
Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Beatko ja wstałam też po 5 Mikuś mnie obudził 

-
- 200p
- Posty: 219
- Od: 12 lut 2013, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na równi i do Łomży i do Ostrołęki.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Będę Ci kibicować ...
Alleluja i do przodu !!!

Kwiat zyje,kocha i przemawia cudownym językiem.
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Beatko, super wstęp, jeszcze parę lat i Twój wielki ogród zmieni się na takie fantastyczne zakątki jak te pokazane na zdjęciach. Pamiętaj, Ty u siebie pracujesz sama, a tam pracują sztaby ludzi
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Mało się odzywam, ale podglądam i kibicuję cały czas
Wstęp bardzo oryginalny
Pozdrowionka! 



Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Tak, masz rację, Marzko, jasne, że w takich pokazowych ogrodach pracuje na pełnym etacie wielu ludzi. Takie wielkie rabaty kto inny projektuje, kto inny obsadza, kto inny pieli, a jeszcze kto inny je podlewa... Fantastycznie sie prezentują, są "popisowe", ale jednocześnie nie ma w nich nic osobistego, patrzysz, szczęka ci opada, a chwilę później myślisz właśnie o tym, że przecież sztab ludzi to obrabia. W każdym razie tak jest w przypadku tych rabatek



Ja właściwie nie powinnam żartować sobie z angielskiego podejścia do ogrodów, bo sama robię się coraz bardziej angielska przez to ogrodniczenie


Wyznam, że właśnie w święta zaplanowałam sobie takie obrzeże przy ścieżce

Moje obrzeże ścieżki będzie miało tylko trochę ponad 30m długości i 3-4m szerokości


Ok. 10m będzie częścią cienistą, a ok. 20m słoneczną.
Zaczęłam juz pracę. Mam dużo żywopłotu do sadzenia i w zasadzie miałam sie najpierw tylko na tym skupić, a potem dopiero zająć się tym projektem, ale pojawiła sie niejako konieczność zajęcia się tym fragmentem. Przycięcie dwóch wielkich leszczyn, które tam rosną, było od dawna w planie, zwłaszcza, że uzyskane z tego długie gałęzie posłużą do zrobienia rustykalnych płotków zabezpieczających niektóre rośliny przed moczem Larsa




A teraz uwaga, będzie prezentacja!
To jest ogólny widok ścieżki, która przebiega mniej więcej przez środek działki i która zostanie udekorowana obrzeżami

Po prawej widać kwitnący pigwowiec, za nim, nieco w głębi łukowato wygięty rząd trzmielin, które przed laty sama tymi rencami tam posadziłam. W niedalekiej przyszłości przed nimi będą rosły azalie, które już mam w pogotowiu, trzy w doniczkach, dwie do przesadzenia. Dalej jest potężny krzak jaśminowca, a za nim cały pas śliwek węgierek, gęsty, bo pełno tam siewek, których nikt nie usuwał i rozrosły się. Nie zamierzam ich zbytnio przerzedzać, bo są doskonałą osłoną od zachodnich wiatrów tego fragmentu działki


To jest ta rabata (przyszła) widziana z odwrotnej perspektywy, czyli z góry. Po lewej są śliwki, a ten zielony pas po prawej to właśnie bedzie rabata. Na pierwszym planie część słoneczna, dalej pod leszczynami - cienista. Słoneczna będzie trawiasto-bylinowa, cienista będzie rododendronowo-bylinowa

I tak doszliśmy do realizacji marzeń ogrodowych o kwitnących rododendronach i trawiastej rabacie

Tu już jest zaczątek

Rh wygląda pod tymi leszczynami jak jakaś miniaturka, ale to jest catawbiense, urośnie spory i o to chodzi oczywiście

Bea
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Już widzę oczyma wyobraźni tą rabatę
Będzie pięknie
Ba, już jest 



- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Chciałam napisać, to co Ania, to moze nie bedę się powtarzać?
Ale ja też widzę tę cudowną scieżkę otoczoną buszem wszelakim (ale nie chwastowym, rzecz jasna
)....będzie tak przepięknie! A swoją drogą to ścichapęk, żeś spory kawał roboty odwaliła, z czego wnioskuję, ze borelka zaczyna się rakiem wycofywać? 



- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Beatko, piękne plany, niech wszystko szybciutko urośnie i ucieszy Twoje i nasze oczy 

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Fiu, fiu, zanosi się na ogromną pracę. Przydałby się batalion krasnoludków
Efekt będzie niesamowity.

Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Bardzo dziękuję za miłe slowa i wsparcie!
Sporo roboty przede mną, ale liczę, że zrealizuję swoje plany na ten sezon.
Z borelką jest jak zwykle dziwnie
są dni dobre, ale wciąż jeszcze są też złe, więc leczenia jeszcze nie koniec
Spacer w pobliżu domu.
Idziemy ścieżką w górę

wychodzimy poza działkę, idziemy kawałeczek dalej prosto i jesteśmy na naszej górce, skąd widać Karkonosze i Izery




A gdy sie odwrócimy, zobaczymy dach sąsiadów za górką

Takie drzewo oświetlone zachodzącym słońcem

Wracamy, czyli znów idziemy pod górkę


Gdy dochodzimy do naszej działki, słońce juz zachodzi nad naszymi drzewami


Sporo roboty przede mną, ale liczę, że zrealizuję swoje plany na ten sezon.
Z borelką jest jak zwykle dziwnie


Spacer w pobliżu domu.
Idziemy ścieżką w górę
wychodzimy poza działkę, idziemy kawałeczek dalej prosto i jesteśmy na naszej górce, skąd widać Karkonosze i Izery
A gdy sie odwrócimy, zobaczymy dach sąsiadów za górką
Takie drzewo oświetlone zachodzącym słońcem
Wracamy, czyli znów idziemy pod górkę
Gdy dochodzimy do naszej działki, słońce juz zachodzi nad naszymi drzewami
Bea
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Beatko na moje oko leszczyny są jeszcze do zredukowania
trzeba by im wyciąć te najgrubsze konary. Mamy dość sporo leszczyn i robimy im taką kosmetykę co jakiś czas, w tym roku tata je poprzycinał i było z nich bardzo dużo drewna
będzie na opał. Widać ile pracy włożyłaś,w ogóle ile pracy te nowe przedsięwzięcie wymaga
trzymam kciuki abyś dała radę bo będzie pięknie 




- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Witaj Beatko od bzów
Wpisuję się, bo chciałabym być na bieżąco w twoim wątku o realizacji marzeń. Do tej pory poczytywalam anonimowo. Piekne i iście szalone, jak i cała Ty są twoje marzenia
No i nie sposób o Tobie nie pomyśleć wchodząc na forum... Nawet jeśli Ty dość długo nie wchodzisz
Dobra...skoro "sprawa się rypła" i ujawnilam swoje podglądactwo, to powinnam się zapytać: czy masz pomoc do przekopania i oczyszczenia tej ziemi pod rabaty? Boszzzzz, tyle pracy.... już za same plany Cię podziwiam
I wiesz, co?...... ja jestem pewna, że zobaczysz swoje "obrzeże"


Wpisuję się, bo chciałabym być na bieżąco w twoim wątku o realizacji marzeń. Do tej pory poczytywalam anonimowo. Piekne i iście szalone, jak i cała Ty są twoje marzenia

No i nie sposób o Tobie nie pomyśleć wchodząc na forum... Nawet jeśli Ty dość długo nie wchodzisz

Dobra...skoro "sprawa się rypła" i ujawnilam swoje podglądactwo, to powinnam się zapytać: czy masz pomoc do przekopania i oczyszczenia tej ziemi pod rabaty? Boszzzzz, tyle pracy.... już za same plany Cię podziwiam

I wiesz, co?...... ja jestem pewna, że zobaczysz swoje "obrzeże"

Pozdrawiam
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Ech, za ten widok na góry prawie spod domu to Cię serdecznie "nienawidzę"...
Z tej nowej angielskiej ścieżki też taki bedzie, jeśli dobrze zorientowałam się w topografii terenu? No to już się szykuj na to, że Twoje zdjęcia będą namiętnie kradzione i wrzucane do serwisów "najlepsze tapety komputerowe" 


Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Nie, z tej ścieżki gór nie widać, właśnie ta opisana górka zasłania, ale może to i dobrze, bo widok odwracałby uwagę od obrzeża
Góry widać z zachodniej części mojej działki i tam zaplanowałam , już przed laty, "punkt widokowy", ale zanim dojdę do realizacji tej części planu, to jeszcze trochę czasu i antybiotyków trzeba
W ogóle ogólny projekt ogrodu wymyśliłam juz lata temu, teraz go zamierzam wprowadzić stopniowo w życie. Oczywiście wiele zmieniło sie przez te lata, ale ogólny zarys pozostał, bo wynika w sposób naturalny z położenia działki, położenia na niej podwórka itp. oraz oczywiście z kilku moich upodobań, które pozostają niezmienne
Aniu, te leszczyny nie będą już bardziej przycinane w najbliższym czasie, bo straciłyby majestatyczny wygląd i przestałyby dawać dużo cienia do stworzenia pod nimi cienistej rabaty
Za to mamy jeszcze inne leszczyny, dotąd nietknięte, bo jest mnóstwo innej roboty. Zresztą kilka mniejszych samosiewek Małż wyciął całkowicie właśnie z tej przyszłej rabaty, a takich samosiewek mam jeszcze conajmniej kilka do wycięcia. Fakt, leszczyna jest fajna na opał, ale mibardziej odpowiada właśnie do robienia płotków i podpór, wygląda to bardzo rustykalnie i jest dość trwałe, jak na surowe patyki
Pigwowiec w apogeum


A to obrzeże działki, gdzie ze trzy lata temu zaczęłam tworzyć naturalistyczny swobodny żywopłot osłaniający
Posadziłam kilkanaście brzózek, chyba trzy się nie przyjęły, reszta jest już taka duża jak tu widać

Teraz sadzę tam krzewy, świerki, jodły i in.
Linia brzegowa
mojej działki ma ok. pół kilometra, jak już kiedyś opowiadałam, więc mam sporo do obsadzenia tym żywopłotem 

Góry widać z zachodniej części mojej działki i tam zaplanowałam , już przed laty, "punkt widokowy", ale zanim dojdę do realizacji tej części planu, to jeszcze trochę czasu i antybiotyków trzeba


Aniu, te leszczyny nie będą już bardziej przycinane w najbliższym czasie, bo straciłyby majestatyczny wygląd i przestałyby dawać dużo cienia do stworzenia pod nimi cienistej rabaty


Pigwowiec w apogeum

A to obrzeże działki, gdzie ze trzy lata temu zaczęłam tworzyć naturalistyczny swobodny żywopłot osłaniający


Teraz sadzę tam krzewy, świerki, jodły i in.
Linia brzegowa


Bea
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Beatko moje imię troszku
przekręciłaś nie Ania ,Anita mam na imię
Ja nie mam na myśli żeby je mocno ogołocić ale trochę te najgrubsze gałęzie one i tak się ponownie rozrosną. Czekam na końcowy efekt bo ambicje i plany masz


Ja nie mam na myśli żeby je mocno ogołocić ale trochę te najgrubsze gałęzie one i tak się ponownie rozrosną. Czekam na końcowy efekt bo ambicje i plany masz
