Całą noc lało, a teraz ogród jest spowity mgłą
Miałam takie piękne plany na sobotę, ale wiał tak lodowaty wiatr, że bałam się, że przemrozi mnie na amen.
Całe szczęście, że są jeszcze inne przyjemności, bo spisałabym ten weekend na straty.
Ewo lubię Twój ogród, bo czuję się w nim swobodnie. Nie martwię się np., że nieopatrzenie zniszczę wychuchaną murawę uganiając się za kotami...a propos, czy dają się pogłaskać obcemu ?