No cóż, myślę że na forum to powinniśmy się wymieniać posiadanymi informacjami w końcu taka jest idea większości for ale widzę że tutaj jest nieco głębszy temat w który niechętnie brnę...
Przyznajcie, że troszkę odbiegliśmy od tematu którego sednem są moje (z pewnością nie tylko) iglaki

a nie jakieś tam drobne nieporozumienia (... własciwie może i nie drobne ale ja w to nie wchodzę) proponuję: zakopcie topór wojenny - drodzy przyjaciele z całą pewności nikt nie chce źle! a każdy ma w tym swoją rację.
JEST ZIELONO I JEST PIĘKNIE - a kwestie komercyjne pozostawmy
Ponieważ jestem niezwykle dociekliwy, a kwestia sprawcy moich usychających tujek pozostaje w kręgu tajemnic (zaczynam podobno popadać w jakąś obsesję - to zdanie moich domowników) jeżeli nie będziemy się razem wymieniać posiadanymi informacjami z obawy przed wprowadzeniem w błąd to...
1. do niczego nie prowadzi,
2. nigdy do niczego nie dojdziemy.