Papryka do gruntu. Część 5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3751
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Bardzo dobrze u mnie papryka w gruncie reaguje na opryski saletrą wapniową ,mocniejszymi i zdrowszymi roślinami,oraz większym plonem.Jednocześnie działa zapobiegawczo przeciw suchej zgniliźnie wierzchołkowej.Zalecana jest również przy niedoborach wody w glebie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Dorotaka23
100p
100p
Posty: 151
Od: 9 mar 2014, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Witajcie! :) W tym roku chcę po raz pierwszy posadzić trochę papryki do gruntu. Mam glebę bardzo piaszczystą. Na jesieni ten kawałek został przekopany z obornikiem. I teraz pytanie - czy wystarczy obornik już przekopany czy jeszcze warto zastosować nawożenie rzędowe? Jak wyczytałam papryka lubi wilgoć więc będzie podlewana w miarę potrzeb. Chcę zrobić też taki mini tunel który byłby używany przy niesprzyjającej pogodzie. Lepiej zastosować przezroczystą folię czy agrowłókninę?

Pozdrawiam! :)
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3751
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Dorotaka23:
Ja podobnie jak Ty mam taki sam rodzaj ziemi i podobnie daję obornik na jesień.W trakcie sezonu jak pisałem wcześniej stosuję tylko dolistne opryski co 10-14 dni saletrą wapniową i u mnie to im wystarcza.Papryka nie znosi suszy.Reaguje zrzucaniem młodych zawiązków i występowaniem suchej zgnilizny wierzchołkowej.Zawsze sadzę ją w odkrytym gruncie, i niech sobie radzi.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Papryka musi mieć jasno, to agrotkanina na tunel nie jest wskazana.
Papryki nie lubią przeciągów zatem warto zrobić płotek np z folii strecz wokół grzadki.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3751
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Albo obsiać kukurydzą np. cukrową.Połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Dorotaka23
100p
100p
Posty: 151
Od: 9 mar 2014, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Faworyt - a jakie stężenia saletry wapniowej stosujesz? Lepiej zaopatrzyć się w tą w płynie czy w granulkach? Na alledrogo znalazłam coś takiego, w płynie:
w 1 litrze nawozu zawarte jest
- 100 g N-NO3 tj. około 7,5% postaci saletry wapniowej i magnezowej
- 65 g Ca tj. około 5% w postaci saletry wapniowej
- 35 g Mg tj. około 2,8% w postaci saletry magnezowej
W 1 litrze nawozu zawarte jest około 262 g saletry wapniowej i około 232 g saletry magnezowej oraz niewielkie ilości azotanowych form mikro i ultra mikro elementów występujących w dolomicie. Nawóz zawiera również krzemionkę koloidalną.

Oprócz tego piszę że 1l litr dla roślin dorosłych na oprysk liści wystarczy do zrobienia 151 litrów roztworu. Czyli taka ilość spokojnie wystarczy na cały sezon dla około 50 papryk?

Ostatnia szansa - ok, część papryk spróbuję w jakiś sposób osłonić a część nie. Będę wiedziała czy warto bo w sumie ogródek mam położony trochę w dołku, miejsce raczej osłonięte, przy stawie i rzece ale to sam najzimniejszy kraniec Podlasia... :)
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Ja sadzę papryki osłonięte od zachodu pół-namiotem na pomidory. Widzę, ze te posadzone na południowym końcu grządki są gorszej kondycji - wiatry wieją od zachodu z lekką tendencją z południa dlatego od południa przydaje mi się niski płotek z folii
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3751
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Dorotaka23:
Używam saletry wapniowej płynnej.Kupuję pojemnik 5l. za ok./ 20 zł.co wystarcza mi także na inne uprawy w sezonie.Skład to Azot8,5% i tlenek wapnia rozpuszczalnego w wodzie CaO17%. Gdy takowej nie uda mi się kupić używam saletry wapniowo-magnezowej o składzie Azot-8%,Wapń-12% i Magnez- 2,5%.Dolistnie zaczynam po ok. 2 tygodniach po posadzeniu roślin od dawki 50ml./10 l. wody.Gdy rośliny są już wyrośnięte i zaczynają kwitnąć dawkę zwiększam do 100ml./10l. wody.Opryski co 14 dni powinny im wystarczyć.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Dorotaka23
100p
100p
Posty: 151
Od: 9 mar 2014, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Ostatnia szansa - myślę że postąpię według Twoich wskazówek :)

Faworyt - dzięki za proporcje :)
Awatar użytkownika
Ediii
50p
50p
Posty: 55
Od: 12 gru 2007, o 11:03
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Proszę o radę. Mam zamiar wysiać paprykę w najbliższych dniach. Uprawa będzie w gruncie. Pierwszy raz chcę siać to warzywko. I nie wiem czy lepiej wysiać prosto do ziemi (mam przygotowane jednorazowe pojemniki na ciasto, które będą udawać mini szklarenki) czy też najpierw podkiełkować na wacikach. Nasion mam sporo bo wiem, że papryka trudno wschodzi. Jak radzicie?
Pozdrawiam
Ediii
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Ediii, każda z tych metod jest dobra i ma swoje plusy i minusy. Tu na forum są zwolennicy obu sposobów.

Ja jestem zwolenniczką kiełkowania na wacikach, bo od razu widać, które nasiona mają zdolność kiełkowania, a które nie. Zależy od odmian, słodkie papryki nie są aż tak oporne w kiełkowaniu jak te najostrzejsze odmiany.

Gdy posiejesz do ziemi, może się okazać, że nie wykiełkuje tyle nasion, na ile liczyłaś, możesz się niecierpliwić, zaczać grzebać w doniczce, aby zobaczyć czy nasiona ruszają czy nie. Ja tak kiedyś w przeszłości robiłam i zawsze u mnie kończyło się właśnie na grzebaniu w doniczce :D

Gdy podkiełkowujesz nasiona, to od razu widać. Zwilżasz wacik/ręcznik papierowy itp. wodą, nakrywasz nasiona folią z dziurkami i czekasz. Nasiona warto odkrywać co jakiś czas, aby był dostęp powietrza. Jeśli opornie idzie możesz dać kropelkę wody utlenionej. Ja zwilżam/spryskuję nasiona letnią/ciepłą wodą i trzymam je na górnej, łazienkowej szafce pod sufitem, jest tam ciepło, a łazienka sprzyja wilgotnemu powietrzu. Można kiełkować też na kaloryferze, ale trzeba podłożyć pod nasiona gazetę lub tekturkę, aby nie było nasionom za gorąco.
Gdy z nasionka wyjdzie 'kiełek' można od razu posiać do ziemi i dalej postępować już standardowo :)
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1508
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Amanita pisze:Jeśli opornie idzie możesz dać kropelkę wody utlenionej.
A tą kropelkę wody utlenionej to podaje się do wody przy podlewaniu? Czy może bezpośrednio na wacik? Jest to zabieg jednorazowy czy przy każdym podlewaniu?
Pozdrawiam Paweł
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

A to z tego co tu na forum można wyczytać, to też są na to różne sposoby :)

Dziunia87 moczyła nasiona przed wyłożeniem na wacik 24h w wodzie z wodą utlenioną (ale nie pamiętam jaka ilość wody utlenionej)

Ja np. nie moczyłam nasion 24h wcześniej, ale za pierwszym razem dałam na wacik dużo więcej wody, aby nasiona pływały, gdy woda wsiąkła/wyschła/wyparowała - dałam na każdy mini krążek z nasionami jednorazowo po 1 kropelce wody utlenionej. Od tamtej pory tylko spryskuję samą wodą, aby utrzymać wilgoć. Nasiona kiełkują :)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”