Rola boru w uprawie pomidorów
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Nie można stosować kwasu bornego ,a tym bardziej boraksu, jako środka ochrony ze względu na fakt, że nadmiar boru jest toksyczny dla roślin.
Polecam stronę nr 19 w tej publikacji
http://pbc.gda.pl/Content/5421/arceusz_ ... andler=pdf
Polecam stronę nr 19 w tej publikacji
http://pbc.gda.pl/Content/5421/arceusz_ ... andler=pdf
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Rola boru w uprawie pomidorów

mam juz kwitnące pomidorki, przy czym na jednym gronie rozwinięte sa 3 kwiatki a pozostałe jeszcze w szypułkach, czy czekać aż wszystkie rozkwitną czy mozna juz prysnąć? nie bedzie zapóźno dla tych pierwszych otwartych kwiatów jeżeli będe czekać aż wszystkie zakwitną?
Od kiedy Gosiu zaczniesz pisać poprawną polszczyzną? Już tak wiele razy Cię prosiłam, że kolejny post wyląduje w koszu.
Moderator- jokaer.
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Witam wszystkich nowym sezonie 
Czy bor do dokarmiania dolistnego również się nadaje ?
ponieważ mam do dyspozycji:
- proszek: 20,8% Bor + 0,08% Molibden *
- płyn: 15% Boru **
* etykieta: ogólnie warzywa: 2?3 zabiegi w okresie wegetacji co 2?3 tygodnie: w dawce 1?2 g/10m2
** jako że w skład nowego Betoksonu wchodzi molibden to jak by co jego też posiadam 3,3% (pisze że w pomidorach interwencyjnie aż 0,1% oprysk)

Czy bor do dokarmiania dolistnego również się nadaje ?
ponieważ mam do dyspozycji:
- proszek: 20,8% Bor + 0,08% Molibden *
- płyn: 15% Boru **
* etykieta: ogólnie warzywa: 2?3 zabiegi w okresie wegetacji co 2?3 tygodnie: w dawce 1?2 g/10m2
** jako że w skład nowego Betoksonu wchodzi molibden to jak by co jego też posiadam 3,3% (pisze że w pomidorach interwencyjnie aż 0,1% oprysk)
Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Zrobiło się gorąco. Biały befsztyk nie wiąże wcale. Jakiś wielki Adonis. Idę jutro do apteki po Borasol. Już ja mu pokażę. Koniec fochów.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Ja regularnie pryskam roztworem borasolu według zaleceń forumowicz wszystkie krzaczki, które mam w donicach i mimo, że na tarasie mają jak na patelni dotąd wszystkie kwiatki zawiązały w 100% 

Re: Rola boru w uprawie pomidorów
No, przynajmniej jedna osoba informuje o wynikach testu 
Dla tych, których temat interesuje i dla piszących doktoraty
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 9771,d.bGQ
Szczególnie rozdział " Bor a rozmnażanie roślin "

Dla tych, których temat interesuje i dla piszących doktoraty

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 9771,d.bGQ
Szczególnie rozdział " Bor a rozmnażanie roślin "
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
I Ja pryskam borasolem, widzę jednak, że Brandywine mimo wszystko ma problemy z wiązaniem owoców. Na wnioski zdecydowanie za wcześnie.
Aga
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Na mojej patelni o dziwo gruba mięsista malinówka wiąże bez problemu, złoty ożarowski na pierwszym gronie ma cztery owoce a na drugim tylko dwa zawiązane a biały befsztyk kupiony dla atrakcji ma pierwsze grono dopiero na wysokości 70cm, drugie 50cm od pierwszego. Kwiaty ma. Potraktowałam dziś wszystkie, bo zaczęły strajkować. Za tydzień dam znać jaki wynik.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Dzisiaj Borasol kupiony, bo Betokson się kończy. Niestety kwiatki pomidorów opadają i teraz nie wiem czy to szara czy brak boru. Trzeba będzie oprysk zrobić, nie ma rady.
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Część kwiatów na Red Pear i Malachitowej Szkatułce uschła mi niezawiązana, wczoraj opryskałam nastepne borasolem, zobaczymy. Drugie pryskanie wyjdzie mi w weekend, kiedy to ma być bardzo gorąco, pewnie nawet wieczorem. forumowicz, jak uważasz, czy wysoka temperatura może mieć wpływ na przyswojenie boru?
pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
To fragment z linkowanego już wcześniej przeze mnie artykułu.Objawy niedoboru boru występują najczęściej na glebach silnie z wapnowanych i glebach lekkich piaszczystych. Potęgują je okresy suszy, ale też okresy pogody zimnej i deszczowej.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7524
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Przecież nikt z nikogo nie robi wariata. Po co od razu armatę na wróble wyciągać?
Wynikło nieporozumienie i tyle. O co się tu oburzać i o co się denerwować?
Nie szkoda zdrowia na taki upał?
Wyrzucam te posty do kartonu, bo myślę, że w kwestii boru czy borasolu wszystko jest jasne.
Zapraszam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p5039901
Wynikło nieporozumienie i tyle. O co się tu oburzać i o co się denerwować?
Nie szkoda zdrowia na taki upał?
Wyrzucam te posty do kartonu, bo myślę, że w kwestii boru czy borasolu wszystko jest jasne.
Zapraszam

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Ważne są informacje z terenu od osób stosujących oprysk kwiatów borem. W razie czego można zareagować i zmienić nieco skład oprysku w kierunku innego środka
http://alleogrodniczy.pl/product/946/py ... toxon.html
Zobaczymy jakie efekty będą w tym roku. W razie czego pomyślimy nad kompleksem bor-sorbitol. A może skorygujemy skład KSM dodając kwasu bornego . Coś się wymyśli.
http://alleogrodniczy.pl/product/946/py ... toxon.html
Zobaczymy jakie efekty będą w tym roku. W razie czego pomyślimy nad kompleksem bor-sorbitol. A może skorygujemy skład KSM dodając kwasu bornego . Coś się wymyśli.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Zrezygnowałam z Betoksonu, by zobaczyć jak bor sobie poradzi. Problemy z wiązaniem już są, więc teraz czekać na efekty. Pierwszy oprysk zrobiony (w gruncie, folii i na balkonie).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Znowu wystąpił u mnie problem ubiegłoroczny - pomidorki zapylone na najniższym gronie siedzą, a rosną na 2 i 3 gronie. W ubiegłym roku te z pierwszego grona zaczęły rosnąć mniej więcej równocześnie z ok. 4 gronem.
Czy popryskanie borem mogłoby je "ruszyć"? Może coś innego?
Czy popryskanie borem mogłoby je "ruszyć"? Może coś innego?
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."