Mój ogród wśród łąk część 6
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3967
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Szkoda dalii, ale w to miejsce może zakupisz nowe odmiany ;)
U mnie śnieg dopiero teraz zaczął padać. Za to wieje i temperatura wydaje się niższa.
Ślicznie zakwitły Ci grudniki, moje w tym roku się ociągają, nawet jednego pączka nie mają.
U mnie śnieg dopiero teraz zaczął padać. Za to wieje i temperatura wydaje się niższa.
Ślicznie zakwitły Ci grudniki, moje w tym roku się ociągają, nawet jednego pączka nie mają.
Pozdrawiam - Justyna
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Gosiu, piękne parapety. Lubię podziwiać i podglądać okienne aranżacje. Zmieniam też nieustannie.
Maty ogrodowe zapewnią prywatność zanim thujki nie urosną.
W swoim ogrodzie kierujesz się swoimi upodobaniami, a nie modą...
Teraz jest czas, kiedy iglaki w ogrodzie wychodzą na pierwszy plan.
Zawsze nam żal choinki wycinanej na parę dni, dlatego od kilku lat kupujemy jakieś ozdobne maluchy w donicach albo robimy z gałązek. Gałązki z ogrodu. Celowo czekam z podcinaniem iglaków do grudnia.
Na te święta też już mam plan, jak 'zbudować' drzewko.
Tak czytam o sąsiadach...Chyba w tym roku to ja jestem tym, na którego można się wkurzać. Żywopłot nie przycięty, jabłoń też nie...
. Sama nie mogłam (a lubię), a chłopaków nie przycisnęłam
.
Chyba potrzebny harmonogram niezbędnych działań na przyszły sezon rok.

Maty ogrodowe zapewnią prywatność zanim thujki nie urosną.
W swoim ogrodzie kierujesz się swoimi upodobaniami, a nie modą...
Teraz jest czas, kiedy iglaki w ogrodzie wychodzą na pierwszy plan.
Zawsze nam żal choinki wycinanej na parę dni, dlatego od kilku lat kupujemy jakieś ozdobne maluchy w donicach albo robimy z gałązek. Gałązki z ogrodu. Celowo czekam z podcinaniem iglaków do grudnia.
Na te święta też już mam plan, jak 'zbudować' drzewko.
Tak czytam o sąsiadach...Chyba w tym roku to ja jestem tym, na którego można się wkurzać. Żywopłot nie przycięty, jabłoń też nie...


Chyba potrzebny harmonogram niezbędnych działań na przyszły sezon rok.

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11949
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu dekoracje u ciebie zawsze piękne.
Dzięki za inspirację,
muszę zajrzeć do siostry i naciąć winobluszczu na wianek. W poprzednim miejscu zamieszkania sąsiad miał kilkunastometrowego świerka Inversa. Dzieciom zawsze kojarzył się ze straszydłem, wieczorem podświetlony wyglądał niesamowicie.
Kubuś dekoruje dom,
a Karol ostatnio wyrwał kartkę z ulubionej książki M. Będzie się u nas działo. 





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7163
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Hejka moi Kochani
Witam w ostatnim miesiącu roku. Niedługo czas przemyśleń, podsumowań....Ale zanim on nadejdzie czeka nas magia świąt. Uwielbiam ten czas
Marysiu - No to jak nie jesteś w stresie ( czego Ci kochana oczywiście nie życzę ) to potraktuj wicie wianków...prewencyjnie
w razie czego, no przed tym styczniem. O właśnie...ja stycznia chyba najbardziej nie lubię. Bo on strasznie długi, ręce świerzbią, nasionka czekają
Tak, zdecydowanie styczeń jest do bani
Zakwitł kolejny grudnik. Oto proszę on poniżej. W kolejce czeka jeszcze biały i to już koniec będzie.


Dalie były chyba za mocno nasiąknięte wodą i miejsce, gdzie były suszone jednak za chłodne było. Na szczęście dobre duszki z FO usłyszały o moim nieszczęściu i będę miała dalie w przyszłym sezonie
Ewelinko - Wszystkie cebule, których kwiatami umilam sobie życie podczas zimowych miesięcy, lądują w gruncie. Oczywiście odpowiednio wysuszone, czyli jesienią. I kwitną pięknie kolejnej wiosny w ogrodzie. Robię tak od kilku lat. Od kiedy mam dom z ogrodem. Wszyscy znajomi nie posiadający ogrodu znoszą mi swoje cebule kwiatowe. Im już się nie przydadzą, a ja je odpowiednio wykorzystam.
Dom na początku nie miał tego salonu ceglanego. Miałam plan dobudowania takiego ogrodu zimowego w miejsce dość sporego tarasu, ale zmieniłam zdanie, i powstał salon ceglany. ceglany, bo cała ta część jest zbudowana ze starej cegły. To było małe wyzwanie, ale mieliśmy tak cudownych panów od remontów, że wszystko udało się zrobić przez wakacje. A dodatkiem do salonu jest moja ruinka ogrodowa, czyli murek z okienkiem. Śmiejemy się, że to część zamku krzyżackiego, który zresztą znajduje się w okolicy.
Owszem, przestrzeń na dole domu jest dość spora i mamy otwartą kuchnię, co czasami mi przeszkadza. Kuchnię wolałabym zamknąć, ale na razie są sprzeciwy.Uwielbiam cegłę, drewno, naturę. Dlatego moje dziecię ubolewa, bo ona woli styl glamour pełen nieskazitelnej i błyszczącej bieli. I taki ma pokój, poszliśmy na kompromis.
Dla Ciebie fotki moich dzisiejszych dzieł



Justynko Duju - Grudniki pokochałam, bo są dla mnie namiastką ogrodu w domu. Przez moją bezmyślność skasowałam swego czasu dwa spore okazy, ale człowiek uczy się na błędach i już wiem jak je pielęgnować.
Nie lubią mieć za mokro i za zimno jak kwitną. Lubią jasne miejsca, bo kwiatki muszą pokazać swoje piękno.
Latem werandują sobie na zewnątrz i bardzo lubią ten czas. I nie znoszą zmiany miejsca, a zwłaszcza jak już mają zawiązane pączki.Potrafią zrzucić je wszystkie.Mam nadzieję, że powiększę moją kolekcję dzięki wymiance
Dla Ciebie białe róże, moje ulubione

Justynko Klaryso - Zrobisz porządki w ogrodzie jak wrócisz do pełni sił. Ogród nie zając. I nie przesadzaj, porównując się do moich a zwłaszcza do tego jednego, mojego sąsiada. Zapuszczone lekko krzaki to nie smród ognisk palonych przez kilka dni non stop. Na szczęście las wycięty i mam światło
Masz rację, nigdy nie byłam modna
Ale nie da się ukryć, dzięki FO wpadłam w wiele nałogów. Między innymi i chyba jednak najpoważniejszym nałogiem to są ....róże
A ostatnio fascynują mnie trawy, których nie mam za wiele a ich urodę odkryłam stanowczo zbyt późno.
Parapety mam co chwilę inne
Ich wizerunek zmienia się najczęściej podczas świąt, pory roku, mojego humoru lub nabycia kolejnego gadżeciku
Lubię to strasznie. Dlatego w innych miejscach domu nie ma kurzołapów bo to już by był przesyt.
Nadchodzą święta, czas przygotować się do dekorowania.

Soniu - Kubuś i Karol jeszcze nam pokażą jak się dekoruje dom
Nasza pociecha właśnie zaczyna chodzić, na co wszyscy czekali....ja tam wolałam jak czworakuje. Nie wszędzie wtedy dosięgnął tą swoją małą, szybką rączką.
Uwielbiam Inversy, właśnie za ten straszący wygląd. Jak byliśmy z Zuzą w Disneylandzie to był tam taki straszny dom ( zresztą świetna zabawa i miejsce ) z ogrodem, w którym posadzone zostały same straszne drzewa. Niesamowity to był widok. Żałuję, że nie skupiłam się wtedy na obfoceniu. Za bardzo się bał, bo to straszny dom był
Kubuś broi razem z dziadkiem, który nie nadąża

''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
W ogrodzie grudniowym mało się dzieje....
New Dawn

Opustoszały warzywnik...jeszcze troszkę i zacznę rozmyślać nad nowym sezonem. Koniecznie muszę go przeorganizować. To temat na długie zimowe wieczory po świętach.
Denerwują mnie też te słupki. One też będą przeorganizowane.

Lubię to nowe miejsce. Nawet bez zieleni iglaków, które docelowo tam się znajdą.

Miłego wieczorku

Witam w ostatnim miesiącu roku. Niedługo czas przemyśleń, podsumowań....Ale zanim on nadejdzie czeka nas magia świąt. Uwielbiam ten czas

Marysiu - No to jak nie jesteś w stresie ( czego Ci kochana oczywiście nie życzę ) to potraktuj wicie wianków...prewencyjnie



Zakwitł kolejny grudnik. Oto proszę on poniżej. W kolejce czeka jeszcze biały i to już koniec będzie.


Dalie były chyba za mocno nasiąknięte wodą i miejsce, gdzie były suszone jednak za chłodne było. Na szczęście dobre duszki z FO usłyszały o moim nieszczęściu i będę miała dalie w przyszłym sezonie

Ewelinko - Wszystkie cebule, których kwiatami umilam sobie życie podczas zimowych miesięcy, lądują w gruncie. Oczywiście odpowiednio wysuszone, czyli jesienią. I kwitną pięknie kolejnej wiosny w ogrodzie. Robię tak od kilku lat. Od kiedy mam dom z ogrodem. Wszyscy znajomi nie posiadający ogrodu znoszą mi swoje cebule kwiatowe. Im już się nie przydadzą, a ja je odpowiednio wykorzystam.
Dom na początku nie miał tego salonu ceglanego. Miałam plan dobudowania takiego ogrodu zimowego w miejsce dość sporego tarasu, ale zmieniłam zdanie, i powstał salon ceglany. ceglany, bo cała ta część jest zbudowana ze starej cegły. To było małe wyzwanie, ale mieliśmy tak cudownych panów od remontów, że wszystko udało się zrobić przez wakacje. A dodatkiem do salonu jest moja ruinka ogrodowa, czyli murek z okienkiem. Śmiejemy się, że to część zamku krzyżackiego, który zresztą znajduje się w okolicy.
Owszem, przestrzeń na dole domu jest dość spora i mamy otwartą kuchnię, co czasami mi przeszkadza. Kuchnię wolałabym zamknąć, ale na razie są sprzeciwy.Uwielbiam cegłę, drewno, naturę. Dlatego moje dziecię ubolewa, bo ona woli styl glamour pełen nieskazitelnej i błyszczącej bieli. I taki ma pokój, poszliśmy na kompromis.
Dla Ciebie fotki moich dzisiejszych dzieł



Justynko Duju - Grudniki pokochałam, bo są dla mnie namiastką ogrodu w domu. Przez moją bezmyślność skasowałam swego czasu dwa spore okazy, ale człowiek uczy się na błędach i już wiem jak je pielęgnować.
Nie lubią mieć za mokro i za zimno jak kwitną. Lubią jasne miejsca, bo kwiatki muszą pokazać swoje piękno.
Latem werandują sobie na zewnątrz i bardzo lubią ten czas. I nie znoszą zmiany miejsca, a zwłaszcza jak już mają zawiązane pączki.Potrafią zrzucić je wszystkie.Mam nadzieję, że powiększę moją kolekcję dzięki wymiance

Dla Ciebie białe róże, moje ulubione


Justynko Klaryso - Zrobisz porządki w ogrodzie jak wrócisz do pełni sił. Ogród nie zając. I nie przesadzaj, porównując się do moich a zwłaszcza do tego jednego, mojego sąsiada. Zapuszczone lekko krzaki to nie smród ognisk palonych przez kilka dni non stop. Na szczęście las wycięty i mam światło

Masz rację, nigdy nie byłam modna


Parapety mam co chwilę inne


Nadchodzą święta, czas przygotować się do dekorowania.

Soniu - Kubuś i Karol jeszcze nam pokażą jak się dekoruje dom

Uwielbiam Inversy, właśnie za ten straszący wygląd. Jak byliśmy z Zuzą w Disneylandzie to był tam taki straszny dom ( zresztą świetna zabawa i miejsce ) z ogrodem, w którym posadzone zostały same straszne drzewa. Niesamowity to był widok. Żałuję, że nie skupiłam się wtedy na obfoceniu. Za bardzo się bał, bo to straszny dom był

Kubuś broi razem z dziadkiem, który nie nadąża


''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
W ogrodzie grudniowym mało się dzieje....
New Dawn

Opustoszały warzywnik...jeszcze troszkę i zacznę rozmyślać nad nowym sezonem. Koniecznie muszę go przeorganizować. To temat na długie zimowe wieczory po świętach.
Denerwują mnie też te słupki. One też będą przeorganizowane.

Lubię to nowe miejsce. Nawet bez zieleni iglaków, które docelowo tam się znajdą.

Miłego wieczorku

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42317
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu śliczny ten landrynkowy grudnik
Moje kolejne jeszcze się ociągają, jeden ma pąki, a reszta jakoś milczy
Muszę się zmobilizować i ruszyć na zbiory materiału i wianek stworzyć, ale powiem szczerze że leń mnie trzyma
Podziwiam estetykę Twojego obejścia i też bym tak chciała, ale u nas każdy inaczej do tego podchodzi więc udaję że pewnych rzeczy nie widzę, bo wymuszać nie będę
Kubulek iskierka! 


Muszę się zmobilizować i ruszyć na zbiory materiału i wianek stworzyć, ale powiem szczerze że leń mnie trzyma



- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu Kubuś taka iskierka. A przecież dopiro co się rodził.
Ja lubię styl glamour i ceglany też. Chętnie łącze oba.
Murek w ogrodziw jest naprawdę fantastyczny.

Ja lubię styl glamour i ceglany też. Chętnie łącze oba.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7163
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Marysiu - Ten landrynkowy grudnik miał być...różowy. Zmylił mnie w fazie pączka, bo miały piękny kolor w kolorze jasnego różu.
Ale ten tyz pikny.
Aniu - Cegła pasuje do wszystkiego. U mnie też mały eklektyzm panuje
-----------------------------------------------------------
Dzisiaj dzień ponury
Słoneczko się schowało za grubymi, ciężkimi chmurami
Małe ptaszki potrafią wnieść do smutnego ogrodu wiele radości i ruchu. Ileż gwaru i zamętu wokoło. Koty grzeją się przy kominku, to ptaszki są bezpieczne. Zdjęcie cyknięte przez szybę, inaczej się nie da.



Pozdrawiam niedzielnie, zwłaszcza wszystkie Basie

Aniu - Cegła pasuje do wszystkiego. U mnie też mały eklektyzm panuje

-----------------------------------------------------------
Dzisiaj dzień ponury


Małe ptaszki potrafią wnieść do smutnego ogrodu wiele radości i ruchu. Ileż gwaru i zamętu wokoło. Koty grzeją się przy kominku, to ptaszki są bezpieczne. Zdjęcie cyknięte przez szybę, inaczej się nie da.




Pozdrawiam niedzielnie, zwłaszcza wszystkie Basie

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42317
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Będziesz miała różowego
a ja randrynkę
a wiesz że pierwszy ptaszek to mazurek
...ostatnio u mnie tropiłyśmy wróbelki i wyszło, że z plamką na policzku są mazurki 




- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11949
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu Kubulek duży,
już nic w domu nie jest bezpieczne.
Jednak to najbardziej ekscytujący czas, bo tak szybko uczą się nowych rzeczy i małpują wszystko.
Ptaki już siedzą w karmnikach, będziemy mieć co obserwować. Ja już dziś przepędzałam sąsiedzkie koty, bo ptaszki im smakują, a nornice nie. 




- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Uwielbiam taki gawr w karmniku! Warto zapraszać ptaszki do ogrodu, zawsze to wiosną nam pogonią nie jednego robala... 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7163
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Marysiu - Nie wiedziałam że ten ptaszek tak się nazywa. Dla mnie wszystkie to grubelki. Tak je nazywała moja siostra, i już w rodzinie zostało. Są przesłodkie.
Soniu - Moje koty śpią na kanapie, albo przy kominku. Dopiero w nocy grasują. Dlatego w dzień ptaszki są bezpieczne....chociaż wszystko może się zdarzyć.
Dzisiaj w nocy Lula pożarła papugę z niezamkniętej klatki
Basiu - Mam taką nadzieję, dlatego je karmię
Tęskno mi już do takich widoków, zwłaszcza po takim dniu jak dzisiejszy.....


Soniu - Moje koty śpią na kanapie, albo przy kominku. Dopiero w nocy grasują. Dlatego w dzień ptaszki są bezpieczne....chociaż wszystko może się zdarzyć.


Basiu - Mam taką nadzieję, dlatego je karmię

Tęskno mi już do takich widoków, zwłaszcza po takim dniu jak dzisiejszy.....

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Jaki piękny widoczek!!!! 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11949
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu ale azaliowe cudo.
Zagęszczasz je jakoś, czy same tak rosną? Biedna papuga, ale kot to jednak łowca. 


- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Udało mi się odwiedzić następny piękny ogród, a kremowy kwiatuszek, chyba z trzeciej strony wątku to hibiskus letni, jednoroczny kwiatuszek.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Oj Małgoś, no szkoda papugi jakby nie patrzeć. Że też kot nie zakumał, że to też domownik a swoich się nie je.
Córa pewnie niepocieszona?
U mnie w budkach lęgowych właśnie mazurki urzędują. Uwielbiam je podglądač.

Córa pewnie niepocieszona?
U mnie w budkach lęgowych właśnie mazurki urzędują. Uwielbiam je podglądač.