katrina małe pomidorki z reguły rosną wysokie. Koralik jest polecany, jest sporo o tej odmianie na forum bo sam szukałem ostatnio odmian takich małych ping-pongów. Poza tym Maskotka i Pokusa, te 3 odmiany koktajlowe są najpopularniejsze.
Teraz mi się przypomniało. Mój sąsiad miał w zeszłym roku 2 pomidory w donicy, pytałem nawet o nie kiedyś to odpowiedział, że to jakaś specjalna karłowata odmiana wyhodowana w Siechnicach u mnie pod Wrocławiem. Na moje oko miały max. 40cm
Rysiul dobrze mówisz. Ja w tamtym roku też kupiłam jeden krzak pomidora karłowatego, niskiego. Posadziłam go do donicy i miał około 40 cm wysokości. Rośnie wspaniale w donicy i ma dużo małych pomidorków. Polecam, ale jak się nazywają to też nie wiem, bo kupiłam go na rynku. Tylko jednego i w tym roku jak spotkam taką odmianę to też kupię. U mnie chyba są jego zdjęcia. Zaraz zobaczę na której stronie.
Bogumiła pisze:Rysiul dobrze mówisz. Ja w tamtym roku też kupiłam jeden krzak pomidora karłowatego, niskiego. Posadziłam go do donicy i miał około 40 cm wysokości. Rośnie wspaniale w donicy i ma dużo małych pomidorków. Polecam, ale jak się nazywają to też nie wiem, bo kupiłam go na rynku. Tylko jednego i w tym roku jak spotkam taką odmianę to też kupię. U mnie chyba są jego zdjęcia. Zaraz zobaczę na której stronie.
Sprawdziłam i na stronie 3,5 i najlepiej widać go na 9 stronie.Teraz poczytałam co sama napisałam, że mam kupić go w tym roku. Polecam tego pomidorka na tarasu do doniczek.
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Jak się nigdzie nie natknę na inne nasiona, to zostaje tylko koralik, ale myślę że się nie zawiodę Myślicie że w donicy o średnicy 25cm mogę posadzić dwa krzaczki? Czy lepiej jeden? W temacie pomidorów jestem zieloniutka Może na rynku ma wiosnę coś dostanę jeszcze.
Bogusiu oglądnęłam twoje pomidorki i bardzo mi się podobają
Jak ktoś coś jeszcze będzie wiedział to proszę pisać nadal ;)
Czytam z uwagą wasze posty i mam pytanie... . Tadeusz Napisał , że pomidory trzeba ogławiać pozostawiając tylko część pędu wzrostu.. , jak to trzeba robić.. ? . Dzisiaj kupiłem moje pierwsze w życiu nasiona pomidorków koktajlowych , trafią one raczej do donic :
Mam ochotę na kupno i siew innych odmian .
ARTURZE- gdy krzaczek pomidora lekko podrośnie( zaraz po wysadzeniu do donicy lub gruntu) z każdego kącika miedzy listkiem a główną łodygą zaraz wyrasta nowy pęd -zwany wilkiem), jeżeli je wszystkie usuniemy( oczywiście stopniowo w miarę wzrostu kiedy zaczątek pędu ma ledwo 3-5 cm) to będzie krzaczek rósł tylko w górę na jednym tylko pędzie. Gdy zaniechamy usunięcia tych pędów ,to wtedy krzaczek będzie się rozrastał do tych bocznych pędów, by za jakiś czas z tych bocznych pędów , ponownie zaczęły się wytwarzać jeszcze inne nowe pędy. Nieusuwanie żadnego ze zbędnych pędów jest szkodliwe dla rośliny, gdyż do środka rośliny nie będzie docierać światło, duże zagęszczenie spowoduje zawilgocenie liści , szybko skutkujący choroby grzybowe, no i najważniejsze, owoce będą znacznie mniejsze ( niekoniecznie liczniejsze)
W tunelach i szklarniach i gruncie wysadzane są pomidory wysokie, które są prowadzone na 1 lub dwa pędy( drugi zostawiamy tuż nad pierwszą zawiązką owoców), prowadzenie na więcej pędów niż 2 jest nieopłacalne przy pomidorach wysokich( brak dostępu światła do środka , zawilgocenie liści, mniejsze owoce)
Oprócz pomidorów wysokich , często są sadzone pomidory karłowe , do których zalicza się również pomidory koktajlowe. Są one niewysokie , prowadzenie ich na 1 ,czy 2 pędy , jest celowe, jeżeli sadzimy obok siebie na dużym obszarze. Sadząc w niewielkich ilościach takie krzaczki pomidorów , prowadzimy na więcej niż 1,czy 2 pędy, na ile trudno mi tu napisać , czy na 5, 6 , czy na 8pędów. , to zależy od wzrostu rośliny, i dostępu do środka krzaka światła , oraz by nie było za duże zagęszczenie powodujące od razu wilgoć na liściach., nie mówiąc o wielkości owocu. Usuwanie tych pędów trzeba robić od razu gdy się pojawią i mają kilka centymetrów, czasami należy się zdecydować na usunięcie już pozostawionego długiego pędu z kwiatami czy owocami ( jednego lub więcej), należy to zrobić bez skrupułów, bo zbyt duże zagęszczenie pędów może szybko zakończyć, żywot całej rośliny i i owoców na krzaku.
Witam. Może i ja dorzucę kilka słów w temacie pomidorów. Nie będę nikogo pouczał jak ma pielęgnować swoje pomidorki -powiem jak ja to robie.
Jedna uwaga do tych, którzy mają zamiar posadzić sobie jednego pomidorka na balkonie.
Zupełnie nie rozumiem po co kupujecie nasiona?????? Przecież lepiej kupić gotową flancę.
Ja kupuję naionka, ale ja wysadzam 50 krzaków i jeszcze porozdaję znajomym, a i tak zakupione nasionka starczają mi na 2 lata.
Ktoś zapytał czy w doniczce o śr.25cm zmieści dw krzaki???? Można wsadzić i 5 tylko co z tego wyrośnie? Na swojej działce prowadzę pomidory na 3-4 pędy i zawsze mam super zbiór. Oczywiście usuwam nadmiar pędów, ale to tak na wyczucie - nigdy nie stosuję się ściśle do takiego podręcznikowego instruktażu.
To są moje pomidorki w ubiegłym roku -powiem od razu, że marnie wyglądają, ale jak na ogrodzie od maja do września nie spadła kropla deszczu to niby jak miały wyglądać?
W niektórych miejscach to ziemia była tak spękana ja w Etiopii w czasie suszy.
Tadeuszu - Dziękuję bardzo za tak dokładne wytłumaczenie . Coś czuję , że to nie będzie takie proste dla mnie . W razie czego będę prosił o pomoc , chciałbym prowadzić pomisory podobnie jak Zbyszek , na 4 pędy .
Zbyszku - To ja do tych nie należę , chcę uprawiać pomidory w donicach przy domu w ogródku , każdy krzak osobno i trochę do gruntu , bo nie mam tyle miejsca . Ale chyba jednak trzeba było kupić gotowe flance , otworzyłem torebkę a tam kopa nasion , najwyżej wywiozę na 2 działkę , na ktrórej tylko chwasty na razie... , a le jak rodzice sie zgodzą to będe miał warzywniak .
Tulipanku. Jak już kupiłeś te nasionka to jeżeli zostaną - nic nie stoi na przeszkodzie aby je przytrzymać do następnego roku. Zakładam, że masz gdzie trzymać te siewki i później będziesz miał gdzie trzymać sadzonki po przepikowaniu. To wymaga sporo zabiegów samodzielnie wychodować sobie własne sadzonki, ale jak to mówią:" nie święci garnki lepią".
Zbyszku, to ja pytałam czy mogę posadzić dwa krzaczki w donicy, i tylko dlatego, że się na tym zwyczajnie nie znam. Kto pyta nie błądzi Kupiłam paczkę nasion, bo w mojej mieścinie prawdopodobnie nie znajdę na rynku flancy pomidora koktajlowego, a do tego karłowego. Wtedy została bym na lodzie ;) Dwa złote za paczuszkę nasion to nie fortuna, a jaka radość z własnoręcznie wyhodowanej rośliny Bardzo podobają mi się Twoje niziutkie krzaczki Coś takiego chciała bym mieć w mojej doniczce
Katrina. Bez urazy. Tak tylko napisałem - no bo można wsadzić te dwa krzaczki i pewnie by nawet urosły przy dobrym zasilaniu, ale to nie o to chodzi przecierz.
Te moje pomidorki to nie są karłowate. One tak marnie wyglądają przez tą suszę, o której wspominałem. Do karłowtych odmian nie ma potrzeby stosować podpór, a jak widzisz na fotce u mnie są paliki. Co do nasionek?? Jeżeli masz ochotę chodzić koło jednej roślinki???
Zbyszku, ja się wcale nie gniewam Mimo że pomidorki Tobie nie urosły, to widać że obrodziły Pomidor u mnie na balkonie, ma pełnić funkcję nie tylko użyteczną, ale także dekoracyjną, więc chyba lepiej będzie wyglądał jeden krzaczek w doniczce. Zasilać chemią nie mam zamiaru, skoro mam je zjeść Może ich być mniej, ważne że smaczne ;) Koło jednej roślinki nie będzie znowu tyle chodzenia młoda jeszcze jestem, nic mi nie będzie
Również pozdrawiam serdecznie
Katrin. No to fajnie. To, że jesteś młodziutka i ładniutka to widać na fotce Napisałem, że to kłopot chodzić przy jednej roślince, ale taki sam, chodzić przy większej ilości- Tylko jakie są końcowe efekty???
Wiadomość dla amatorów uprawy pomidorów w doniczkach - mając do wyboru podłoże - torf lub kokos , lepiej wybrać kokos , ponieważ dłużej utrzymuje dobre własności fizyczne , wolniej osiada niż torf . Można kupić w niektórych sklepach ogrodniczych suszone prasowane ,, cegły '', po namoczeniu robi się z tego 8 l podłoża , bez robactwa i bez grzybów .
Niżej pomidor w doniczce , niedawno pożarty ( był wyjątkowo smaczny ) .
Big Zebra zapylona malinówką , widoczna słaba zebrowatość.