Ogródek Robaczka cz. 2
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Cześć
Zimno za oknem i wieje, więc dzisiaj odpuszczam sobie prace ogrodowe, raczej kominek i kawka
Martusia, jaśminowców mam u siebie kilka, ale tak się złożyło feralnie, że jeszcze nie widziałam jak kwitną... 2 lata temu były posadzone już po kwitnieniu, a w ubiegłym roku skosił je doszczętnie mróz w maju i już się nie pozbierały.. Mam nadzieje, że w tym roku je zobaczę Nie mogę się doczekać...tak jak krzewuszek..
Jule - miałam w ubiegłym roku 2 tawułki, ale coś marnie u mnie rosły.. Myślę nad azaliami, to naprawdę fajny pomysł. W weekend czeka mnie wycieczka do szkółki w Kórniku Myślisz, że mogę posadzić 3 sztuki? różne kolory?
Misiu53 - Twój post został "pożarty" przez zbyt obszerny cytat ledwie go wypatrzyłam - miło mi, że Ci się podoba u mnie, zapraszam ponownie
Elu, gratuluję i faktycznie tanio udało Ci się kupić te cudne roślinki Powiesz w jakich warunkach je zimowałaś?
Ewa, dzięki Te widoczki ze strony 10 to tegoroczna wiosna, a oleander i bugenwille to ubiegły sezon
Ewelinko, bugenwille zimowałam w chłodnym pokoju (ok. 15 st.) od strony północnej - przeznaczyłam ten pokój na "chłodnię" dla roślin zimujących w domu. Podlewałam umiarkowanie, żeby tylko całkiem nie wyschły. W marcu mocno podcięłam i przesadziłam do odrobinę większej donicy. Już wypuszczają listki - teraz zaczynam nawożenie. W maju wystawię je na taras
Kasiu, dzięki za podpowiedź - fajowe nazwy, bardzo smakowite.. Muszę obczaić jak wyglądają Jeżówki dotychczas kojarzyły mi się tylko z kolorem żółtym - są bardzo urokliwe, takie ogrodowe słoneczka, ale u mnie żółty średnio pasuje..Mam tylko jedną rabatę w takiej tonacji, z różami Sahara i bardziej herbaciane - Friendship, ale przełamane fioletem i to by było na tyle. Nie upieram się jakoś obsesyjnie, żeby żółtego nie było, ale jak dotąd stawiałam na pastele - róże, fiolety, błękity i staram się tego trzymać.. choć czasem brakuje mi konsekwencji i wtedy powstaje np. rabata krwisto-czerwonych róż
Zimno za oknem i wieje, więc dzisiaj odpuszczam sobie prace ogrodowe, raczej kominek i kawka
Martusia, jaśminowców mam u siebie kilka, ale tak się złożyło feralnie, że jeszcze nie widziałam jak kwitną... 2 lata temu były posadzone już po kwitnieniu, a w ubiegłym roku skosił je doszczętnie mróz w maju i już się nie pozbierały.. Mam nadzieje, że w tym roku je zobaczę Nie mogę się doczekać...tak jak krzewuszek..
Jule - miałam w ubiegłym roku 2 tawułki, ale coś marnie u mnie rosły.. Myślę nad azaliami, to naprawdę fajny pomysł. W weekend czeka mnie wycieczka do szkółki w Kórniku Myślisz, że mogę posadzić 3 sztuki? różne kolory?
Misiu53 - Twój post został "pożarty" przez zbyt obszerny cytat ledwie go wypatrzyłam - miło mi, że Ci się podoba u mnie, zapraszam ponownie
Elu, gratuluję i faktycznie tanio udało Ci się kupić te cudne roślinki Powiesz w jakich warunkach je zimowałaś?
Ewa, dzięki Te widoczki ze strony 10 to tegoroczna wiosna, a oleander i bugenwille to ubiegły sezon
Ewelinko, bugenwille zimowałam w chłodnym pokoju (ok. 15 st.) od strony północnej - przeznaczyłam ten pokój na "chłodnię" dla roślin zimujących w domu. Podlewałam umiarkowanie, żeby tylko całkiem nie wyschły. W marcu mocno podcięłam i przesadziłam do odrobinę większej donicy. Już wypuszczają listki - teraz zaczynam nawożenie. W maju wystawię je na taras
Kasiu, dzięki za podpowiedź - fajowe nazwy, bardzo smakowite.. Muszę obczaić jak wyglądają Jeżówki dotychczas kojarzyły mi się tylko z kolorem żółtym - są bardzo urokliwe, takie ogrodowe słoneczka, ale u mnie żółty średnio pasuje..Mam tylko jedną rabatę w takiej tonacji, z różami Sahara i bardziej herbaciane - Friendship, ale przełamane fioletem i to by było na tyle. Nie upieram się jakoś obsesyjnie, żeby żółtego nie było, ale jak dotąd stawiałam na pastele - róże, fiolety, błękity i staram się tego trzymać.. choć czasem brakuje mi konsekwencji i wtedy powstaje np. rabata krwisto-czerwonych róż
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiek, żółte to rudbekie jeżówki są różowe , białe, czerwone, pomarańczowe, cytrynowe, waniliowe
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
aaaa, jasne Kasia, pomieszałam wszystko tak, jeżówki są fajne Podoba mi się zielonkawa odmiana "Green Jewel" ale jeszcze nie spotkałam w centrum ogrodniczym Kupowałaś swoje przez neta czy u siebie?
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kupowałam w szkółce niedaleko: Tomato soup, Hot papaya, Meringue, czatuję na te co pisałam wcześniej. Ale niestety ceny podobne co w necie czyli ok 25zł, ale za to kwitnące, więc widzisz co kupujesz Ja tak zdecydowanie wolę, jeśli chodzi o byliny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu czego się nie dotkniesz, to zamieniasz w "złoto"
Z wielką ciekawością czekałam, jak będzie wyglądał śródziemnomorski ogród w Twoim wykonaniu i muszę przyznać, że działasz z rozmachem
Chciałabym w tym momencie napisać jeszcze coś błyskotliwego, ale czuję się onieśmielona tymi wszystkimi roślinami, dodatkami, poziomem zdjęć... i nic mi do głowy nie przychodzi
Z wielką ciekawością czekałam, jak będzie wyglądał śródziemnomorski ogród w Twoim wykonaniu i muszę przyznać, że działasz z rozmachem
Chciałabym w tym momencie napisać jeszcze coś błyskotliwego, ale czuję się onieśmielona tymi wszystkimi roślinami, dodatkami, poziomem zdjęć... i nic mi do głowy nie przychodzi
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu, będę musiała się rozejrzeć w maju w okolicznych szkółkach - ale o ile pamiętam, to w ubiegłym roku do kupienia była tylko jedna opcja - "jeżówka" Skusiły się moje obie sąsiadki, więc ja odpuściłam.. Kwiaty były tylko różowe (zgaszony, brudny róż), ale gdyby pojawiła się jakaś fajna odmiana, to się skuszę Muszę zajrzeć do Ciebie jak wkomponowałaś je w rabaty..są chyba dosyć wysokie, więc raczej na drugi plan..?
Iwonko, kochana, plany zawsze jakieś snuje, bo bez nich byłoby mi nudno.. Ale to żaden śródziemnomorski ogród tylko zakątek przy ścianie, gdzie zbiorę wszystkie uzbierane egzotyczne chabazie w jednym miejscu i ubiorę w całość Do tego dorzucę trochę ziółek do sałatek i obiadków i tyle...
Zdjęcia pstrykam hobbistycznie, lubię to i cieszę się, że mogę dzielić się z Wami swoją pasją Każda uwaga jest dla mnie cenna, a komentarz czy ciepłe słowo to miód na moje serce, zaglądaj jak najczęściej
Iwonko, kochana, plany zawsze jakieś snuje, bo bez nich byłoby mi nudno.. Ale to żaden śródziemnomorski ogród tylko zakątek przy ścianie, gdzie zbiorę wszystkie uzbierane egzotyczne chabazie w jednym miejscu i ubiorę w całość Do tego dorzucę trochę ziółek do sałatek i obiadków i tyle...
Zdjęcia pstrykam hobbistycznie, lubię to i cieszę się, że mogę dzielić się z Wami swoją pasją Każda uwaga jest dla mnie cenna, a komentarz czy ciepłe słowo to miód na moje serce, zaglądaj jak najczęściej
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu, te w kolorze zgaszonego różu to najbardziej popularna odmiana, też ją mam. A te nowe odmiany w tym roku przesadzam w inne miejsce i powstanie czerwono, pomarańczowa rabata z dodatkiem żółtej rudbekii A jak dostanę te kolejne, to jeszcze nie wiem gdzie pójdą Na pewno muszą być w drugim rzędzie
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu, cudne hiacynty U mnie będą w tej samej kolorystyce, ale za kilka dni. Po dwudniowych deszczach wszystko ruszyło w błyskawicznym tempie. Mam wrażenie, że trawę trzeba będzie już kosić, bo urosła niesamowicie po tym deszczu.
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Jeśli chodzi o miejsce przed świerkami, Jule ma racje, tawułki to dobry pomysł. Połączyłabym je z pięciornikami i miałabyś kolorową rabatę przez cały sezon. Druga opcja to wrzosy i wrzośce. Miejsce wydaje się idealne.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu, nie nadążam, a wszystko chciałabym poczytać, pooglądać. Tym bardziej, że jestem zauroczona metalowymi elementami jakie masz w ogrodzie.
Lubię je oglądać i się zastanawiać czy mogę podobnie zrobić u siebie. Do jesieni będę musiała obrać jakieś rozwiązanie dla Białego Edena i Edenki, a i dla Laguny. Decyzję podejmę dopiero jak zobaczę w jaki sposób rosną te trzy róże. Tymczasem może jeszcze coś u Ciebie zauważę .
Masz już piękne kwiaty .
Lubię je oglądać i się zastanawiać czy mogę podobnie zrobić u siebie. Do jesieni będę musiała obrać jakieś rozwiązanie dla Białego Edena i Edenki, a i dla Laguny. Decyzję podejmę dopiero jak zobaczę w jaki sposób rosną te trzy róże. Tymczasem może jeszcze coś u Ciebie zauważę .
Masz już piękne kwiaty .
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu - dzięki, że zwróciłaś uwagę na jeżówki - będe o nich pamiętać
Monia, cały ogród zazielenił się w oczach, u nas też chyba zaplanujemy koszenie na weekend
Majka Oglądaj i wypatruj, zapraszam Podporę dla róż powinnaś dobrać z myślą o całej części ogrodu, w której będzie się znajdować - żeby była jego integralną częścią. Róże poradzą sobie i na pergoli i na kolumnie czy drabince - istotne jest, jak dużo jest miejsca wokoło i jaki jest układ całej rabaty. Może wrzuć fotki tego miejsca gdzie rosną wspomniane róże i wspólnie coś wymyślimy?Jak już podejmiesz decyzję, wystarczy nabazgrolić projekt i wysłać do wyceny kowalowi albo szukać gotowych elementów w marketach, jak wolisz.
Asiu, pięciorników już mam sporo w ogrodzie, a wrzosy chyba jednak nieco zginą pod tymi świerkami, są zbyt niskie. Poza tym wrzosy chyba mnie nie lubię, sporo mi przemarza co roku i z mojego wrzosowiska pod brzozą zostało zaledwie kila krzaczków Do tawułek faktycznie muszę zrobić drugie podejście i posadzić je w grupie, może wtedy będą się korzystniej prezentować. Dwa krzaczki które miałam w ubiegłym roku, nie zagrzały u mnie miejsca...
Skoro o tawułach mowa...zanim urwało mi głowę na zewnątrz, cyknęłam kilka fotek w ogrodzie. Jeszcze niedawno na tawułach Grefsheima była tylko mgiełka - teraz jest już obietnica kwiatów
Monia, cały ogród zazielenił się w oczach, u nas też chyba zaplanujemy koszenie na weekend
Majka Oglądaj i wypatruj, zapraszam Podporę dla róż powinnaś dobrać z myślą o całej części ogrodu, w której będzie się znajdować - żeby była jego integralną częścią. Róże poradzą sobie i na pergoli i na kolumnie czy drabince - istotne jest, jak dużo jest miejsca wokoło i jaki jest układ całej rabaty. Może wrzuć fotki tego miejsca gdzie rosną wspomniane róże i wspólnie coś wymyślimy?Jak już podejmiesz decyzję, wystarczy nabazgrolić projekt i wysłać do wyceny kowalowi albo szukać gotowych elementów w marketach, jak wolisz.
Asiu, pięciorników już mam sporo w ogrodzie, a wrzosy chyba jednak nieco zginą pod tymi świerkami, są zbyt niskie. Poza tym wrzosy chyba mnie nie lubię, sporo mi przemarza co roku i z mojego wrzosowiska pod brzozą zostało zaledwie kila krzaczków Do tawułek faktycznie muszę zrobić drugie podejście i posadzić je w grupie, może wtedy będą się korzystniej prezentować. Dwa krzaczki które miałam w ubiegłym roku, nie zagrzały u mnie miejsca...
Skoro o tawułach mowa...zanim urwało mi głowę na zewnątrz, cyknęłam kilka fotek w ogrodzie. Jeszcze niedawno na tawułach Grefsheima była tylko mgiełka - teraz jest już obietnica kwiatów
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu, my też planujemy koszenie w najbliższy weekend... Trawa w oczach rośnie, a co najważniejsze, pięknie się zieleni...
Tawuły u Ciebie wyglądają już nieziemsko, jeśli jutro nie będzie padać, to polecę obejrzeć czy moim też się tak ładnie rzuciło na gałązki ;)
Tawuły u Ciebie wyglądają już nieziemsko, jeśli jutro nie będzie padać, to polecę obejrzeć czy moim też się tak ładnie rzuciło na gałązki ;)
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Dziś dzień stracony-w domu, bo pada. Pogoda usypiająca, co pewnie zaraz zakończy się padnięciem na łóżko. Myślałaś o chudych podpórkach na 2 albo 3 powojniki między świerkami?