Szkodniki i choroby róż
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Szkodniki i choroby róż
Opryski przy deszczowej aurze mijają się z celem, bo deszcz spłukuje srodek, zanim on zadziała...
Re: Szkodniki i choroby róż
Dziękuję AVE to akurat wiem , w ogóle pada i pada, to może potem wywołać różne choroby grzybowe, w co zatem mam się uzbroić aby móć zastosować, jak się już wypada??
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Szkodniki i choroby róż
ja nastawiam gnojówkę z pokrzyw... bo nie przepadam za chemią (mam wszędobylskiego psa, na działce )
a info o opryskach chemicznych znajdziesz w dziale różanym... http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=27454
a info o opryskach chemicznych znajdziesz w dziale różanym... http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=27454
Re: Szkodniki i choroby róż
Dziękuję, kochana, poczytam i zakupię amunicję i pokrzywki także przygotuję
- Aga2
- 200p
- Posty: 448
- Od: 31 mar 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Szkodniki i choroby róż
Dziś i ja ruszę na pokrzywy .
Robiłam 2 dni temu oprysk z wyciągu główki czosnku przez noc+ 1l wody + mydło potasowe.
Jestem ciekawa jak będzie z mszycą w tym roku czy na chemi skącze czy sie uda bez?
Tak teraz myślę- lubczyk ma intensywny zapach może z niego coś .
Widział kto czy mszyca obsiada lubczyk -Pytanie?
Robiłam 2 dni temu oprysk z wyciągu główki czosnku przez noc+ 1l wody + mydło potasowe.
Jestem ciekawa jak będzie z mszycą w tym roku czy na chemi skącze czy sie uda bez?
Tak teraz myślę- lubczyk ma intensywny zapach może z niego coś .
Widział kto czy mszyca obsiada lubczyk -Pytanie?
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Mój ogród
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Szkodniki i choroby róż
Ave, a ty opryskujesz taką "przerobioną" gnojówką?
Bo ja wyczytałam u Czuksanowa, że na mszyce, to 24-godzinny wyciąg z pokrzyw plus troszkę mydłą ogrodniczego. Wczoraj nastawiłam, disiaj ruszam w teren
Bo ja wyczytałam u Czuksanowa, że na mszyce, to 24-godzinny wyciąg z pokrzyw plus troszkę mydłą ogrodniczego. Wczoraj nastawiłam, disiaj ruszam w teren
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Szkodniki i choroby róż
Lubczyk na mszyce nie działa.
Tak mi się wydaje
Tak mi się wydaje
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Szkodniki i choroby róż
A u was nie pada? U mnie ciągle pada, więc nie mogę robić żadnych oprysków .
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Szkodniki i choroby róż
Można opryskiwać gnojówka z pokrzywy,ale w rozcieńczeniu z wodą 1:20 +trochę mydła potasowego lub parę kropli Ludwika100krotka pisze:Ave, a ty opryskujesz taką "przerobioną" gnojówką?
Bo ja wyczytałam u Czuksanowa, że na mszyce, to 24-godzinny wyciąg z pokrzyw plus troszkę mydłą ogrodniczego. Wczoraj nastawiłam, disiaj ruszam w teren
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 444
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Szkodniki i choroby róż
Magda:
Pada, pada i tylko jakoś nie widzę, żeby mszyce z róży spłukiwało! zostaje mi RĘKOCZYN na nie.A u was nie pada? U mnie ciągle pada, więc nie mogę robić żadnych oprysków .
Pozdrawiam, Ilona
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1294
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Szkodniki i choroby róż
Nie, mszyca w deszczu się nie rozpuszcza
Natomiast strumień wody pod niewielkim ciśnieniem może oderwać mszycę od róży,
ale za silny strumień może połamać różę.
Natomiast strumień wody pod niewielkim ciśnieniem może oderwać mszycę od róży,
ale za silny strumień może połamać różę.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 444
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Szkodniki i choroby róż
Przyznaję ze wstydem, że mszyce rozpłodowe pozbierałam delikatnie z róży i wyniosłam poza ogród zupełnie jak mój sąsiad, który przenosi ślimaki po kilka sztuk... i jeszcze twierdzi, że nie wrócą w tym roku!
Pozdrawiam, Ilona