
No, ale była ciepła zima ..

w USA i Chinach tubylcza ludność jada cebule pewnych gatunków lilii jak jarzynęlila31 pisze:Lilie orientalne i trąbkowe pochodzą z trochę cieplejszych rejonów.
Bez problemu wytrzymują temperatury do -20 st.C. Jeżeli jest zagrożenie spadkiem temperatury poniżej -20st. zalecane jest okrywanie korą, igliwiem, liśćmi, a najlepiej pierzynką śniegową.
Ja zawsze obawiam się przechowywania cebul lilii, boję się o ich przesuszenie, dlatego uważam, że łatwiej jest je okryć w ziemi, w ich naturalnych warunkach, niż sztucznie je przechowywać.
Region, w którym mieszkam, uważany jest za najcieplejszy, ale czasami jest u nas chłodniej niż na Suwałkach, a zimy są z reguły bezśnieżne, nawet te najmroźniejsze.
Jak do tej pory nie zdarzyło mi się przemarznięcie cebul lilii, bez względu na ich gatunek.
Największym zagrożeniem dla lilii, wg mnie, są gryzonie.