Rośnie w półcieniu. Od pełnego słońca ocienia ją krzaczek bukszpanu. Może i ten krzaczek podpija jej wodę Woda po liściach leje się na pewno bo podlewam wężem.
Od niedawna staram się ściółkować trawą (a tak naprawdę wszystkim co u mnie rośnie) ale samej trawy praktycznie nie mam. Trawnik nie podlewany i trawa nie chce rosnąć
Mam topsin to opryskam.
Dzięki
Czy jest możliwe, że w trakcie przymrozków które są już od ponad tygodnia, zmarzła hortensja? Liście brązowe i poskręcane się zrobiły. Nie wiem jak teraz podejść do sprawy?
kama_80 pisze:Rośnie w półcieniu. Od pełnego słońca ocienia ją krzaczek bukszpanu. Może i ten krzaczek podpija jej wodę Woda po liściach leje się na pewno bo podlewam wężem.
Od niedawna staram się ściółkować trawą (a tak naprawdę wszystkim co u mnie rośnie) ale samej trawy praktycznie nie mam. Trawnik nie podlewany i trawa nie chce rosnąć
Mam topsin to opryskam.
Dzięki
Oprysk zbędny.Tak wyglądaja krzewy rosnące w ciężkiej gliniastej glebie, albo gdy pod korzeniami jest gleba rodzima gliniasta.Najlepiej zrobisz jak wykopiesz ją i posadzisz w donicy.Niestety nie wszędzie hortensje ogrodowe mogą być sadzone w gruncie.
-- Pn 12 paź 2015 18:44 --
marcinko pisze:Czy jest możliwe, że w trakcie przymrozków które są już od ponad tygodnia, zmarzła hortensja? Liście brązowe i poskręcane się zrobiły. Nie wiem jak teraz podejść do sprawy?
Liście usunąć, albo same opadną, czekać na większe mrozy i dopiero okryć.
W tym miejscu mam bardzo zbitą glebę. Mocno się zasklepia. Wszytko co na niej sadzę dostaje pod nóżki kompost. Ziemię ze zrobionego dołka wynoszę i wyrównuję doły po drzewach.
W donicy jaka ziemia być powinna?
Moja ogrodowa NN prezent , dzisiaj zaszczyciła mnie zielonymi listkami , które wychyliły się spod kory .
Pączki ma już od kilku dni ,ale żeby listki od korzenia ,czy to jest normalne już o tej porze ?
Kupiłam ostatnio sadzonkę ok. 10 cm wysokości hortensji odmiany "snowball" - ładne, żywozielone listki, zwarty pokrój. Jednak gdy już chciałam ją posadzić zauważyłam, że pod liśćmi, na zielonej łodydze są ciemnoczerwone podłużne plamki, które po kilku dniach zbrązowiały.
Chciałam wymienić krzewek na inny, ale się nie udało
jak zaradzić? nadal mam ją w doniczce, nie wsadzałam jeszcze do gleby
Chcę posadzić bez czarny ''black beauty'' w niedalekim sąsiedztwie hortensji bukietowej ''grandiflora''. Do zasadzenia czeka też hortensja ''vanille fraise''. Jaki powinnam zrobić minimalny odstęp pomiędzy bzem a hortensją żeby się nie dusiły ? mam plan porządnie wymościć dół pod te bzy, żeby nie wybiegały korzeniami w poszukiwaniu jedzenia. Jaka odległość wobec tego będzie odpowiednia ?
Zadałam to pytanie w innym wątku o hortensjach, ale odpowiedzi nie uzyskałam. Kilka dni temu kupiłam dwie ogrodowe - czerwoną z przeceny w Castoramie, a białą z Kauflandu. Moje pytanie dotyczy terminu wsadzenia ich do gruntu. Problem polega na tym, że miejsce dla nich w ogrodzie "zwolni się" dopiero jesienią, jak poprzesadzam inne rośliny. Z drugiej strony czytałam, że takich młodych, niezdrewniałych odmian ogrodowych nie powinno się wsadzać do gruntu jesienią, bo nie przetrzymają zimy. Podobno lepiej wstawić je na zimę do nieogrzewanej piwnicy, a do ogrodu bezpieczniej wsadzić dopiero wiosną - czy to prawda? Przy okazji - wiecie może co to za odmiany? Na etykiecie z czerwoną był tylko dopisek "rot" - nie wiem co to oznacza, natomiast na białej pisało tylko: Hortensja ogrodowa.
Biała to odm.Schneeball (Snowball), a różowa to może być Masja.W naszym klimacie bezpieczniej sadzić hortensje do gruntu wiosną.Nie można też porównywać starych odmian, (z reguły odporniejszych) do nowszych, o bardziej atrakcyjnych kwiatach i mięsistych ciemnych (stare odmiany miały cieńsze i jaśniejsze) liściach, które u nas mogą przemarzać, albo wcale lub słabo kwitnąć.Ostatnie dwa lata są niemiarodajne, bo zimy były łagodne i hortensje w gruncie pokazały na co je stać. Stare odmiany szybciej też drewnieją, nowsze odmiany mają wolniej drewniejące pędy, pąki liściowe i kwiatowe bardziej mięsiste (już jesienią), a takie cechy niestety je dyskwalifikują w gruncie w naszym klimacie.Trzeba okrywać, ale nie zawsze jest to skuteczne, zależy od stanowiska, gleby i wieku.
Dziękuję za poradę - wobec tego krzaczki spędzą zimę w piwnicy. W Castoramie sporo tych hortensji miało już kwiaty (zgodne kolorem z etykietą) i widziałam również kwiaty tej czerwonej którą kupiłam (mój egzemplarz ma dopiero pąki) i ona naprawdę jest intensywnie czerwona. Z odmian czerwonych które oglądałam na stronach internetowych to najbardziej przypomina odmianę Hot Red.
A ja bym je wysadzila do gruntu, prędzej je w piwnicy trafi, moje czerwone kupione w biedronce doskonale przezimowaly okryte kołderką z gałązek iglaka , i pięknie kwitną, a stare tylko nieliczne, bo mimo że zimy łagodne I teoretycznie powinny wszystkie kwitnąć to tak nie jest bo nie drewnieja ,bo jest ciepło, a potem przychodzi pod koniec stycznia kilkudniowy tęgi mróz, albo w maju i po kwiatach.
Woda po liściach leje się na pewno bo podlewam wężem. 
.
