
Kury wypuszczam na ogród przynajmniej co dwa dni, pochodzą godzinkę , czasem dwie, poskubią trawę i wpędzam je do zagrody, czuwa nad nimi psiak riko , jak tylko " broją " rozkopując korę , lub kamienie w rabatach , riko ochoczo zapędza je na trawnik ;)




Kurzy domek, kurnik został przerobiony z dawnej komórki, wychowało się w nim już kilka kurzych pokoleń , nie jest może zbyt duży, ale dla 4-6 kur w zupełności wystarczy, kury mają zagrodę podzieloną na dwie części, mniejszą z trawą i piaskownicą i trochę większą również z trawą i krzewami oraz drzewkami zapewniającymi im cień.







