Myślę,że ..tak,że to ewenement.
Wprawdzie w naturalnym środowisku kalina wonna zakwita późną jesienią, ale w naszych warunkach klimatycznych zdarza się to niezwykle rzadko.
Najczęściej mróz ścina pąki kwiatowe.
W zależności od warunków atmosferycznych może zakwitnąć zimą a nawet wczesną wiosną.
W tym roku mrozu jako takiego jeszcze nie było więc moja Viburnum fragrans rozkwitła w całej okazałości.
Jednak nie jest na tyle ciepło by zapach unosił się w powietrzu w znacznej odległości od krzewu jak np latem pachnie jaśminowiec ...ale kto wie...
może przy następnym jeszcze bardziej obfitym kwitnieniu i ciepłej jesieni będzie to zapach wyczuwalny na odległość.
Może ma ktoś z forumowiczów takie doświadczenia?
Stanie obok krzewu pozwala jednak nasycić się słodko-świeżym zapachem.