kosiarka ręczna

[Drobinka]

Planujemy zakup kosiarki ręcznej. Co powiecie o kosiarce ręcznej Stiga? Wydatek 279 zł to jeszcze nie jest taki duży, a ułatwienie w koszeniu może być ogromne.

[Bixxx]

Mam bębnową Stigę od chyba 7 lat - dla mnie jest świetna, a podłoże u mnie wcale nie jest równe, oj nie! Przy "zapuszczonej" trawie warto raz pożyczyć kosiarkę spalinową czy elektryczną, bo pierwszy raz kosząc długą trawę kosiarką ręczną można się do tej zabawy zniechęcić Potem jeśli się kosi w miarę systematycznie to jest łatwizna. Co do kosza - wg mnie się nie sprawdza, już go nawet nie przypinam, wolę potem zgrabić ściętą trawę. Oczywiście koszenie taką kosiarką wymaga włożenia więcej wysiłku niż wykorzystanie kosiarki z napędem, ale odpadają wydatki na żyłki, prąd (i kłopoty z kablem), na paliwo. Dla mnie bomba, nie będę zmieniać.

[Oleksy]

Kosiarki ręczne wymagają od nas większej wysiłku niż elektryki czy spalinówki. Ale są lżejsze co jest ważne w przypadku osób starszych. Dla swoich rodziców kupiłem kosiarkę bębnową Lider GC 300. Mają dużo czasu więc mogą sobie pozwolić na regularne koszenie. Ja raz na jakiś czas zabieram do nich swoją elektryczną i wyrównuję.

[AmaPoland]

Aby jednak post nie był pusty to powiem, że taką starą bębnówkę miał mój dziadek. Tylko, że aby kosiła musiał z nią biegać. Nie wiem jak wyglądają teraz te przełożenia ale to co widziałem było tyko dla naprawdę sprawnych

Post częściowo zmoderowany, pomidorzanka.

[Bixxx]

No trzeba mieć naprawdę sporą wyobraźnię żeby polecać kosiarkę bębnową osobom starszym... albo czyhać na spadek po nich (chyba że autor za osoby starsze uznaje 40-latków...)

Lubię moją kosiarkę bębnową, ale na Jowisza, wymaga jednak przyłożenia się, nie jest to najłatwiejszy w użyciu sprzęt.

[Hosta]

Bawiłem się bębnówką Fiskarsa. Nieźle idzie na regularnie strzyżonym trawniku. Bez zająknięcia. Przełożenia też niezłe.
Jednak,aby się kręciło jak należy, trzeba chodzić. Nie da się bardzo wolno. Lekko i przyjemnie tak (lekka konstrukcja i cicha), ale trzeba lubić ruch.