Przechowywanie warzyw przez zimę.

[gieru96]

ja zawsze obcinałem

[gienia1230]

I sprawdzam co w nich siedzi, ostatnio znalazłam parę malutkich ślimorów!!!!!

[Maraga]

Gieniu i gieru!
Dzięki za odp.Zostawiam zawsze te drobne korzonki.Uważam,że przechowują się lepiej niż obcinane.Otrzepuję z ziemi i różnych stworzonek.
Pozdrawiam serdecznie.

[gieru96]

Zrób, jak uważasz jeśli masz ich sporo, to możesz kilku obicąć korzonki i sprawdzisz, które dłużej wytrzymają

[Maraga]

Gieru 96!
Dzięki.Zrobię tak jak radzisz.
Pozdrawiam.

[lobuzka]

Problem z ciepłą piwnicą -znam . Przez ostatnie dwa lata warzywa przechowuję w garażu w wybielonym, czystym kanale (połówka rzadko korzysta).Na posadzce mąż ułożył czerone cegły a na nich deski, na których ustawiamy skrzynki z warzywami, worki z ziemniakami. Przy sroższych mrozach przykrywamy styropianem, i grubą włókniną (wykorzystuje się ją chyba do drenażu)- to tak na wszelki wypadek . Kopcowanie- też dobry sposób. Mam problem z porami letnimi- źle przechwują się w "piwnicy- kanale".

[gieru96]

ja mam niedużo warzyw, więc układam je w wiadra 20 litrowe i przesypuję żółtym piaskiem dłużej leżą, kiedyś wkładałem do reklamówek, to szybko zaparowały i gniły, w torbach szmacianych więdły i parciały, a w piasku leżą i leżą i nic im nie jest

[GunnarSK]

Przez zimę przechowuję tylko ziemniaki na sadzeniaki, i te dobrze się trzymają w "zwykłej" piwnicy (pod blokiem, gdzie jest bezmroźnie i wietrznie).

[Krystyna551]

Moi Drodzy mam warzywa trzymane w piasku w dużych wiadrach. Wiadra stoją w nieogrzewanym pomieszczeniu. Dzisiaj małżonek zobaczył, że buraki, marchew i seler są zamarznięte czy coś jeszcze z nich będzie?

[x-p-o]

Pozostawiałem na grządce nie wyrwaną marchew i pietruszkę i na wiosnę była jak świeża, pod warunkiem , że nie wystawała ponad ziemię.

Pozdrawiam

[Krystyna551]

to może jeszcze coś uratuję, wszystko jest dokładnie zasypane piaskiem. Dzięki forumowicz

[x-p-o]

Obawiam się, że buraki i seler tego nie zdzierżą.

Pozdrawiam

[aleks]

U mnie też wiadra z piaskiem się sprawdzają ale oprócz tego odziedziczyłam po dziadku cudną piwniczkę - ziemiankę, w której trzymam np. dynie, marchew, pietruchę, selery, pory (4 wiadra ich miałam w ubiegłym sezonie ), do "normalnej piwnicy co jakiś czas przynoszę sobie po wiadrze warzyw i jest super:). nie ma to jak na wsi jabłka do tej pory mam w dobrym stanie, a ostatnia dynia czeka jeszcze na konsumpcję

[x-xm-a]

mam takie pytanie - chcę trochę pomidorów zanieść do chłodnej piwnicy, żeby tam doszły. Czytałam gdzieś (chyba na jakiejś rosyjskiej stronie), że żeby się nie przyplątał jakiś grzyb czy cóś, to należy pomidory umyć a potem zanurzyć w letnim roztworze soli 0,5% i nie wycierać, układa się mokre. Słyszeliście coś o takim sposobie? czy nie kombinować?
Pomidory muszą być przechowywane w jednej warstwie? jak to robicie

[ekopom]

Może i dobrze z tą solą, bo już nie trzeba później solić. Ja pomidory układam w skrzynkach kilka warstw, ale na dno skrzynki kładę miękki papier. Trzeba też pamiętać, aby temperatura była powyżej +8 oC i wilgotność powietrza podwyższona, bo wyschną. Dobrze po kilku dniach pomidory przejrzeć i chore usunąć.