jedna z naszych największych firm wysyłkowych 'Willemse'. Z ich dostawy prawie nic nie urosło w
ogrodzie. Od tego czasu wolę iść do sklepu albo do ogrodnika który sam hoduje rośliny, a zamawiam pocztą tylko
to czego nie można dostać.
Grażynko dziękuje Ci za tyle pomysłów. Z tego co wymieniasz bardzo mi się podoba jarzminka i zawilce ale
chyba będą trochę za wysokie. Fatsja tez jest fantastyczna. Czy myślisz że można zostawić ją na zimę w ziemi
czy może znasz jakąś odmiane fatsji bardziej od ą na zimno. Ja jestem w strefie 8a. Myślę że wilczomlecze to
świetny pomysł. Nie wspominałam o tym ale posadziłam w zeszłym roku w ten ciemny suchy kątek dza małe
wilczomlecze Euphorbia cyparissus i świetnie sobie radza w tych trudnych warunkach. Właśnie jeden z nich zaczął
kwitnąć jak na razie na zielono ale ma ponoć byc bardziej żółty. Może wiesz jakie inne wilczomlecze dały by sobie
radę tutaj. Chętnie bym dołożyła bo są bardzo atrakcyjne.
Czy myślicie że trawy na przydład japońskie mogłyby przeżyć tutaj. Uwielbiam Hakonechloa macra aureola albo
Imperata Cylindrica 'Red Baron' i boję sie zaryzykować.
Znalazłam stare zdjęcie mojego złotlina japońskiego (Kerria japonica). To podarunek dla Grażki. Jak tylko zakwitnie
to nadam nowe zdjecia.
Życzę milutkiego dnia.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Witam Cię z rana. Piękne złocienie. Ślicznie wyglądają w szpalerze. Może zrobię też taki szpaler na drugiej działce? Dziękuję za zdjęcie, oczy się same radują na takie widoki.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Fatsję trzeba by wkopać z donicą a na zimę zabrać do domu.
Wiczomleczy jest bardzo szeroka gama. Myślę, że w ogrodniku doradzą Ci która odmiana będzie najlepsza w takie miejsce.Są nawet kolorowe, więc byłyby doskonałe.
Trawy są raczej roślinami światłolubnymi i w cieniu mogą nie kwitnąc.
Możesz też spróbować posadzić tawuły, niektóre dość dobrze znoszą półcień i kwitną dośćdługo.
Wiczomleczy jest bardzo szeroka gama. Myślę, że w ogrodniku doradzą Ci która odmiana będzie najlepsza w takie miejsce.Są nawet kolorowe, więc byłyby doskonałe.
Trawy są raczej roślinami światłolubnymi i w cieniu mogą nie kwitnąc.
Możesz też spróbować posadzić tawuły, niektóre dość dobrze znoszą półcień i kwitną dośćdługo.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Witaj Sabinko w moich progach. Cieszę się że Ci się u mnie podoba. Wracaj częściej.
Grażynko bardzo łatwo jest zrobić taki szpaler ze złocieni bo on się łatwo rozmnaża przez ukorzenienie
badylków. Tak samo łatwo jak forsycja. Najlepiej jest to robić w sierpniu. Ja zawsze ostro przycinałam mojego
by mu nadać taki prostokątny kształt i by lepiej kwitnął. Ale zauważyłam że on bardzo zasusza gałazki które były
przycięte. W tym roku skróciłam go tylko od strony ścieżki i nie cięłam od góry. Zobaczę jak mi zakwitnie czy będzie
równie ładny jak w poprzednich latach.
Wróce troszkę do prezentacji ogrodu. Jak dotąd pokazywałam głównie róże choć jeszcze nie wszystkie.
Ale ja mam też inne roślinki w ogrodzie.
Mam u siebie trzy hosty. Pierwsza to nie wiem jaka
Na zdjęciu ona jest w towarzystwie alchemilla mollis. Świetna bylina szczególnie w kompozycji z różami ze względu
na bardzo ciekawy żółto zielonkawy kolor jej kwiatów. Hosta kwitnie późno na lekko fioletowo. Nie zawiązuje nasion.
Druga hosta to też nie wiem jaka
a trzecia hosta to juz wiem bo dopiero co ją kupiłam. Jest to 'White Feather' (białe pióro) ale jeszcze nie mam jej
zdjęć.
Poza hostami mam też heuchera x villosa 'Caramel'. Ma ona przepiękne kolory i jest bardzo dekoracyjna w ogrodzie.
U mnie tak się prezentuje
a to jest jej kwiatostan, też kolorowy
Jest w ogrodzie jeszcze kilka innych heuchera (nie wiem jaka jest ich polska nazwa) ale pokażę je później.
Mam też kilka powojników. Ten tutaj to jest 'Rouge Cardinal'.
a ten tutaj to clematis integrifolia 'Arabelle'
To jest agastache mexicana 'Acapulco Purple'. Jest on ciepłolubny. Mam go od dwóch lat ale nie wiem czy przetrwał
tę zimę.
Mam tez szałwię ozdobną salvia nemerosa 'Caradonna'. Tutaj rośnie z dzwonkiem.
Jest u mnie też kilka penstemonków. Tu jest penstemon 'Stapelform Gem'.
Niestety już go nie mam bo rozrósł się do niesamowitej kępy i zabierał całe wolne miejsce. Zimuje u mnie bez
żadnych opatuleń choć jest ponoć wrażliwy na zimno. Był jeszcze większy niż na tym zdjęciu.
A na koniec pokażę waleriankę Centranthus Ruber. Bardzo dzielna roślinka. Ona może rosnąć w najmniejszym
nawet zagłębieniu w murze, nie potrzebuje dużo ziemi i kwitnie od kwietnia do grudnia bez przerwy.
życzę Wam wszystkim udanego wieczoru.
Grażynko bardzo łatwo jest zrobić taki szpaler ze złocieni bo on się łatwo rozmnaża przez ukorzenienie
badylków. Tak samo łatwo jak forsycja. Najlepiej jest to robić w sierpniu. Ja zawsze ostro przycinałam mojego
by mu nadać taki prostokątny kształt i by lepiej kwitnął. Ale zauważyłam że on bardzo zasusza gałazki które były
przycięte. W tym roku skróciłam go tylko od strony ścieżki i nie cięłam od góry. Zobaczę jak mi zakwitnie czy będzie
równie ładny jak w poprzednich latach.
Wróce troszkę do prezentacji ogrodu. Jak dotąd pokazywałam głównie róże choć jeszcze nie wszystkie.
Ale ja mam też inne roślinki w ogrodzie.
Mam u siebie trzy hosty. Pierwsza to nie wiem jaka
Na zdjęciu ona jest w towarzystwie alchemilla mollis. Świetna bylina szczególnie w kompozycji z różami ze względu
na bardzo ciekawy żółto zielonkawy kolor jej kwiatów. Hosta kwitnie późno na lekko fioletowo. Nie zawiązuje nasion.
Druga hosta to też nie wiem jaka
a trzecia hosta to juz wiem bo dopiero co ją kupiłam. Jest to 'White Feather' (białe pióro) ale jeszcze nie mam jej
zdjęć.
Poza hostami mam też heuchera x villosa 'Caramel'. Ma ona przepiękne kolory i jest bardzo dekoracyjna w ogrodzie.
U mnie tak się prezentuje
a to jest jej kwiatostan, też kolorowy
Jest w ogrodzie jeszcze kilka innych heuchera (nie wiem jaka jest ich polska nazwa) ale pokażę je później.
Mam też kilka powojników. Ten tutaj to jest 'Rouge Cardinal'.
a ten tutaj to clematis integrifolia 'Arabelle'
To jest agastache mexicana 'Acapulco Purple'. Jest on ciepłolubny. Mam go od dwóch lat ale nie wiem czy przetrwał
tę zimę.
Mam tez szałwię ozdobną salvia nemerosa 'Caradonna'. Tutaj rośnie z dzwonkiem.
Jest u mnie też kilka penstemonków. Tu jest penstemon 'Stapelform Gem'.
Niestety już go nie mam bo rozrósł się do niesamowitej kępy i zabierał całe wolne miejsce. Zimuje u mnie bez
żadnych opatuleń choć jest ponoć wrażliwy na zimno. Był jeszcze większy niż na tym zdjęciu.
A na koniec pokażę waleriankę Centranthus Ruber. Bardzo dzielna roślinka. Ona może rosnąć w najmniejszym
nawet zagłębieniu w murze, nie potrzebuje dużo ziemi i kwitnie od kwietnia do grudnia bez przerwy.
życzę Wam wszystkim udanego wieczoru.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Grażynko niestety fatsja chyba by odpadła bo w domu nie mam gdzie jej trzymać zimą. Nawet piwnica jest
zagospodarowana i jest w niej 18 stopni w zimie. Za to za odpowiednimi wilczomleczami się rozejrzę. Zobaczę
też czy jakaś tawułka nie nadała by się tutaj. Wyskoczę może jutro do ogrodniczego żeby sie czegoś dowiedzieć.
Dalu złotko, szkoda że nie masz etykiety tego bodziszka co rośnie pod jabłonką, ale jakbyś znalazła jakieś
jego zdjęcie to Cię wyściskam. Będę wiedziała jakiego szukać. Dzięki za złotlin. Poprawiłam.
Pozdrowionka i przyjemnego weekendu.
zagospodarowana i jest w niej 18 stopni w zimie. Za to za odpowiednimi wilczomleczami się rozejrzę. Zobaczę
też czy jakaś tawułka nie nadała by się tutaj. Wyskoczę może jutro do ogrodniczego żeby sie czegoś dowiedzieć.
Dalu złotko, szkoda że nie masz etykiety tego bodziszka co rośnie pod jabłonką, ale jakbyś znalazła jakieś
jego zdjęcie to Cię wyściskam. Będę wiedziała jakiego szukać. Dzięki za złotlin. Poprawiłam.
Pozdrowionka i przyjemnego weekendu.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Masz kozłka (valeriana)? A co na to koty? ...
Do dziś nie zdecydowałam się, czy sprowadzić do ogródka tę roslinę, w obawie, żeby nie zniszczyły jej koty. Jeżeli jednak Twoje koty dają jej spokój ...
Pisałaś, ze chcesz spróbować posadzić w tym mało przyjaznym dla roslin miejscu hostę. Oczywiscie musiałabyś ją często podlewać, ale na czas wyjazdu możesz też zastosować pomysł Grażynki i ustawić przy hoście butelkę pklastikową z wodą. Wycina się w takiej butelce dno, w nakrętce robi się dziurkę, potem odwraca się butelkę do góry nogami, napełnia wodą i wciska lekko w ziemię (dobrze mówię, Grażynko? )
Do dziś nie zdecydowałam się, czy sprowadzić do ogródka tę roslinę, w obawie, żeby nie zniszczyły jej koty. Jeżeli jednak Twoje koty dają jej spokój ...
Pisałaś, ze chcesz spróbować posadzić w tym mało przyjaznym dla roslin miejscu hostę. Oczywiscie musiałabyś ją często podlewać, ale na czas wyjazdu możesz też zastosować pomysł Grażynki i ustawić przy hoście butelkę pklastikową z wodą. Wycina się w takiej butelce dno, w nakrętce robi się dziurkę, potem odwraca się butelkę do góry nogami, napełnia wodą i wciska lekko w ziemię (dobrze mówię, Grażynko? )
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dobrze Izuniu, dobrze.......
Ja też mam walerianę w ogrodzie w kilku miejscach, ale muszę bronić ją przed kotami. Strasznie ją lubią.
Ale Ty Wiesiu masz jakąś inną, co to za odmiana - chyba to ogrodowa a nie lekarska.
Moja kwitnie biało i ma niesamowity zapach. A czy twoja też pachnie ?
Czy twoja jest wieloletnia ?
Ja też mam walerianę w ogrodzie w kilku miejscach, ale muszę bronić ją przed kotami. Strasznie ją lubią.
Ale Ty Wiesiu masz jakąś inną, co to za odmiana - chyba to ogrodowa a nie lekarska.
Moja kwitnie biało i ma niesamowity zapach. A czy twoja też pachnie ?
Czy twoja jest wieloletnia ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Bardzo ładne cudeńka nam pokazałaś. Szpaler zlocieni spróbuję posadzc na drugiej działce. Zobaczymy czy coś z tego się uda, bo na razie hulają wiatry. Bardzo zainteresowała mnie roślinka, która rośnie nawet na murze. Napisz proszę coś więcej o niej.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna