Moje małe szczęście...

[kuneg]

Cudna Stephanie Baronin i cudne dalie

[lojka 63]

Takie piękne te dalie że znowu zaczynam za nimi tęsknić...

[Annes 77]

W październiku już czuć w nozdrzach jesień. Codziennie rano sikorki skaczą po trawie i płocie urządzając sobie super zabawę.Ostatnio się mocno ochłodziło, nie mogę się przyzwyczaić do tak niskich temperatur. Wczoraj nastawiłam piec na grzanko.
W ogrodzie mokro, nie chce mi się wyjść, bo i słonka brak, czekam na nie .
Chcę popodziwiać dalię Vassio Meggos , która po raz pierwszy wydała kwiat, ledwo się rozwija, brak promyków słonecznych skutecznie przeszkadza w rozwinięciu .
Zamówiłam na stronie różę Bring me sunshine co w znaczeniu "Przynieś mi uśmiech".
Ta róża to angielka, a ja bardzo je polubiłam.Do tego dokupiłam różę, która była jedną z pierwszych na mojej działce, a mianowicie róża Eden ( Edenka)
Muszę uszykować im miejscówki.

Soniu o tak dalie mi się udały, mimo, że późno zamówiłam i wszystkie ładniejsze odmiany zostały już wyprzedane. Dalie długo cieszą Molly uwielbia głaskanie i dziękuje

Neferet o tak oby pogoda pozwoliła Nam się nacieszyć dalszymi kwitnieniami
Na razie zaglądam przez okno, bo chłodku nie lubię na plecach, a i coś mnie ostatnio przewiało

Lojka ja co roku mam dalie, nie potrafię z nich zrezygnować. Co jest fajne w nich?
Możesz je sadzić co roku gdzie chcesz.




Rosa ...


Vassio Meggos do boju






Pozdrawiam serdecznie gości

[Igala]

Śliczne twoje dalie i róże!!! Ja też mam szok termiczny a tak liczyłam na ciepły pazdziernik; oby mu się odmieniło wreszcie!

[cyma2704]

Aniu ładny kawałek ogrodu pokazałaś. Hortensje, róże i jeżówki, tyle rozpoznałam.
Wysokich dalii się pozbyłam, cieszą inne ogrodniczki. Ale nadal kwitło kilkanaście, choć tylko jedna wysoka.
Pozdrawiam

[neferet]

Ech, przez ten szok termiczny teraz leżę chora. A pamiętam kiedyś trzy tygodnie w Szczawnicy w październiku i tylko jeden, zresztą ostatni, dzień deszczu - poza tym jak w lecie, tylko wieczory chłodniejsze. A ile kolorów! Taki październik kocham.
Śliczna ogrodowa dróżka.

[Margo2]

Nie widać, że masz mały ogródek.
Masz tyle roślin.
Uwielbiam dalie, ale niestety u mnie jest już za duży cień.
Pokładają się

[Annes 77]

Październikowy poranek i kawka gdy czytam forum, to moja pobudka.
Ostatnio ciepełko nawet przyszło, więc powoli sprzątam opadnięte liście z klona.
Jeszcze czeka mnie koszenie trawy.Róże natomiast szt 2 mają dojechać jutro.Trzeba dołki poszykować i kupić obornik granulowany.
Dokupiłam jeszcze tulipanów, w Auchan jakieś resztki wykupiłam w kolorze różowym.
Kiedy sadzicie swoje cebule, a może już macie posadzone?

Ciepły październik no i zero deszczu , chyba czas podlać ...

Soniu mam jedną dalię bardzo wysoką, zakwitła i góruje nad wszystkimi pokazując swoje wielkie kwiaty jak talerz. To Vassio Megos...

Neferet mam nadzieję , że już jesteś zdrowa, ciesz się jesienią, to moja ulubiona pora roku.

Gosiu mam mały ogródek, ale rośliny powciskane Trzeba dać sobie radę.
Chyba przytnę dość drastycznie krzewuszkę, nie podoba mi się jej pokrój.

[neferet]

O, tak, zdążyłam wyzdrowieć i znowu zachorować. Coś ta jesień za oknem piękna niezbyt dla mnie łaskawa...
Niezwykle sympatyczny ten kącik z ławeczką. Aż - przyznam się szczerze - zaczęło mi po głowie chodzić podobne ustawienie ławki w moim niby-warzywniku. Z tyłu też miałabym okno, a przed sobą pachnące zioła... I ten drewniany dom z tyłu... Półeczka super! I nawet piesio dopasowany kolorystycznie.
Piękne, jesienne kwitnienia pokazujesz.

[cyma2704]

Ale się obkupiłaś. Tyle cebul, będzie festiwal kolorów wiosną.
Moje 10 Exotic Emperor dziś posadziłam. Więcej nie planuję.
Vassio Megos cudna, bardziej różowa, czy lila?
Okiennice i ławka wspaniały duet.
Aniu pozdrawiam ciepło.

[Annes 77]

11 listopad ponuro i chłodno za oknem, to postanowiłam skreślić kilka zdań.
Na początku listopada posadziłam wszystkie cebule tulipanów i szafirków. Cebule głównie wylądowały w donicach, zobaczę co na wiosnę wyrośnie. Oby mi tylko nie pogniły.
Znalazłam też dzień, w którym posadziłam dwie nowe różyczki, a mianowicie Eden zawitała znów, a do tego angielska piękność Bring Me Sunshine. Bardzo jestem ciekawa jak ta róża u mnie będzie rosła. Poza tym pochowałam większość lampek ogrodowych, uprzątnęłam liście spod klonów. Czeka mnie jeszcze koszenie trawy, ale czekam na słońce, którego ostatnio nie ma, a jak jest to jestem wtedy w pracy
Kiedy zamyka się sezon ogrodowy, to można pomyśleć o kwiatach domowych, myślę o kupnie kwietnika na kilka doniczek i stworzyć taki zielony kącik.

Soniu ja nie mogę się oprzeć tulipanom ...Vassio Meggos bardziej różowa
Dzięki za odwiedziny

Neferet jesienią to norma, wirusy szaleją. Ja wspomagam się suplementacją, codziennie piję herbatę z imbirem i pomarańczą. Do tego w dni wolne zajadam chleb z czosnkiem.Wit d3 i jakoś do przodu.
Ławeczka w ogródku praktyczna i ładna, dodaje uroku, spraw sobie taką
A ja mam ochotę zapisać się na kurs fotograficzny, bardo lubię robić zdjęcia, ale lustrzanki nie potrafię obsługiwać


















Pozdrawiam miło

[cyma2704]

Kosmosy cudne, przepiękny kolor.
Nowe róże już pewnie wsadzone. Edenka niezaprzeczalnie piękna, ale Bring Me Sunshine energetyczna, wspaniały morelowy kolor.
U mnie tulipanów tylko kilka, ale narcyzów, które nie smakują, jeszcze gryzoniom, dokupiłam.
Aniu dobrego tygodnia.

[zielonajagoda]

Zazdroszczę...tulipanów i tej dalii, uwielbiam je. Pierwsze, jak u Cymy wyżarły mi myszowate, co do jednego razem z liliami, a drugie są przysmakiem rudych ślimaków. Mam zamiar posadzić dalie w pojemnikach, bo bardzo mi się ckni za ich widokiem w ogrodzie.
Piękna fota z kosmosami, jak obraz.
Och, Edenka u mnie bardzo słabo rośnie, przemarza, wkurza mnie, może ma złą miejscówkę, spróbowałabym ją przesadzić, ale nie wiem czy by to przeżyła
Fotki ładne pstrykasz, więc kurs foto jak najbardziej, trzeba szkolić warsztat, rozwijać posiadany potencjał
Pozdrawiam.

[neferet]

Aniu piękne jesienne kosmosy. Czuć w nich jeszcze lato i nostalgię jesieni jednocześnie.

Ja będę szykować przez zimę plan różanki. Mam też obiecane zrobienie kratki pod pnącą różę przy ganku. Liczę, że M. dotrzyma słowa i będę mogła w końcu kupić pnącą różę. Decyzje co nabyć to będzie prawdziwe wyzwanie jak siebie znam.

Kurs fotograficzny? Wspaniale! Podziel się wrażeniami. Mnie to się marzy nowy, jakiś porządny aparat... Ciekawe, że kiedyś się cieszyłam ze zwykłego Zenita, a teraz człowiek wydziwia, che che.

[Bobka]

Aniu witaj
Wreszcie u Ciebie jestem ,a tu tyle pięknych kwitnień i opisów działań.

Aniu piszesz,że będziesz przycinać krzewuszkę,kiedy to będziesz robić ?
Wczesną wiosną ? mam dwie rozczochrane ,jedną na pniu a drugą ,która sobie rośnie w górę
naprawdę rozwichrzona.
Obydwie muszę przyciąć ale nie bardzo wiem jak ,by kwitły .
Piszesz o aparacie, też marzy mi się lepszy .
Jak pójdziesz na kurs to zdobędziesz fajną wiedzę .
Ja jestem samoukiem Wzięłam do ręki ,uparłam się i są zdjęcia ,ale
przyznam ,że może bym się też na trochę podszkoliła fachowo jednak
Aneczko zdrówka i dobrych dni życzę