Jak przestać jeść słodycze?

[onazmijeczka]

Biała śmierć no ciężko jest się oduczyć mi wychodzi tak na miesiąc a potem przychodzą jakieś 2 -3 dni gdzie rzucam się na słodkie

[julk1]

Jak zacząłem uprawiać biegi to zacząłem przeliczać kalorie. Jak sobie uzmysłowiłem, ze jeżeli zjem pączka to potem aby spalić kalorie i to musze przebiec 3 km , to od razu ode chciało mi się pączków i innych słodyczy

[trzyary]

Według mnie do tego potrzeba trochę samodyscypliny i silnej woli. Oraz zastąpienie słodkich przekąsek czymś bardziej wartościowym i tak stopniowo się oduczymy jeść słodycze

Mnie się nie udało oduczyć jeść słodycze, moja silna wola bardzo słaba, nadchodzi taki dzień, że muszę coś słodkiego i koniec;
oszukuję się sama i zjadam łyżeczkę miodu, a potem drugą i trzecią....i nadal bym zjadła całą czekoladę...

Po zjedzeniu węglowodanów ma się natychmiast bardzo silny apetyt na coś z węglowodanami.
Ja zaczynam posiłki od jajka, kwaśnej surówki, mięsa.

[Telimenka]

Z własnego doświadczenia polecam migdały. Sycą, dostarczają mnóstwa cennych witamin i minerałów, likwidują ciągotki na słodycze i inne przekąski. Oczywiście jem pełnowartościowe posiłki o stałych porach. A migdały mam pod ręką i sięgam po nie jak między posiłkami lub wieczorową porą chodzą za mną głodziki. Mi również łyżeczka pyłku kwiatowego pszczelego, zażytego na sucho ogranicza apetyt na zachcianki. Smak pyłku jest dosyć nietypowy , ale można przywyknąć.

[jokaer]

Często jest też takie łaknienie na słodycze, kiedy je się za mało tłuszczu.

Pomijam tu lansowany w mediach od dłuższego czasu pogląd, że od razu ma się pasożyty.
Oczywiście to nie tylko robale, ale grzyby, bakterie, które wywołują stany zapalne.

[Smerfy]

Najlepiej robić to rodzinnie. Jest wzajemne wsparcie.
My tak z mężem zdecydowaliśmy o zmianie nawyków.
Kiedyś ( równo 4 miesiące temu ) jedliśmy co chcieliśmy i ile chcieliśmy. Słodycze ciasta napoje gazowane, fast foody ... A kg dochodziły hehe.
Czerwona lampka się zaświeciła gdy męża dopadły problemy żołądkowe i nie pomagały żadne tabletki.

Kupiliśmy parowar ( 90% obiadów to na parze ), wszelkie napoje gazowane poszły w odstawkę, wszelkie słodycze przestaliśmy kupować z dnia na dzień.
FAKT ! Przez pierwsze 2 tygodnie człowiek sobie miejsca nie umiał znaleźć.
Jabłka. Chcesz coś zjeść, skręca cię ? Zjedz jabłko, zjedz banana.
Byliśmy na imprezie rodzinnej - torty i ciasta dookoła.
Nie. Najgorzej jak raz się złamiesz i popuścisz.

Cukier w kawie i herbacie odstawialiśmy stopniowo żeby za dużego szoku jednak nie robić. Skoro słodycze odstawiliśmy to z początku cukrowaliśmy normalnie. Gdy pzrestało nas już tak ciągnąć chorobliwie do słodkiego to zaczęliśmy zmniejszać dawki cukru w kawie.
Herbaty gorzkiej się napiję. U mnie w kawie aby te pół łyżeczki musi być.

Minęły 4 miesiące, kg idą bardzo pięknie w dół ( i to bez ćwiczeń bo i tak oboje pracujemy fizycznie ), całkowicie zrezygnowaliśmy z napojów gazowanych- nie ciągnie nas ani trochę.
Czy jemy słodycze ?
Jest gorzka czekolada ( taka minimum 70%), są owoce, są warzywa w formie surówek do obiadu, czasami upiekę ciasto ( mniek słodkie niż kiedyś ) - babki lub owocowe ( bez kremów ) . Jest lato - owszem zjemy czasami loda.

Razem. Robimy to razem i razem się wspieramy. W pojedynkę byłoby gorzej .

[Telimenka]

Smerfy Brawo . Ja już nie czuję potrzeby jedzenia słodyczy. Samo to mi tak przyszło aż się dziwię. Mogą wszyscy wokół jeść lody, czekoladki i różne łakocie a mnie to nie wzrusza, po prostu nie mam na nie ochoty. Nie wyeliminowałam cukru całkowicie z diety. Czasami zjem ciasto czy cukierka bez wyrzutów sumienia. Również kilka lat temu zmieniłam dietę i jem głównie potrawy gotowane, duszone, surowe warzywa i owoce. Pieczone i smażone potrawy też mi już nie smakują tak jak kiedyś, ale wcale mnie to nie martwi .

[Smerfy]

Ogólnie - można. Tylko że trzeba samemu przez to przejść. Nikt nie mówi że będzie łatwo.
Bo nie oszukujmy się - jeśli przez całe dotychczasowe życie ta przysłowiowa czekolada towarzyszyła nam codziennie to tak jak z papierosami - z dnia na dzień nie odstawisz.
Ja np największy problem miałam ( i nada mam bo ciągotki mi zostały więc cały czas z tym walczę ) z czipsami .

[Telimenka]

Nie było łatwo, to prawda i niestety nie było szybko lecz wytrwale małymi kroczkami. Wątek dotyczy słodyczy ,ale ja jadłam wszystko w nadmiarze. Dopadał mnie wilczy głód i nie chcąc jeść słodyczy opróżniałam lodówkę, również w nocy. Nadwaga zmobilizowała mnie do rozwikłania problemu. Długo błądziłam zanim wpadłam na właściwe tory.

[ekopom]

Asienn, te żelki zawierają 70% cukru, a jeśli słodzik zawiera aspartam, to można go porównać do trucizny.

[Telimenka]

Post Asienn zniknął, ale ja bardzo lubię żelki i żeby zminimalizować skład chemiczny robię sobie swojskie. Sok np. z porzeczek lub wiśni łączę z żelatyną. Na pół litra soku paczka żelatyny 50g i cukru do smaku. Dobre na uzupełnienie kolagenu jak ktoś ma problem ze stawami i smaczne.


W myśl zasady: jak coś słodkiego to koniecznie zdrowego i pożywnego i z jak najmniej przetworzonych produktów, zrobiłam placek owsiany z bananem i nektarynką. Bardzo sycący i zaspokaja ciągotki na słodycz. U mnie dzisiaj jako danie kolacyjne.

[whitedame]

Możesz podać przepis.
Co prawda ja na kolację mogę tylko białko i tłuszcz ale planuję zdrowy obiad z deserem dla gości.

[Telimenka]

Placek owsiany.
Podstawą są płatki owsiane, mleko i jajko. Resztę dodatków można dowolnie komponować dodając np. żurawinę, rodzynki, kakao, miód lub dowolne owoce i bakalie. Wczoraj zrobiłam ciasto z bananem. Upieczony placek na koniec, jeszcze na patelni przełożyłam kawałkami nektarynki. Nektarynka złapała ciepło i tak fajnie zmiękła uwalniając boski zapach. Zjedliśmy na gorąco
Przepis:
100g (1szkl.) płatki owsiane zwykłe - namoczyć do zmięknięcia w 200ml. mleka. Przed pieczeniem połączyć z 1-2 jajkiem i rozgniecionym dojrzałym bananem i szczyptą soli. Wyłożyć ciasto na posmarowanej masłem patelni i piec na wolnym ogniu ok. 8 min. pod przykryciem. Placek przewrócić na drugą stronę i piec ok. 3 min. bez przykrycia. Podać na ciepło lub zimno z owocami, polane miodem lub z masłem orzechowym.

[Telimenka]

Deser z arbuza. Arbuz zblendowany,połączony z galaretką wiśniową i żelatyną.

Częstujcie się Na zdrowie

[lobuzka]

Cichutko tu jakoś
Telimenka dziękuję za inspirację, deser zrobiony (sezonowe owoce zalałam tą galaretką) kleks jogurtu ...mniammm

W diecie o niskim IG /bezcukrowej i bezglutenowej/ dopiero raczkuję.
Z racji, że sezon przetwórczy się zaczyna szukam przepisów na przetwory bez cukru. Mamy taki wątek na forum?
Wiem, że google wszystko znajdzie, wolałabym "pewne" sprawdzone/wypróbowane i oczywiście zjadliwe.
Z wytrawnych pozostają mi tylko kiszonki? /miód też odpada /

A ulubione zamienniki cukru?
Kupiłam erytrol, ale tylko stoi. Na wielkanc upiekłam ciasto na bazie mąki migdałowej z erytrolem... to nie to
"Cukier" czerpię z owoców według zasady z jogurtem lub zagryzając orzechami.

Czytam właśnie o janginizacji, ktoś robił przetwory tą metodą?