
Trawnik - koszenie trawy
Koszenie trawy
czy ma znaczenie, aby trawe kosic " na przemian". Tzn. jednego koszenia w jedna strone, nastepnym razem w druga. Czy wogole ma to jakiekolwiek znaczenie i jezeli tak to jakie.
Pytam sie, poniewaz tata uparl sie zebym kosil wlasnie trawe na przemian, " bo gdzies tak przeczytal", a ja sie zapytalem po co, to nie wiedzial, wiec potrzebuje jakis argumetnow, albo w ta, albo w druga strone ;)
pozdrawiam
Pytam sie, poniewaz tata uparl sie zebym kosil wlasnie trawe na przemian, " bo gdzies tak przeczytal", a ja sie zapytalem po co, to nie wiedzial, wiec potrzebuje jakis argumetnow, albo w ta, albo w druga strone ;)
pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 5 lip 2007, o 15:00
- Lokalizacja: Katowice
Trawa na trawnik i jej koszenie
Witam
Kilka tygodni temu posiałem trawę (mieszanka wembley) i wszystko ładnie zaczeło wyrastać ale partiami tzn. w niektórych miejscach jest ładnie zielona i ma okolo 5 cm a w niektórych ledwo co rośnie albo wcale. Czy ktoś tez miał może takie problemy i czy te wolne pola się zapełnią na wiosnę przyszłego roku bo ja już sie zastanawiam nad sianiem trawy jeszcze raz a jeżeli będę musiał to zrobić to jaką trawę (około 700 m2 ogórdka)
Pozdrawiam i dziekuje za podpowiedzi
Marcin
Kilka tygodni temu posiałem trawę (mieszanka wembley) i wszystko ładnie zaczeło wyrastać ale partiami tzn. w niektórych miejscach jest ładnie zielona i ma okolo 5 cm a w niektórych ledwo co rośnie albo wcale. Czy ktoś tez miał może takie problemy i czy te wolne pola się zapełnią na wiosnę przyszłego roku bo ja już sie zastanawiam nad sianiem trawy jeszcze raz a jeżeli będę musiał to zrobić to jaką trawę (około 700 m2 ogórdka)
Pozdrawiam i dziekuje za podpowiedzi
Marcin
Mam również pytanie co do pielęgnowania trawnika.
Mój mąż kosi trawę regularnie, ale nie używa pojemnika na skoszoną trawę tylko kosiarkaa szatkuje trawę i ją pozostawia.
Niestety, jak dla mnie 1) - nie wyglada to estetycznie gdy te resztki wyschną; 2) - duża część ogniata się w trawie i gnije, przez co mam wrażenie, że szkodzi to trawnikowi.
Co o tym myślicie? Faktycznie szkodzi czy to tylko ja tak sobie ubzdurałam?
Mój mąż kosi trawę regularnie, ale nie używa pojemnika na skoszoną trawę tylko kosiarkaa szatkuje trawę i ją pozostawia.
Niestety, jak dla mnie 1) - nie wyglada to estetycznie gdy te resztki wyschną; 2) - duża część ogniata się w trawie i gnije, przez co mam wrażenie, że szkodzi to trawnikowi.
Co o tym myślicie? Faktycznie szkodzi czy to tylko ja tak sobie ubzdurałam?

Trudno powiedzieć, mamy prawie pół hektara trawnika do koszenia i tez robimy jak Twój M, ale ani to trawnikowi nie szkodzi a poszatkowanej trawy nie widać.śmieszek pisze:Mam również pytanie co do pielęgnowania trawnika.
Mój mąż kosi trawę regularnie, ale nie używa pojemnika na skoszoną trawę tylko kosiarkaa szatkuje trawę i ją pozostawia.
Niestety, jak dla mnie 1) - nie wyglada to estetycznie gdy te resztki wyschną; 2) - duża część ogniata się w trawie i gnije, przez co mam wrażenie, że szkodzi to trawnikowi.
Co o tym myślicie? Faktycznie szkodzi czy to tylko ja tak sobie ubzdurałam?
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Z tego co wiem, bardzo dobrze robi trawnikowi pozostawianie "poszatkowanej" drobno trawy ponieważ jest to jakby naturalny nawóz. Jednak trzeba wtedy kosić bardzo regularnie i często, żeby koszona trawa nie była wysoka. W przeciwnym razie, lepiej usuwać trawę, bo trawnik się "dusi".
Pozdrawiam,
Fleur 78
Pozdrawiam,
Fleur 78