Ogród Różą malowany

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Piękne iryski i piękne zdjecia :wit Na konia nie zasłużyłam - wytłumaczyć nie umiem :lol:
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Opis cudny ;:191 ;:191 ;:191 ;:191 tarzałam się ze śmiechu ( w myślach)

A gadanie do roślin wytłumaczę bardzo naukowo i na przykładach. Przecież do dzieci i psów też gadasz. A odpowiadają? raczej nie lub bardzo rzadko, z akcentem na bardzo. Czasem się zastanawiasz czy słyszą czy mówią, czy przetwarzają dane, czy dociera. Z roślinami to samo, wolą się nie wydawać że rozumieją ;:170 Taka moja filozofia.
Po wbiciu lopaty - ruch ostrzegawczy- przy jednej z róż, po kilku dniach pokazała pączki liścienne ;:333

Mało dowodów?
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Jolu - Aprilku jestem bardzo uszczęśliwiona tymi zakupami :heja Kupiłam odmiany: Graffito (ten, który kwitnie jeszcze), Simona (ten największy - zmierzyłam go, ma 75 cm wysokości) i Flautando (jako pocieszenie za brakujący golden torch).

Zdjęcia odmian z netu:
Graffito
Obrazek

Simona
Obrazek

Flautando (niedawno skończył kwitnienie, zbierałam jeszcze opadłe kwiaty)

Obrazek

-- 30 maja 2014, o 11:09 --

Jolu, uśmiałam się do łez :;230 Do Twojej wyliczanki:
Przecież do dzieci i psów też gadasz. A odpowiadają? raczej nie lub bardzo rzadko, z akcentem na bardzo.
dołożyłabym jeszcze eMów ;:224 Też nie odpowiadają, albo bardzo rzadko ;:306 Często też odpowiadają nie na temat ;:306
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Zaskoczyłaś mnie nazwami odmianowymi Rodków ;:oj Nie znam ich, zaraz to naprawię.

Co do uzupełnienia wyliczanki o eMów to tu cię zaskoczę. Mój zawsze odpowiada, choć nie da się ukryć że najczęściej nie na temat ;:199 Ale tłumaczy to tym że jest głuchy bo po kilka godzin dziennie spędza gadając przez telefon. I pytanie, kto jest większą gadułą? Faceci czy kobietki?

Przypomniała mi się jeszcze ciekawostka. Mój M zaczyna odpowieć od magicznego słowa NIE, potem powtarza dokładnie moje słowa, przyznając w ten sposób/pośrednio że zgadza się z moją wypowiedzią... ;:192 No ja się poddałam. To się nazywa dyplomatycznie NIE przyznać kobiecie racji...
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Piękne te rodki, moje w tym roku zastrajkowały :? i nie kwitną wcale :? .
Azalie też nie, ani pół kwiatka :twisted:
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Jolu eMy to temat rzeka ;:224 Mój też mówi, że jest głuchy, ale z zupełnie innych przyczyn niż Twój ;:306 Głuchota nie przeszkadza mu grać na gitarze, ujawnia się tylko czasem, w konkretnych okolicznościach ;:306
Jolu zajrzyj na pw a potem zdaj mi relację co Ci wpadło w oko ;:183

Aniu - AniaDs co się stało Twoim rodkom? U mnie zastrajkował tylko jeden - Charmant. Nie dziwię się, bo był dwa razy przesadzany i jeszcze obcięty, bo umyśliłam z niego zrobić wysokopienny egzemplarz. Od dwóch lat karmię swoje rododendrony nawozem do borówek i widzę dużą poprawę ich kondycji. Polecam wszystkim ten nawóz - jest naprawdę dobry ;:215

W ogrodzie róże rozpoczęły pokaz, aczkolwiek obawiam się mocno o ich zdrowotność. Np. Abraham ma tak namoknięte pąki, że istnieje ryzyko zgnicia zamiast rozkwitu. Dobrze radzi sobie w tej aurze Akwarelka - jakby nic jej nie ruszało. Pierwszy kwiat spodobał mi się i decyzja o jej wyautowaniu jest nieaktualna :D

Obrazek

Obrazek

Sympathy jeszcze w słońcu, teraz nie mam do niej dostępu
Obrazek
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Spotkałam Cię w zaprzyjaźnionych wątkach, więc pozwoliłam sobie zajrzeć i cóż ja widzę ;:oj , piękny ogród. Pozwól, że zostanę tu na dłużej
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Nie mam pojęcia co się stało, w tamtym roku nie zakwitła mi tylko jedna azalia, w tym roku nie zakwitło nic a na stanie ogródkowym mam 4 rodki (piąty świeżo kupiony) i chyba 3 azalie, wszystko puściło tylko liście i tyle :?
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Elwi gdzie kupowałaś te Rh. bardzo ładne okazy dostałaś, czy to tak na poprawienie nastroju te piękne krzaki :D
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Różą malowany

Post »

:wit Cześć Elwi..... ja też tarzam się ze śmiechu.... :;230 czytając o śliwie :;230
Może zacznij podobnie działać kierując swoje zamiary do każdej chorowitej różyczki :;230
hihihi..hi chemii nie będziesz musiała używać. ;:oj
Właśnie sobie uświadomiłam ile mam zaległości w czytaniu..... o pisaniu nie wspomnę ;:196
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Niesprawiedliwość panuje na tym świecie. Czekam na deszcz i nie mogę się doczekać :evil:
Różaneczniki niespecjalnie pięknie u mnie rosną, Cunninghams White przemarzł podczas przymrozków majowych, Catawbiense Grandiflorum ma trzy pączki, ale kiedy widzę kwitnący egzemplarz, mam ochotę go nabyć. Nabywam, ale kwitnienie bez szału. Pewnie za mało dbam o odpowiednie stanowisko :oops:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Roślinki maja świetny słuch. Moje krzewuszki z ponad 30 km usłyszały, jak mówiłam do Igi (iga23), że je wykopię, bo nie kwitną ;:224 :;230 Wiele czasu nie miały, więc nie są obsypany kwieciem, ale po kilka każda z nich ma :D
Ewka42
200p
200p
Posty: 292
Od: 26 sty 2012, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród Różą malowany

Post »

tez słyszałam o tym, że nie owocującemu drzewu należy pogrozić siekierą:)
u mnie z powodu braku owoców lub wybitnej chorowitości wyleciała już grusza faworytka, czereśnia jakaś oszukana, nektarynki, brzoskwinia, wiśnia. pogroziliśmy renklodzie Ulena - zaowocowała, ale ta renkloda ma to do siebie, że owocuje po 8-9 latach.

Elwi, robisz piękne zdjęcia, jak pocztówki. ja jestem zła, że nie potrafię przekazać piękna róż. chociaż prawda jest tez taka, że żałuje kasy na porządny aparat....wole kupować sadzonki róż :;230
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”