Sukulentowy misz-masz - alusja56
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Ładne te roślinki, nie powiem...a ta z drugiego zdjęcia ma ciekawy wygląd
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Zasada przy podlewaniu litopsów jest taka, że nie wolno tego robić, dopóki nie skończą wylinki.
Czy z konofytami nie jest podobnie?
Czy z konofytami nie jest podobnie?
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Lucy też tak myślałam, ale zobacz parę zdjęć wyżej co się z tym conophytum działo . Jeszcze trochę i chyba by uschło. A jeśli chodzi o litopsy to moje mają wylinkę przez cały rok i te stare liście nie uschły do tej pory, więc w lecie je podlewałam jak wszystkie sukulenty
- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Sinocrassula yunnanensis - bardzo ładna roślinka
Jak dla mnie to Crassula dejecta, tylko coś niewybarwiona na końcówkach, ale moja czasem też tak wygląda.
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Też uwielbiam zakupy w Rumii
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
a ja w tym roku nie. Wyczytałam tu na forum, że ktoś podlał dwa razy na sezon i kwitły, zrobiłam podobnie i wprawdzie nie zakwitły (i już na ten rok przepadło pewnie), ale nie padł mi ani jeden!! a zawsze miałam jakies pojedyncze straty.alusja56 pisze: A jeśli chodzi o litopsy to moje mają wylinkę przez cały rok i te stare liście nie uschły do tej pory, więc w lecie je podlewałam jak wszystkie sukulenty
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Lubię kalanchoe za ich piękne kwiaty , ale chyba nie tylko ja je lubię. Póki latem rosną w szklarni jest wszystko w porządku , ale zimą wełnowce oblegają je masowo.
No cóż trzeba się wziąć do roboty. Pędzelek i denaturat to pierwsza pomoc w takiej sytuacji.
Potem oprysk na to świństwo i gotowe
Jest spokój na jakiś czas i można czekać na kwiaty
Grudniki kwitną w najlepsze
No cóż trzeba się wziąć do roboty. Pędzelek i denaturat to pierwsza pomoc w takiej sytuacji.
Potem oprysk na to świństwo i gotowe
Jest spokój na jakiś czas i można czekać na kwiaty
Grudniki kwitną w najlepsze
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
na sam widok wełnowców mam ciarki..... brrrrrr
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Tak wełnowce przykra sprawa i kłopotliwa...pięknie się z nimi rozprawiłaś a grudniki super
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Żółty grudnik śliczny! Mój ma(miał) zdecydowanie mniej nasycony kolor
- emerald
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2797
- Od: 29 lut 2012, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Śliczna kolekcja, masz rękę do sukulentów
Wpadła mi w oko aptenia i polaskia oraz rozrośnięta Echeveria z pierwszej strony wątku. Bardzo podobna do mojej
Wpadła mi w oko aptenia i polaskia oraz rozrośnięta Echeveria z pierwszej strony wątku. Bardzo podobna do mojej
Pozdrawiam, Zuza
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Sukulentowy misz-masz - alusja56
Alu ślicznie Ci zakwitła Crassula springtime
Ja mam Crassula 'Morgan's Beauty' i jakoś nie mogę doczekać się kwiatków.
Co do zimowych strat to u mnie wełnowce zaatakowały Stapela i Hoodia gordoni ...utraciły korzenie.
Mam nadzieję , że roślinki dadzą radę ,są już posadzone w piasku, aby się ukorzeniły.Muszę jeszcze chyba podlać choć troszeczkę chemią.
Ja mam Crassula 'Morgan's Beauty' i jakoś nie mogę doczekać się kwiatków.
Co do zimowych strat to u mnie wełnowce zaatakowały Stapela i Hoodia gordoni ...utraciły korzenie.
Mam nadzieję , że roślinki dadzą radę ,są już posadzone w piasku, aby się ukorzeniły.Muszę jeszcze chyba podlać choć troszeczkę chemią.