Annamaria13
Założenie nowego tematu jest zupełnie nietrafione.
Nie ma powodów aby mieć w sekcji kilka tematów z prezentacjami. Każdy z nas ma jeden i w nim jest cała historia.
Wystarczy zmienić/zaproponować zmianę tytułu, jak zasugerowała Lucyna i...wszystko zagra.
Wpis moderacji:
Obecnie... są konieczne pewne manewry;
...proszę przenieść do tego tematu fotki z tego nowego założonego. I tutaj prowadź ciąg dalszy swojej prezentacji.
Tytuł w każdej chwili można zmienić -podaj propozycję.
Drugi temat- nowy zostanie zamknięty i usunięty.
moderator JOVANKA
A po co chcesz obcinać? to, co pokazywałaś na zdjeciach wyżej, jest jeszcze bardzo male i nawet nie ma korzeni... keiki powinno mieć dobre korzenie, najlepiej jak najwięcej, nie ma się co śpieszyć...
z powodu tych złych zdjęć nie widac tych korzeni ale ten keik ma juz łodyżkę i kwiatki zrobie fotki juto i pokaże , dlatego pomyślałam że juz można odciąc skoro zakwitł
To, że puszcza pędzik, wcale nie znaczy, że trzeba oddzielić. Wyznacznikiem dojrzałosci keiki są korzonki. Wprawdzie niektórzy oddzielają keiki gdy ma mało korzeni, ale uważam, że nie ma co się spieszyć, bo część korzeni może przy wsadzaniu w podłoże uschnąć, więc lepiej, jak ma ich więcej. Mojemu keikowi parę uschło korzonków, ale miał ich w sumie 7 i każdy długi, to jakoś sobie poradził i teraz puszcza 3 świeże. No i mój keiki miał ponad 20 cm, gdy go oddzieliłam. Teraz mi na Phal. rosną następne keiki, ale nie będę oddzielała wcześniej niż za rok (chyba, że nie będzie innego wyjścia), niech puszczą dobre, liczne korzonki.
Ale nie spiesz się z tym keiki. Twój wygląda na dość małego. Może przeżyć, ale wcale nie musi, a szoda by było go zmarnować.