Dąb (Quercus) ogólne dyskusje

[x-xm-a]

Ewa popatrzyłam na to Twoje drzewo jeszcze raz...rzadko można spotkać takie ładne, rozłożyste i pewnie samosiejka. Może nie poprawiać natury? No bo właściwie po co ciąć te dolne gałęzie?

[mosewa]

Ewa popatrzyłam na to Twoje drzewo jeszcze raz...rzadko można spotkać takie ładne, rozłożyste i pewnie samosiejka. Może nie poprawiać natury? No bo właściwie po co ciąć te dolne gałęzie?

Samosiejka na bank No chciałam je podciąć, aby uwidocznić pień drzewa, gdyż gałęzie wyrastają z samego dołu i drzewo praktycznie nie ma pnia. Chyba,że to tak jest z młodymi drzewami, a z czasem drzewo zacznie rosnąć w górę i wykształci pień? Tego właśnie nie wiem - kształtować czy nie?

[gniewuska]

Ja bym podcięła go od dołu teraz na wysokość swobodnego podejścia z podkaszarką, bo przecież wykaszać trawę czy chwasty trzeba żeby całość ładnie wyglądała. Takie podcięcie pomoże mu wykształcić prawidłowy pień (widać że ma troszkę krzywy) bo może pozostać taki krzaczasty, a to przecież ma być piękne duże drzewo.

[mosewa]

Tak jak piszesz Gniewuska chodzi mi o to, żeby to było ładne drzewo i dlatego pytam o cięcie kształtujące. Nie znam się na tym dlatego drążę temat, aby nie zrobić drzewu krzywdy w miejscu, w którym rośnie drzewo nie używam kosiarki gdyż tam jest las. Ale chcę aby mój dąb miał piękny pokrój. Do chwili kiedy nie chwyce za piłę jest czas na podjęcie decyzji czy ciąć i jak.
Macie może pomysł na imię dla niego ?

[x-xm-a]

Cięcie chyba powinno się wykonać jak drzewo śpi czyli do lutego i kiedy większość liści spadnie bo widać pokrój drzewa, ale ja nie cięłam takich konarów więc nie jestem pewna.
Ale wiem na pewno, że ślady po takim cięciu jakie chcesz zrobić zostaną na zawsze

[jarko]

Decydując się na cięcie trzeba jednak pamiętać, że powinno się to zrobić na jeden z dwóch możliwych sposobów. Cięcie dokładnie kształtujące ale jednorazowe, bez jakiejkolwiek póżniejszej poważniejszej ingerencji (zdecydowanie polecam aby wykonał to fachowiec z doświadczeniem). Drugi sposób (zdecydowanie mniej polecany) to konieczność cięcia praktycznie przez cały okres wegetacji drzewa. Niestety większość osób decydujących się na pierwsze cięcie z tego nie zdaje sobie sprawy lub po prostu z czasem brakuje motywacji i konsekwencji lub możliwości. I co najważniejsze: żle wykonane cięcie często po latach skutkuje przedwczesnym próchnieniem pnia i powolną śmiercią drzewa. Niedoświadczeni ogrodnicy zasady te często lekceważą (bo negatywny efekt nie występuje szybko), ale to już ich problem. Jak to w naszym ogrodowym życiu bywa, parę porażek w dłuższej perspektywie czasu, a póżniej ...tylko złe emocje jak inni nie słuchając rad popełniają te same błędy. Pozdrawiam. Jarko

[x-xm-a]

zgadzam się z jarko

Cięcie dokładnie kształtujące ale jednorazowe, bez jakiejkolwiek póżniejszej poważniejszej ingerencji (zdecydowanie polecam aby wykonał to fachowiec z doświadczeniem)

ciekawy filmik co się dzieje przez lata po ścięciu http://www.youtube.com/watch?v=ubalH1SJHPk&NR=1

i kilka obrazków, jako, że człowiek całe życie się uczy

[Bartosz]

Dąb jest ładnym drzewem dopóki nie dopadnie go mączniak,galasy i wiele innych paskudztw. Niestety jest niesamowicie bardzo podatny na to i ja usunąłem 2 samosiejki bo nie można była w ich przypadku
mówić o jakiejkolwiek wartości ozdobnej.Pewnie,że można stosować opryski i nie stanowi to problemu w przypadku kilku metrowych dąbków ale gdy osiągnie już 10 i więcej metrów .... . Na lesie też prawie wszystkie w tym również bardzo duże okazy są zainfekowane mączniakiem. Jeśli ktoś ma dużo miejsca i przynajmniej przeciętnej klasy glebę to uważam,że lepiej posadzić miłorzęba zamiast dęba bo jest w przeciwieństwie do niego niezwykle odporny na wszelkie choroby i szkodniki.

[mosewa]

Bardzo Wam dziękuje za te wszystkie informacje Jest to dla mnie b. duża pomoc i zastrzyk wiedzy. W przyladku mojego dęba wchodzi w grę wycięcie 2 najniższych gałęzi lub odstąpienie od cięcia. Patrząc na to moje drzewo, widać, że dolne gałęzie "zamiataja" ziemię jak choinka(świerk). Chodzi mi o to czy tak zostawiony wykształci pień. No widze,że musze to dobrze przemyśleć i może wyjściem będzie zostawić go takim jakim jest i nie poprawiac natury?

[jarko]

mosewa. Chodzi mi o to czy tak zostawiony wykształci pień?
Retoryczne pytanie, bo pień już jest wykształcony ( chociaż natura nie zawsze spełnia nasze oczekiwania). Nie męcz się więcej- wytnij te 2 najniższe w odległości 10-15 cm. od przewodnika tak aby nie było "wyłamania" konaru, zastosuj maść grzybobójczą, wytnij konkurencję dookoła ... i na dłuższy okres o tym dębie zapomnij. Powodzenia. Jarko

[mosewa]

Jarko jak na faceta przystało - konkretnie i bez rozdrabniania się tak też zrobię- dziękuję

[alauda7]

Piękny dąb. Mam kilka małych dębów, i marzą mi sie takie konary wykształcone od samego dołu, na których kiedyś będzie można usiąść. Zawsze takie drzewa miały dla mnie duży urok. Daj mu szansę, więcej przestrzeni i nie podcinaj go

[m_gontarz]

Witam,
Zastanawiamy się nad zakupem działki. Niestety tuż przy granicy działki, u sąsiada rośnie dąb 40-letni.
Jak uważacie, czy będzie jakiś problem z korzeniami przy kopaniu fundamentów? Czy dąb może się załamać podczas wichury? Czy raczej jest to wytrzymałe drzewo? Na jaką odległość od pnia sięgają korzenie?
Będę wdzięczna za odpowiedź.

[jarko]

Nie ma powodu do zmartwień. Dąb ma korzeń palowy. Jedynymi problemami mogą być: żołędzie (wyrastanie siewek); liście (zależy od kierunku jesiennych wiatrów); cień tego dębu. Są też plusy. Pozdrawiam. Jarko

[Jawiar]

Witam
Na wstępie zaznacze że jestem początkujący. Zafascynowany siłą, majestatycznym pięknem jak i miologią Dąbru. Postanowiłem wykonać szczepki, sadzonki, posadzić. Otóż to jak się do tego zabrać. Najchętniej poszedłbym do lasu i przeszczepił z 50 drzewek. Z tego co się dowiedziałem żołędzie powinny być sadzone w ziemi z okolic dębu a to ze względu na bakteryjną symbioze. Chętnie poznałbym kompletną wiedzę odnośnie Dębu. Proszę o informacje. Z góry dziękuje pozdrawiam i życzę zdrowia!