Astry bylinowe,marcinki - uprawa,problemy itd
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Pomidor, wysokość nie zależy od koloru kwiatostanów i odwrotnie:)
Nowoangielskie sa najwyższe, nowobelgijskie też wysokie. Krzaczaste są niższe.
A jaki kolor wybrać - cóż to kwestia gustu.
Poczytaj ten wątek i dowiesz się więcej o astrach, odmianach itd. Wtedy coś dla siebie wybierzesz.
Nowoangielskie sa najwyższe, nowobelgijskie też wysokie. Krzaczaste są niższe.
A jaki kolor wybrać - cóż to kwestia gustu.
Poczytaj ten wątek i dowiesz się więcej o astrach, odmianach itd. Wtedy coś dla siebie wybierzesz.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Zaczyna się sezon na marcinki. U mnie pierwsze zakwitły (krzaczaste):
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Teraz niskie astry w sprzedaży na każdym kroku, w małych doniczkach po ok.5 zł, ale czy one wszystkie zimują? Kiedyś posadziłam i nie odbiły wiosną , więc pozostałam przy starszych sprawdzonych.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12497
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Nowobelgijski zakwitł:
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 200p
- Posty: 216
- Od: 15 wrz 2013, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Mi zakwitł już jeden
Ale to chyba jakaś hybryda
W tym roku kupiłam małe kłącze NN - miał być wysoki, ale to jest jakiś gigant
Z ziemi wyrasta pojedyncza łodyga i dopiero na 3\4 wysokości się rozkrzewia w wielki krzaczor. Jutro postaram się zrobić jakieś zdjęcie - może ktoś rozpozna mojego "mutanta"
Ale to chyba jakaś hybryda
W tym roku kupiłam małe kłącze NN - miał być wysoki, ale to jest jakiś gigant
Z ziemi wyrasta pojedyncza łodyga i dopiero na 3\4 wysokości się rozkrzewia w wielki krzaczor. Jutro postaram się zrobić jakieś zdjęcie - może ktoś rozpozna mojego "mutanta"
Pozdrawiam, Aneta:)
-
- 200p
- Posty: 216
- Od: 15 wrz 2013, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Kolor jaśniutki fiolecik, wys. 130cm
Będę go musiała na wiosnę przesadzić, bo kompletnie z tymi wymiarami nie pasuje mi na środku rabatki.
Jak robiłam zdjęcie to zauważyłam, że jakieś choróbsko go dorwało - ma biały nalot na liściach.
Szara pleśń?
Na grzyby mam Topsin M, Miedzian Extra i Cabrio Duo - nadaje się coś?
Będę go musiała na wiosnę przesadzić, bo kompletnie z tymi wymiarami nie pasuje mi na środku rabatki.
Jak robiłam zdjęcie to zauważyłam, że jakieś choróbsko go dorwało - ma biały nalot na liściach.
Szara pleśń?
Na grzyby mam Topsin M, Miedzian Extra i Cabrio Duo - nadaje się coś?
Pozdrawiam, Aneta:)
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Vikii, wygląda na aster nowobelgijski. Jak biały nalot to pewnie mączniak prawdziwy ale daj zdjęcie w zbliżeniu.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- 200p
- Posty: 216
- Od: 15 wrz 2013, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Agneska - dzięki za zainteresowanie
A jeśli to mączniak to któryś z moich środków będzie dobry?
A jeśli to mączniak to któryś z moich środków będzie dobry?
Pozdrawiam, Aneta:)
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Vikii, ale porażona roślina! Ja przede wszystkim oberwałabym porażone pędy i liście - nie wiem jednak czy wtedy cokolwiek Ci z tej rośliny zostanie do opryskania... Jeśli chodzi o chemię to zapytaj w wątku ochrony roślin, a może i tutaj ktoś Ci jakiś środek poleci. Przy tak zaawansowanej chorobie zostają raczej tylko fungicydy, nic eko nie zadziała. Ja prawie nie używam chemii w moim ogrodzie...
Mogłaś przynieść zarodniki tego grzyba z sadzonką ze sklepu albo przeniosły się z innych roślin. Być może nie uda Ci się niestety uratować tak mocno porażonej rośliny; osłabiona może nie przezimować.
Mogłaś przynieść zarodniki tego grzyba z sadzonką ze sklepu albo przeniosły się z innych roślin. Być może nie uda Ci się niestety uratować tak mocno porażonej rośliny; osłabiona może nie przezimować.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- 200p
- Posty: 216
- Od: 15 wrz 2013, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Wiem, że masakrycznie wygląda
Jak na razie żadna roślinka w moim ogrodzie nie ma takich objawów, ale już od pewnego czasu widziałam, że mahonia u sąsiada taka jakaś popielata, może to od niej mój marcinek załapał choróbsko.
Nie mam co obrywać, bo musiałabym wszystko oberwać - zostaje mi tylko chemia.
Jak na razie żadna roślinka w moim ogrodzie nie ma takich objawów, ale już od pewnego czasu widziałam, że mahonia u sąsiada taka jakaś popielata, może to od niej mój marcinek załapał choróbsko.
Nie mam co obrywać, bo musiałabym wszystko oberwać - zostaje mi tylko chemia.
Pozdrawiam, Aneta:)
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
Vikii, mączniak prawdziwy szybko się rozprzestrzenia. Z tak z porażonych liści i tak nic nie będzie nawet gdybyś użyła silnej chemii.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Astry bylinowe-zwane marcinkami
A soda w stosunku 1łyżeczka na 1l wody, nie zatrzymała by postępu choroby?
Pozdrawiam Jarek