Ochrona upraw i drzewek przed sarną, zającem itd

[Nalewka]

Znacznie łatwiej ogrodzić siatką cały ogród, niż każde drzewko oddzielnie, chociaż koszty mogą być nieporównywalne. A siatka w rulonikach jest tylko niewielkim utrudnieniem dla jelonków czy innych sarenek i zajęcy. U mnie wczesną wiosną cóś przegryzło siatkę i dobrało się do młodego lilaka, a potem podgryzło pieniek młodej kaliny koralowej Mam nadzieję, że mirabelka nie będzie mu smakowała, a derenia i magnolię owinęłam kilku warstwami włókniny, derenia sam pieniek, a magnolię całą, od czubka do ziemi.

[ulina]

Zające i sarenki u mnie obgryzały borówki amerykańskie, jagodę kamczacką, jabłonki, ale aronii nie.

[Wisienka]

Zaskoczyło mnie, że nawet do głogów się dobierają!
Nalewko! Wczesną wiosną zrobiły Ci takie spustoszenie?! A przecież śniegu już wtedy nie było? Ech.. czyli nawet wtedy nic nie jest bezpieczne .

[SYLWIA32]

Mam problem z sarnami , które zasmakowały w bluszczu obrastającym moje ogrodzenie.
Słyszałam,że zapach lizola je odstrasza ale ten środek jest już nie dostępny w sprzedaży.
Czy są inne sposoby ?

[Mariusz_S]

W leśnictwie stosuje się tzw. repelenty - preparaty odstraszające. Tyle, że zabieg taki wykonuje się jesienią poprzez smarowanie nowych przyrostów. Proponuję kontakt z najbliższym nadleśnictwem - może mają jakieś resztki.
Wydaje mi się, że wiosną bluszcz nie będzie atrakcją i problem sam zniknie.

[SYLWIA32]

Dziękuję za radę , poczekam cierpliwie do wiosny może znajdą lepsze smakołyki niż mój bluszcz.

[Erazm]

Wejdź na Allegro, następnie ogrody i odstraszacze zwierząt. Są tam w sprzedaży płyny odstraszające zwierzęta oraz elektroniczny ultradźwiękowy odstraszacz dzikich zwierząt. Jaka jest ich skuteczność - nie wiem.

[rezygn0101]

Ja bym nie robił problemu, tylko flinta i smaczne będzie jedznko, ile to myśliwi muszą się nadeptać? i czasami wracają z pustymi torbami.

[Mariusz_S]

To nie takie proste. Są myśliwi etyczni - ci wybierają tygodniami najsłabszą sztukę i myśliwi mięsiarze. Tak jak ogrodnicy szkółkarze i ogrodnicy handlarze. Z tą drugą kategorią kontaktu nie polecam

[bigaczzz]

Odnosząc się do tych elektronicznych odstraszaczy to większość jest nieskuteczna. Są one podobnym "bajerem" jak te które montuje sie w samochodach, mające odstraszyć zwierzęta leśne podczas jazdy przez las. Szkoda na nie pieniędzy.
Zrób tak jak poradził Ci Mariusz, idź do najbliższej szkółki i zapytaj się o preparaty.

[SYLWIA32]

Podzielam zdanie Romana co do nieskuteczności elektronicznych odstraszaczy, przerabiałam to z kretami na moim pięknym trawniku. Skuteczna okazała się pułapka za 20 zł oraz cierpliwość tzw. domowe sposoby bywają strzałem w dziesiątkę. Na allegro znalazłam tylko jeden preparat ,który działa odstraszająco na zwierzynę leśną ale nie koniecznie na sarny.
Sylwia

[Nalewka]

Zerknij tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=11368

W załączniku dokładnie opisano co można zrobić ze zwierzętami zgryzającymi rośliny w lesie czy ogrodzie. Podane są konkretne środki, ale jest to parę stron, więc nie skopiuję tutaj. Od 59 strony w dół.

[SYLWIA32]

Zapoznałam się z środkami polecanymi przez Instytut Leśnictwa i na pewno skorzystam z nich jesienią tak jak to zalecają a tymczasem poczekam na wiosnę z nadzieją ,że nie ogołocą mi ogrodzenia doszczętnie.
Pocieszające jest to, że zjadają tylko liście a nie całe pędy.

Sylwia

[gienia1230]

tak jak Sylwia mam serdecznie dosc saren, jesienia przygotowalam w kacie ogrodu rabate z tulipanami, narcyzami,a tydzien temu sarny (slady racic na grzadce) poobgryzaly wszystkie tulipany, nawet powyrywaly cebulki. Ostaly sie tylko narcyze. Poradzcie mi prosze co mam posadzic na takiej rabacie, by sie sarny nie zbiegaly? W okolo domu rosnie las, o ogrodzeniu domu i ogrodu ( 25 arow )nie mam nawet co marzyc. Juz wiem, ze nie lubia narcyzow i liliowcow , rosnie tego pelno wokol posesji, to pozostalosc po poprzednich wlascicielach. Bardzo lubie piwonie, wszelkie zlocienie, w ogole to chcialabym obsadzic kawalek ogrodu bylinami, ale jakimi???? Czy ktos z forumowiczow moze mi cos doradzic?

[anczarn]

Wiecie ja tez mam dosyć saren... to piękny widok pooglądać je z daleka ale kiedy podchodzą pod sam dom i obgryzają drzewka owocowe to już nie jest tak przyjemnie...