Szkodniki i choroby róż

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Opryski przy deszczowej aurze mijają się z celem, bo deszcz spłukuje srodek, zanim on zadziała...
Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Dziękuję AVE to akurat wiem :oops: , w ogóle pada i pada, to może potem wywołać różne choroby grzybowe, w co zatem mam się uzbroić aby móć zastosować, jak się już wypada??
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

ja nastawiam gnojówkę z pokrzyw... bo nie przepadam za chemią (mam wszędobylskiego psa, na działce :))
a info o opryskach chemicznych znajdziesz w dziale różanym... http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=27454
Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Dziękuję, kochana, poczytam i zakupię amunicję i pokrzywki także przygotuję :uszy
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Moja pokrzywka od soboty już pracuje...
Awatar użytkownika
Aga2
200p
200p
Posty: 448
Od: 31 mar 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Dziś i ja ruszę na pokrzywy :;230 .
Robiłam 2 dni temu oprysk z wyciągu główki czosnku przez noc+ 1l wody + mydło potasowe.
Jestem ciekawa jak będzie z mszycą w tym roku czy na chemi skącze czy sie uda bez?

Tak teraz myślę- lubczyk ma intensywny zapach może z niego coś .

Widział kto czy mszyca obsiada lubczyk -Pytanie?
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Ave, a ty opryskujesz taką "przerobioną" gnojówką?

Bo ja wyczytałam u Czuksanowa, że na mszyce, to 24-godzinny wyciąg z pokrzyw plus troszkę mydłą ogrodniczego. Wczoraj nastawiłam, disiaj ruszam w teren :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Lubczyk na mszyce nie działa.
Tak mi się wydaje :roll:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2378
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

A u was nie pada? U mnie ciągle pada, więc nie mogę robić żadnych oprysków :( .
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

100krotka pisze:Ave, a ty opryskujesz taką "przerobioną" gnojówką?

Bo ja wyczytałam u Czuksanowa, że na mszyce, to 24-godzinny wyciąg z pokrzyw plus troszkę mydłą ogrodniczego. Wczoraj nastawiłam, disiaj ruszam w teren :-)
Można opryskiwać gnojówka z pokrzywy,ale w rozcieńczeniu z wodą 1:20 +trochę mydła potasowego lub parę kropli Ludwika :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 440
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Magda:
A u was nie pada? U mnie ciągle pada, więc nie mogę robić żadnych oprysków .
Pada, pada :wit i tylko jakoś nie widzę, żeby mszyce z róży spłukiwało! zostaje mi RĘKOCZYN na nie.
Pozdrawiam, Ilona
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1294
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Nie, mszyca w deszczu się nie rozpuszcza :D :D :D

Natomiast strumień wody pod niewielkim ciśnieniem może oderwać mszycę od róży,
ale za silny strumień może połamać różę.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 440
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Przyznaję ze wstydem, że mszyce rozpłodowe pozbierałam delikatnie z róży i wyniosłam poza ogród :oops: zupełnie jak mój sąsiad, który przenosi ślimaki po kilka sztuk... i jeszcze twierdzi, że nie wrócą w tym roku! :lol:
Pozdrawiam, Ilona
Zablokowany

Wróć do „Róże”