
Mój pierwszy storczyk :) Narine
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Raczej klawiatury :P Wymyśliłam sobie studiowanie informatyki...Połamania długopisu (bądź języka ) na tych egzaminach .

Dzięki dziewczyny - kciuki się przydały - zdałam jeden z najtrudniejszych egzaminów

Joasiu przecież u Ciebie dużo ładniej niż tam :PDzięki Narine za te piękne fotki - rodem z Londynu i z domu !
Mam takiego samego sabotka (a właściwie 2), więc jak znów zakwitną, to poczuję się jak w Londynie...
A za egzaminy, również trzymam kciuki Exclamation
Pozdrawiam, Joanna
Moje dendrobium mile mnie zaskoczyło - zdaje się , że z drugiej strony szykuje się kolejna młoda psb. Już druga

I falenopsis kropek -mój drugi nabytek - puszcza nowego listka :P
Cieszę sie jak dziecko ;:2
Mój pierwszy falek właśnie zakończył kwitnienie. Choć miał tylko 3 kwiaty - utrzymał je dokładnie pół roku!

Koniec łodygi "stoi" od początku z zawiązkiem kolejnego pączka. Może teraz ruszy? Mam dylemat - powinnam zrobić teraz selekcję korzeni. Nie jest z nimi aż tak źle, ale kilka przydałoby się wyciąć. Tylko czy to nie zniweczy "planów łodygi" do kolejnego kwitnienia?...

Narine, gratuluję zdania tego trudnego egz.
I... dziękuję za " u Ciebie dużo ładniej niż tam "
(rozumiem, że chodziło o ogrody w Londynie) :P !
Biorąc pod uwagę moją słabość do domowych zielonych przyjaciół, to pewnie masz rację
!
Aż się boję pomyśleć, co to będzie, gdy się zabiorę za moje 2 balkony ...
A co do Paphiopedilum, o którym była mowa, to na równi z kwiatami zachwycam się ich cętkowanymi liśćmi.
Zupełnie mi nie przeszkadza, że jeszcze poczekam trochę na kwiaty, bo młode i młodsze rozetki we wzorki są urocze...
Pozdrawiam wiosennie, Joanna

I... dziękuję za " u Ciebie dużo ładniej niż tam "

Biorąc pod uwagę moją słabość do domowych zielonych przyjaciół, to pewnie masz rację



Aż się boję pomyśleć, co to będzie, gdy się zabiorę za moje 2 balkony ...
A co do Paphiopedilum, o którym była mowa, to na równi z kwiatami zachwycam się ich cętkowanymi liśćmi.
Zupełnie mi nie przeszkadza, że jeszcze poczekam trochę na kwiaty, bo młode i młodsze rozetki we wzorki są urocze...
Pozdrawiam wiosennie, Joanna
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Madzik witaj w moich progach 
Art i Zuzulec Dziękuję
Tym bardziej, że łatwo nie było..
Art oczywiście chodziło mi o ogrody
Jak się zabierzesz za balkony to dopiero będzie
Już jestem ciekawa efektów.
Orange30 To już wiem co mogę zaproponować za gloksynię :P Ukorzeniam właśnie kilka fuksji.
Storczyków rzeczywiście się obawiałam, no i popatrz...Art mi przepowiedziała moją przyszłość storczykową :P
A ile sie nauczyłam
- te pierwsze pytania teraz mnie bardzo śmieszą i zawstydzają jednocześnie 

Art i Zuzulec Dziękuję

Art oczywiście chodziło mi o ogrody


Orange30 To już wiem co mogę zaproponować za gloksynię :P Ukorzeniam właśnie kilka fuksji.
Storczyków rzeczywiście się obawiałam, no i popatrz...Art mi przepowiedziała moją przyszłość storczykową :P
A ile sie nauczyłam


Narine, spojrzałam dla przypomnienia na datę Twojego pierwszego storczykowego postu (16 list. 07).
To dopiero 4.5 miesiąca korzystania z porad w dziale Orchidarium - i zobacz jaka czujesz się pewniejsza
Natomiast odrobina pokory, którą wyczuwam w Twoim ost. zdaniu - jest też potrzebna w storczykowym temacie...
Ja to tak przynajmniej odczuwam : wiedza + cierpliwość + pokora = piękne kwitnienie (lub nowy korzonek, młody listek)
To chyba już matematyka :P !
A wracając do ogrodów - podczas ost. wakacji miałam okazję zwiedzić piękne ogrody i palmiarnie w Sztokholmie
i mam ciekawe zdjęcia, ale nie za bardzo wiem, gdzie je mogę pokazać...
Pozdrawiam, Joanna
To dopiero 4.5 miesiąca korzystania z porad w dziale Orchidarium - i zobacz jaka czujesz się pewniejsza

Natomiast odrobina pokory, którą wyczuwam w Twoim ost. zdaniu - jest też potrzebna w storczykowym temacie...
Ja to tak przynajmniej odczuwam : wiedza + cierpliwość + pokora = piękne kwitnienie (lub nowy korzonek, młody listek)

A wracając do ogrodów - podczas ost. wakacji miałam okazję zwiedzić piękne ogrody i palmiarnie w Sztokholmie
i mam ciekawe zdjęcia, ale nie za bardzo wiem, gdzie je mogę pokazać...
Pozdrawiam, Joanna
Narine myślę, że możesz teraz przesadzić tego, który właśnie skończył kwitnienie, lepiej dla niego jak pozbędzie się chorych i martwych korzeni, wtedy będzie miał siłę na nowe przyrosty
mam dwa storczyki, które po przekwitnięciu zostawiły sobie po jednym kwiatku i też je przesadziłam i jeden dopiero po jakimś czasie zrzucił tego kwiatka, a drugi nadal kwitnie, łodygom po poprzednim kwitnieniu też nic się nie stało, a ja czekam na dalszy rozwój wypadków
Joanno a może zrób wątek o tym pięknym ogrodzie na forum ogrodniczym, myślę, że wszyscy chętnie obejrzą ;:225


Joanno a może zrób wątek o tym pięknym ogrodzie na forum ogrodniczym, myślę, że wszyscy chętnie obejrzą ;:225