Wszystko miodzio , a mnie wpadły w oko rojniki. Niedługo oczko ze skalniakiem ( dwa w jednym ) będzie wyposażane i takie połączenia rojników z drewnem bardzo mnie interesują. Mam już pusty pień z czereśni z dziuplą i jeszcze inne kawałki i szukam inspiracji. Już jeden mam , mogę zgapić
Grażynko cieszę się, że fotki moich roślinek znalazły uznanie w Twoich oczach. Pszczółki na kwiatkach pracuję, to może i miodzio będzie
Tadziu "zgapiaj" jeśli tylko Ci się podoba. Moje rojniki traktowałam do tej pory po macoszemu. To za sprawą Jurka, mistrza rojników, zdecydowałam się je wyeksponować.
Halu , mam ,,wędrujące'' rojniki , najpierw po posadzeniu robią sobie ,,górkę '' a póżniej młode toczą się i zajmują większy teren. Największe trzymają się na górze , tylko te małe wędrują .
Tadziu mam tylko trzy gatunki rojników. Jakoś szczególnie się nimi nie zajmowałam. Rosły na "płaskiej" rabatce. Rozrastały się na boki i nie zachwycały mnie. I tak jak już wcześniej pisałam, to za sprawą Jurka, zmieniłam podejście do tych roślin. Aniu u mnie kamień to deficytowy towar. Drzewa natomiast mam pod dostatkiem, dlatego postanowiłam wykorzystać je do tej kompozycji.
Też widziałam w kilku wątkach kompozycje rojników w drewnie. Spodobało mi się to. Ale ja zdecydowanie wolę byliny kwitnące. Dlatego poprzestanę na tym.
Moja robinia od lat nie zakwitła. W tym roku zabezpieczyłem i nie podmarzła , ale za mała by kwitnąć. Na przedostatnim zdjęciu hortensja, ale takich kwiatów nie widziałem. Reszta bylin też ciekawa. Nie znam większości Firletka smółka , a inne N.N.
Jurku jesteś Królem Rojnikowiska Sic Semper Fidelis tym kwiatuszkom.
Tadziu moja robinia rośnie niemal na dziko i jest zahartowana. Tajemnica zdjęć została wyjaśniona - zamieściłam podpisy. Kwiat śniadka chwilowo przyozdabia hortensję.
Halinko pięknymi zdjęciami przywitałaś nas w kolejnej odsłonie .
Taki sam śniedek stoi u nas na parapecie i ma już drugi pęd kwiatowy. Nie zapomnij wykopać go jesienią, bo on u nas nie zimuje.
Halinko, wpisuję się w nowej części. Twoje zdjęcia, jak zwykle, zachwycające. Ten pięciornik - nie do wiary, aż oczy wytrzeszczyłam z podziwu
Nigdy w życiu mi nie wychodzą takie piękne zdjęcia...
Jolu miło mi Cię gościć w moich skromnym ogródeczku. Również pozdrawiam Ciebie gorąco. Myślę, że jeszcze nie raz wspólnie się "zlecimy".
Lideczko dziękuję za pochwałę i radę. Śniadek jest jeszcze w doniczce (prezent na Dzień Matki). Docelowo trafi do kompozycji kwiatowej w donicy.
Igor witam zapracowanego ziomala.
Małgorzatko witaj. Dziękuję za uznanie moich zdjęć. Myślę, że jesteś nadmiernie skromna jeśli chodzi o Twoje osiągnięcia fotograficzne. Bardzo mi się Twoje fotki podobają.
Pięciornik to taka skromna roślinka. Cieszę się, że Ci się spodobał.