Koper wymagania,uprawa
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Koper- uprawa, szkodniki
Sąsiedzi z domku obok taki mają - to koper włoski, tak samo słodkawy w zapachu i smaku, wieloletni, nie idzie w bulwę, tylko w łodygi, listki i nasionka. Wyśmienicie się nadaje do kiszenia ogórków, ale już do posypania ziemniaków do obiadu jest, no cóż... słodki. Za to do duszonej kapusty jak znalazł. Olbrzymie kępy potrafią przez trzy lata wyrastać do połowy lata - taras mam na wysokości półtora metra nad ziemią, jak stałam na tarasie, to w pełni sezonu koper był równy ze mną.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6971
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Koper- uprawa, szkodniki
Zabawa z koperkiem rozpoczęta. Wyłożone na waciku 1 II nasionka właśnie zaczynają kiełkować. Przenoszę je po 5-6 szt do małych pierścieni 5/6 cm. Pod koniec lutego powędrują do tunelu.
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1025
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Koper- uprawa, szkodniki
A dalej?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13818
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Koper- uprawa, szkodniki
Też robie mały eksperyment z koperkiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6971
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Koper- uprawa, szkodniki
Część trafi bezpośrednio do gruntu w tunelu a część w III do gruntu pod włókninę (wysadzam po zdjęciu/rozpięciu pierścieni). Te nasionka, które wykiełkują jutro trafią do większej doniczki i będą rosły w domu na parapecie a jak zabraknie miejsca to wstawię do tunelu a do domu przyniosę jak już koperek dorośnie. Na razie do zabawy wykorzystuję odmianę Sprinter. Trochę nasion kopru sypnę też jutro na jedną z grządek. Niech pęcznieją.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1254
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Koper- uprawa, szkodniki
U mnie w szklarni wykiełkował koper pod koniec października. Były niewielkie mrozy i nic mu nie zrobiły. Ale rósł cienki i delikatny wiec za mało światła. Ciekawe czy na początku marca będzie dosyć.
Pozdrawiam. Sławka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9995
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Koper- uprawa, szkodniki
Wysiałam odmianę Monarch , która odrasta po ścięciu .
Słabo i póżno zakwita . Do ogórków raczej się nie nadaje , chyba że do
małosolnych .
Słabo i póżno zakwita . Do ogórków raczej się nie nadaje , chyba że do
małosolnych .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6971
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- greglis
- 50p
- Posty: 56
- Od: 29 cze 2008, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Koper
W tym roku będzie 10 lat jak usiłuję wychodować koper, taki zwykły , jak do ogórków. Próbowałam już chyba wszystkich metod, wschodzi albo nie, albo wyrasta 1/3 , dorasta do kilku cm i ginie. Ja wiem że może to zabawne ale tak, koperek mnie pokonał. Czy ktoś może mi pomóc i oświecić mnie jak wyhodować koper , taki duży z baldachimami lub nawet taki zwykły do ziemniaków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Koper- uprawa, szkodniki
Sprawdzalas roślinki, dlaczego giną ? Obejrzałas je?
Co się z nimi dzieje? Te małe - czy są zaatakowane przez mszyce? Uszkodzone korzenie? Te większe może maja u nasady łodygi kolonie mszycy topolowej i dlatego usychają ?
U mnie nigdy koper nie urósł na specjalnie dla niego przygotowanej grzadce, tylko rozsiany z rzutu po całym ogródku. Rósł gdzie chciał, potem już sam się rozsiewał i teraz trzeba go z niektórych grządek wręcz eliminować. Najlepiej rośnie w ogorkach, w pomidorach tylko do chwili zakwitniecia, później już się nie lubią.
Koperek do mrożenia na zimę zrywamy jesienia z nasion, które same się wysiewaja z tegorocznych dojrzałych baldachow. A jeżeli go za dużo nie ma, bo przetrzebiony został przez mszyce to wtedy wysiewa się nasiona np na miejscu po cebuli.
Co się z nimi dzieje? Te małe - czy są zaatakowane przez mszyce? Uszkodzone korzenie? Te większe może maja u nasady łodygi kolonie mszycy topolowej i dlatego usychają ?
U mnie nigdy koper nie urósł na specjalnie dla niego przygotowanej grzadce, tylko rozsiany z rzutu po całym ogródku. Rósł gdzie chciał, potem już sam się rozsiewał i teraz trzeba go z niektórych grządek wręcz eliminować. Najlepiej rośnie w ogorkach, w pomidorach tylko do chwili zakwitniecia, później już się nie lubią.
Koperek do mrożenia na zimę zrywamy jesienia z nasion, które same się wysiewaja z tegorocznych dojrzałych baldachow. A jeżeli go za dużo nie ma, bo przetrzebiony został przez mszyce to wtedy wysiewa się nasiona np na miejscu po cebuli.
Pozdrawiam! Gienia.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13818
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Koper- uprawa, szkodniki
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Koper- uprawa, szkodniki
A mnie koper już drugi rok z rzędu nie lubi - nie wiem, co mam robić, żeby poprawnie przygotować rozsadę lub znaleźć mu odpowiednie warunki w gruncie. Nie wschodzi albo niema od razu pada. Kolendra się udaje, pietruszka też, a koperek... lepiej nie mówić. Sąsiedzi się ubiegłej jesieni ulitowali i rozsadzają swojego włoskiego wieloletniego olbrzyma dali mi sadzonkę, więc chociaż tę słodką wersję będę mieć (mam nadzieję, że się przyjmie).
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1