Wesołego Alleluja
Witajcie w śmiergus czyli lany poniedziałek.
Obiad się gotuje a ja myk na kompa...
Tyle gości mnie odwiedziło. Witajcie bardzo serdecznie.

Uśmiecham się do Was i
przesyłam.
Martuś wiosna potrafi postawić nas na nogi i każdy choćby mały kfiotek przynosi radość i uśmiech na naszych buziach.
Dorko witaj u mnie po raz pierwszy i zapraszam częściej. Każdy promyk wiosennego słonka i każdy kolorek na zegrodce to takie małe rzecz a potrafimy się z nich cieszyć jakby z miliona dolarów. Na dworze słonko przegania chmury i pięknie świeci ale zimno i wiater zimny dziś wieje. Jednak od jutra ma być co roz to ciepli a to znaczy, że ruszamy na zegrodki...do roboty!
Halinko to na pewno już pomidorki masz spore. Ja w tym roku spóźniona ale będzie cieplej to i lepiej będą wschodzić....tak sobie myśla.
Aniu pięknie jest i dlatego dzielę się moją radością z Wami. Słonko przyświeca ale zimny wiatr miejmy nadzieję przegoni zimnicę i będziemy mogli popracować w ogrodzie.
Sebuś to drzewko to dereń. No faktycznie trochę w pąku podoba do figi ale figi na razie nie zapraszam do siebie choć mnie nie raz już kusiła.
Obok krokusów dosadziłam kamasje i jestem ciekawa jak to się sprawdzi w praniu.
Florek dzięki. Jesteśmy pełni optymizmu to i fotki takie z
Co do szafranów to niestety nie znam nazwy ale to na pewno botaniczne. Wyciągnęły się do słonka bo rosną od wschodu a jak na razie słońce jest tam krótko.
Maryś wawrzynek jest śliczny. Biały młodziutki jeszcze nie kwitnie ale liczę na niego w przyszłym roku. Dzięki za życzenia.
Olu nie tylko nas cieszą kolorowe krokusy, pierwsze pszczółki i trzmiele już je dorwały i tarzają się na wyścigi. Uwijają się aż miło.
U nas też drzewa łyse jedynie dereń pokazuje swój żółty kolorek i jagoda kamczacka też.
Wawrzynek wilczełyko to krzew niewielki ale bardzo wcześnie kwitnie a ten kolorek ma cudny.
Dzięki za życzenia.
Jadzinko mam dwa wawrzynki ale jeden jakoś nie chce kwitnąć. Myślę, że będę musiała mu zmienić miejsce na bardziej cieniste bo w lecie ma tam za sucho.
A Twój młodziak a już kwitnie ...to najważniejsze bo gorzej jakby nie kwitł. Rozrośnie się i jeszcze Cię zaskoczy.
Wesołego Alleluija
Loki witam i zapraszam.
Lucynko dzięki Wesołego Alleluja.
A u mnie na parapetach:
Cleome fioletowa od
Beatki juni 
ładnie kiełkuje
Uszczknięte wierzchołki pelargonii ładnie się ukorzeniły a z matecznych wyrastają w kącikach nowe listeczki.
Papryki z listkami właściwymi

i mam nadzieję, że zdążą podrosnąć do momentu wysadzenia do gruntu.
Kliwia znowu będzie kwitła. Słonko pada na nią od rana i widać jej to służy. Pokój jest chłodny a zimą wręcz jest tam zimno.
Idealne miejsce do hodowania kamelii. Już się cieszę na nie bo zamówiłam u Wandzi.
Mam nadzieję, że sobie poradza
No i jak co roku wielkie nieszczęście.
Czorny diobliczek z uszkiem podrapanym wrócił do domu...taki biedny malutki.
Ani skryki nie da się dotknąć....śpi.
WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA WSZYSTKICH GOŚCI ODWIEDZAJĄCYCH MOJA ZEGRODKA.