Wszystkie ważyć ? czyli prawie 100 szt . Nie wiem czy mi urlopu wystarczy . No właśnie parę dni temu miałam w planie pozostawić po jednym owocu na sadzonkę (60 szt.). Ale dzisiaj odkryłam ,że na większości jest już zawiązany drugi owoc i nie miałam sumienia ich skasować (takie malutkie,ładniutkie ). Dwa urwałam niechcąco ,dopiero po usunięciu pęda zauważyłam ,że bimba na nim arbuzik - to aż mi serce zabolało . To wcale nie jest takie łatwe jak mi się wydawało . Moje posadziłam w jednym długim rzędzie i też się rozbiegają na boki. Na lewo w truskawki ,więc spoko, luzik. A na prawo po kolei sąsiadują z fasolką , ogórkami (ogórki też uciekają i są już poprzeplatane nawzajem z arbuzami),na końcu kryją się w kalafiorach.wokan pisze: No właśnie fajnie by było zważyć teraz wszystkie owoce i potem porównać przyrosty wagi i smak tych przyciętych i nieprzyciętych.
Kawon ( arbuz ) - część 7
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Nie przewidziałem, że ktoś tu uprawia arbuzy w ilościach hurtowych i na eksport
Pewnie patrząc na drugi koniec uprawy widać krzywiznę ziemi
Pewnie patrząc na drugi koniec uprawy widać krzywiznę ziemi
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
wokan - Wiem,'' trochę'' przesadziłam z ilością. Kupiłam 2 paczki rosario f1 i było w nich (niespodzianka)w sumie 52 nasionka .Więc hyc na wacik z nadzieją, że połowa nie wykiełkuje (wykiełkowały w 100% ). No to do ziemi w doniczki ,po trzy szt. z nadzieją ,że połowa nie wzejdzie (wzeszły w 100% ). No to na zagonek z nimi ,może połowa się nie przyjmie albo ich grad przerzedzi - na szczęście ( na złość wszystkie mi rosną w 100%). Z tymi drugimi podobnie z 30 nasionek -wyrosło 27 sadzonek (normalnie na przekór ). Ponieważ posadziłam grupowo po 3 szt co ok 80 cm ,więc upchnęłam ich w rzędzie - na 20 metrach. Nie jest źle. Po niedzieli zrobię zdjęcia i tutaj wrzucę (o ile arbuzowisko przeżyje ).Chyba nie będę zaśmiecała Youtuba moimi skromnymi arbuzami ,chociaż filmik fajnie zobrazowałby całość. Miłego weekendu .
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Czy Topas 100 SC poradzi sobie z maczniakiem próbował już ktoś ten srodek?
- Mandolina95
- 100p
- Posty: 127
- Od: 13 lip 2016, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Moje arbuziątka na dzień dzisiejszy. Te na zdjęciach zostały zawiązane w pierwszych dniach lipca, są to pierwsze jak i największe arbuzy jakie posiadam. Idą ( a tak właściwie rosną ) łeb w łeb - na miarce 15 - 16 cm. Jestem z nich zadowolona, dlatego że dały sobie radę na tych moich piaskach bez żadnych dodatków i oprysków.
Pozdrawiam!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
A u mnie tak sprawa wygląda....
Wszystko więdnie w oczach, myślę ze kilka dni i będzie koniec
a jeszcze we wtorek wieczorem tak bardzo się poprawiły...
Wszystko więdnie w oczach, myślę ze kilka dni i będzie koniec
a jeszcze we wtorek wieczorem tak bardzo się poprawiły...
Piotr
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Mam to samo na jednym ze stanowisk.
Myślę że to z przelania.
Olbrzymie deszcze , agrowłóknina , chłody , woda w korzeniach , nie wytrzymały i sie utopiły.
A Rosario jakoś wybitnie szybko pada.
Myślę że to z przelania.
Olbrzymie deszcze , agrowłóknina , chłody , woda w korzeniach , nie wytrzymały i sie utopiły.
A Rosario jakoś wybitnie szybko pada.
Pozdrawiam Wojtek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9979
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Też mi więdną ,część arbuzów i melonów .No .ale nie wszystkie .Po podlanie wyglądały lepiej a teraz znowu zwiędnięte.
Zaczynam wierzyć ,że może coś je podgryza .A już tak dobrze wyglądały .
Zaczynam wierzyć ,że może coś je podgryza .A już tak dobrze wyglądały .
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
U mnie prawie dwa tygodnia padało.Ja już pisałam,że liścia zaczeli więdnąc.Teraz uschły( tylko liścia),a na końcu tych pędów są zdrowe zielone liścia i nawet pojawiają żeński kwity.Czy przy zapylenia jeszcze mają szanse?Nie wiem.Chciałam usunąć te pędy ale chyba zostawię i będę obserwowała.Najlepiej trzyma się Złoto Wolice.
Pozdrawiam Ekaterina
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
kacona szanse na zawiązanie owocu jeszcze masz
Moje wczoraj miały padnięte liście. Tylko nie z wilgoci a z suchości Wczoraj obficie podlane i wróciły do normy . Dzisiaj pryskam miedzianem a w sobotę florovitem
Moje wczoraj miały padnięte liście. Tylko nie z wilgoci a z suchości Wczoraj obficie podlane i wróciły do normy . Dzisiaj pryskam miedzianem a w sobotę florovitem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9979
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Chyba trzeba solidniej lać wodę . Włączyłam nawadnianie i widzę , że jest trochę lepiej .Dobrze , że m. nie ma
w domu ,bo płacze , że dużo wody idzie .
w domu ,bo płacze , że dużo wody idzie .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9979
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Widziałam zdjęcia ,u siebie mam to samo .Zaglądam z każdej strony co to może być ? Odkryłam mrówki ,sypnęłam trochę
proszku .Nadal nie wiem co to za przyczyna .
proszku .Nadal nie wiem co to za przyczyna .