Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu, chyba faktycznie zima ostra będzie, bo ja też w tym roku narobiłam tyle przetworów, jak dawno nie.
Ale już koniec, bo piwnica zapchana. I tak trzeba będzie wydać z połowę, bo nie zjemy, ale jest komu.
Do barbuli podchodziłam kilka razy, ale za każdym razem nie bawiła u mnie długo. Dokupiłam sobie za to trzmielinę uświęconą.
Dobrego dnia.
Ale już koniec, bo piwnica zapchana. I tak trzeba będzie wydać z połowę, bo nie zjemy, ale jest komu.
Do barbuli podchodziłam kilka razy, ale za każdym razem nie bawiła u mnie długo. Dokupiłam sobie za to trzmielinę uświęconą.
Dobrego dnia.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu,mnie też już przebiera z tymi zaprawami i też bardzo nie lubię niczego niszczyć i wyrzucać,zaraz idę zbierać maliny,potem derenie i gruszek tyle i jabłek ,nie nadążam ,a w ogrodzie też chciałoby się coś zrobić ,wczoraj posadziłam na rabacie przy ścieżce białe tulipany ,hiacynty ,krokusy narcyzy,ale jeszcze mam kupione tulipany w różnych odcieniach różu ,burgundu ,bieli na rabatę przed domem i nie mam czasu zasadzić ,a już zaczynają się grzyby,jak to wszystko pogodzić ,wczoraj tak padłam ,że już wieczór nie potrafiłam nic pisać,pozdrawiam i miłego dnia życzę
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu jak dobrze, ze nie tylko ja nie nadążam z przetworami
Muszę spróbować wykorzystać ocet jabłkowy bo zrobiłam z papierówek, ale jeszcze nie używałam a pachnie całkiem przyjemnie
Faktycznie w zeszłym roku urodzaju nie było, słoiki stały puste jesienią, a teraz mam ostatnie dwa i jeden duży 5 litrowy ale na niego czeka kapusta z działki do zkszenia
Muszę spróbować wykorzystać ocet jabłkowy bo zrobiłam z papierówek, ale jeszcze nie używałam a pachnie całkiem przyjemnie
Faktycznie w zeszłym roku urodzaju nie było, słoiki stały puste jesienią, a teraz mam ostatnie dwa i jeden duży 5 litrowy ale na niego czeka kapusta z działki do zkszenia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu , przerabiasz w słoiczki, to dobrze, zima jak znalazł, wszystko pyszne będzie, ja niestety od lekarza, do lekarza, a w między czasie działka i słoiki, doba za krótka dla mnie, buziaki przesyłam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Dobry wieczór!
Dzisiaj dzień przeleciał nawet nie wiem kiedy, ale to z powodu wyjazdu do Krakowa, a teraz jak się wraca to zaraz wieczór Po powrocie był c.d. słoiczkowania.
Marysiu nie dopuszczam myśli do srogiej zimy, raczej mamy obfite plonu, bo lato było upalne i owoców sporo, pomidory nie chorowały, a papryka lubi ciepło i rosła jak na drożdżach
Ciekawa jestem czy moja barbula zadomowi się, bo widziałam ją w innych ogrodach i jakoś sobie radzi, a Ewa pisze że nawet jej się wysiewa
Martusiu sadzić cebule możesz do października więc nie martw się teraz zbieraj grzybki i maliny, tylko to są wszystko prace czasochłonne ...a że padamy zmęczone to dobrze, bo śpimy jak niemowlęta Dobrego wieczoru i nie przemęczaj się
Julciu ja jakoś co roku mam co pakować do słoików i jak nie z ogrodu to jadę na targ i kupuję Jeszcze bardzo chciałabym zrobić powidła ale nie wiem czy mi się uda kupić dobre śliwki Kapusta mi nie rośnie jedynie chyba jakieś trzy włoskie, ale będę kupować i kisić na bieżąco bo podobno przez susze jest droga Ocet jabłkowy jest bardzo zdrowy więc wszędzie gdzie trzeba coś zakwasić to go dodaję. Ja jeszcze sporo zużywam do sera ricotta dając zamiast spirytusowego
Iwonko ze Srebrnego Gaju nie chyba nie będzie ciężkiej zimy, a myszy buszują bo jak trochę popadało to były w stanie w mojej glinie wydrążyć korytarz wcześniej łamały sobie pazurki
Iwonko Kochana dalej lekarze ile Ty się biedna najeździsz w tym roku, no trudno słoiczki zapełnisz za rok, a masz w tym roku swoje figi?
Ale po ogrodzie musiałam pospacerować i nawet zaszłam daleko w pole
Rosną melony ale czy zdążą dojrzeć?
Napotkałam taki słodki widoczek!
A w ogrodzie...
I taki średniego wzrostu!
pierwszy raz owocuje milin
Miłego wieczoru!
Dzisiaj dzień przeleciał nawet nie wiem kiedy, ale to z powodu wyjazdu do Krakowa, a teraz jak się wraca to zaraz wieczór Po powrocie był c.d. słoiczkowania.
Marysiu nie dopuszczam myśli do srogiej zimy, raczej mamy obfite plonu, bo lato było upalne i owoców sporo, pomidory nie chorowały, a papryka lubi ciepło i rosła jak na drożdżach
Ciekawa jestem czy moja barbula zadomowi się, bo widziałam ją w innych ogrodach i jakoś sobie radzi, a Ewa pisze że nawet jej się wysiewa
Martusiu sadzić cebule możesz do października więc nie martw się teraz zbieraj grzybki i maliny, tylko to są wszystko prace czasochłonne ...a że padamy zmęczone to dobrze, bo śpimy jak niemowlęta Dobrego wieczoru i nie przemęczaj się
Julciu ja jakoś co roku mam co pakować do słoików i jak nie z ogrodu to jadę na targ i kupuję Jeszcze bardzo chciałabym zrobić powidła ale nie wiem czy mi się uda kupić dobre śliwki Kapusta mi nie rośnie jedynie chyba jakieś trzy włoskie, ale będę kupować i kisić na bieżąco bo podobno przez susze jest droga Ocet jabłkowy jest bardzo zdrowy więc wszędzie gdzie trzeba coś zakwasić to go dodaję. Ja jeszcze sporo zużywam do sera ricotta dając zamiast spirytusowego
Iwonko ze Srebrnego Gaju nie chyba nie będzie ciężkiej zimy, a myszy buszują bo jak trochę popadało to były w stanie w mojej glinie wydrążyć korytarz wcześniej łamały sobie pazurki
Iwonko Kochana dalej lekarze ile Ty się biedna najeździsz w tym roku, no trudno słoiczki zapełnisz za rok, a masz w tym roku swoje figi?
Ale po ogrodzie musiałam pospacerować i nawet zaszłam daleko w pole
Rosną melony ale czy zdążą dojrzeć?
Napotkałam taki słodki widoczek!
A w ogrodzie...
I taki średniego wzrostu!
pierwszy raz owocuje milin
Miłego wieczoru!
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu! Dzięki za odpowiedź, muszę sprawdzić czy taka zalewa przyjmie się w mojej kuchni. A o co chodzi z tym szyfrem, czy uwagi Jagis dotyczą naszej rozmowy? Jakoś nie zrozumiałam.
Pozdrawiam Renia
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
O, a ja nawet nie wiedziałam, że do ricotty dodaje się octu
U mnie też kapusta nie rośnie, no czegoś zapewne nie wiem o jej uprawie.
A wszelkie gryzonie to się niestety namnożyły i buszują na całego, ostatnio u nas to jedna mysz i jeden nornik w pobliżu mnie do norki smyknęły. A i w sierpniu widywałam jak gdzieś migały.
U mnie też kapusta nie rośnie, no czegoś zapewne nie wiem o jej uprawie.
A wszelkie gryzonie to się niestety namnożyły i buszują na całego, ostatnio u nas to jedna mysz i jeden nornik w pobliżu mnie do norki smyknęły. A i w sierpniu widywałam jak gdzieś migały.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Reniu napisałam dwa określenia w skrócie i pewnie wiedziałabyś o co chodzi ale Jagodę to raziło. Dobrze że mamy kogoś kto dba o nasz język o jego poprawność U mnie właściwie nikt nie lubi octu spirytusowego, a jabłkowy ma tego świetne recenzje http://www.naturalna-medycyna.com.pl/oc ... lkowy.html więc udało się
Dario ja też widzę często śmigające szczególnie ryjówki i gdyby nie to, że robią mi szkody w ziarnie dla kur zostawiłabym je w spokoju, bo są sympatyczne
Kapusta jest bardzo żarłoczna
Ricottę zakwasza się w 95 st octem (kilka tego typu serów), a ja wolę jabłkowy
Dario ja też widzę często śmigające szczególnie ryjówki i gdyby nie to, że robią mi szkody w ziarnie dla kur zostawiłabym je w spokoju, bo są sympatyczne
Kapusta jest bardzo żarłoczna
Ricottę zakwasza się w 95 st octem (kilka tego typu serów), a ja wolę jabłkowy
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu z tymi lekarzami to szkoda gadać, co lekarz to nowa nowina, ale trudno, tyle lat się opierałam, to teraz nadrabiam, najgorsze to znowu operacja mnie czeka, kolejna już, słoiczki zapełniam, bo kto wnusiom dżemik , albo kompocik dobry da, robię, a dzieci zabierają, no tak nauczyłam, tak mam, póki mogę robię i daję Marysiu i białe zimowity masz śliczne, no podobają mi się bardzo, ale jesienią tylko i wtedy żałuje, że mam ich tak mało
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Iwonko trzeba niestety poddać się woli lekarzy, tym bardziej że chcą leczyć. Dzisiaj w radio usłyszałam że brakuje lekarzy, a szczególnie specjalistów Tak mi przyszło do głowy, że masz tak bogatą naturę że i w środku masz różności w nadmiarze Ja też większość słoików rozdaję, szczególnie w zimie kto do mnie przychodzi nie wychodzi z pustymi rękami. Poza tym ostatni trudny rok udało mi się wspomóc moimi przetworami, bo miałam nie tylko słodkie przetwory
Zimowity mam wszędzie, chyba je podziemne zwierzątka roznoszą, ale ładnie to wygląda a zielone pióropusze na wiosnę też stanowią ozdobę. Dużo zdrowia Kochana
Zimowity mam wszędzie, chyba je podziemne zwierzątka roznoszą, ale ładnie to wygląda a zielone pióropusze na wiosnę też stanowią ozdobę. Dużo zdrowia Kochana
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Wielkie dzięki Marysiu! Ja octu używam rzadko, ale zdarza mi się szczególnie do sałatek na zimę. Ocet jabłkowy też mam na stanie bo robię go każdego roku. Ale dzisiaj pogoda, ciemno, ponuro - leje jak z cebra. Odzwyczaiłam się od takich widoków.
Pozdrawiam Renia
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu w zasadzie kapusta też u mnie nie rośnie ,ale dałam jesienią obornik, nie sadziłam warzyw korzeniowych więc spróbowałam z kapustą. Wyjątkowo nie zjadły jej robaki nawet kalarepy wyjątkowo duże. Jednak nic nie zastąpi porządnego obornika
Taka jakaś jestem dziwna że do zapraw nie kupuję niczego , staram się głównie zagospodarować to co urośnie a nie zostało zjedzone na bieżąco. Wyjątek stanowi właśnie papryka, która kupuję
Ocet wykorzystam na pewno tak sobie planuję pić wodę z octem i miodem zimą ,ponoć dobrze na odporność działa
A na śliwkowe powidła chyba jeszcze moment, przynajmniej u mnie. Najlepsze powidła są z węgierek takich przejrzałych zmarszczonych przy ogonkach najlepiej po pierwszych przymrozkach
Taka jakaś jestem dziwna że do zapraw nie kupuję niczego , staram się głównie zagospodarować to co urośnie a nie zostało zjedzone na bieżąco. Wyjątek stanowi właśnie papryka, która kupuję
Ocet wykorzystam na pewno tak sobie planuję pić wodę z octem i miodem zimą ,ponoć dobrze na odporność działa
A na śliwkowe powidła chyba jeszcze moment, przynajmniej u mnie. Najlepsze powidła są z węgierek takich przejrzałych zmarszczonych przy ogonkach najlepiej po pierwszych przymrozkach
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Reniu a do czego Ty używasz octu jabłkowego? a jeszcze często dodaję do marynaty jak przygotowuję mięso na grilla U mnie też szaro i nawet teraz świecę światło, bo klawiatury nie widziałam co jakiś czas siąpi, a jeżeli to ma pomóc grzybom w lesie to zniosę dzielnie
Julciu zacznę od końca od powideł, bardzo chciałabym kupić takie śliwki ale w mieście są głównie zrywane wcześniej i dochodzą w chłodni. Takie śliwki na powidła nie nadają się, bo ja staram się dawać minimum cukru (albo wcale) i wtedy niestety fermentują Przez lata nie miałam prócz pomidorów, fasolki i owoców swoich produktów to kupowałam i teraz kiedy jestem w domu i mogę zadbać o uprawy nie zawsze wychodzi. Wiadomo w jednym roku to w drugim co innego się udaje Na pewno nic nie marnuję z ogrodu ale dokupuję to co lubię a nie rośnie Obornik też staram się nabywać ale chyba od tego roku będzie tylko kurzeniec przysypany na zimę i zobaczymy z jakim skutkiem?
Julciu zacznę od końca od powideł, bardzo chciałabym kupić takie śliwki ale w mieście są głównie zrywane wcześniej i dochodzą w chłodni. Takie śliwki na powidła nie nadają się, bo ja staram się dawać minimum cukru (albo wcale) i wtedy niestety fermentują Przez lata nie miałam prócz pomidorów, fasolki i owoców swoich produktów to kupowałam i teraz kiedy jestem w domu i mogę zadbać o uprawy nie zawsze wychodzi. Wiadomo w jednym roku to w drugim co innego się udaje Na pewno nic nie marnuję z ogrodu ale dokupuję to co lubię a nie rośnie Obornik też staram się nabywać ale chyba od tego roku będzie tylko kurzeniec przysypany na zimę i zobaczymy z jakim skutkiem?