Pomidory pod folią cz. 5
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Całe szczęście, że moje jeszcze małe, bo może i mnie by szaleństwo sadzenia ogarnęło
Iza
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2892
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Pomidory rosną w oczach i myślę, że też się skuszę, najbliższe dziesięć dni bardzo ciepłe, a nawet, jeśli na przełomie kwietnia i maja będzie trochę chłodniej to zabezpieczone dodatkowo włókniną dadzą radę
Te większe wysadzę, może jutro i co tam martwić się na zapas
Te większe wysadzę, może jutro i co tam martwić się na zapas
Pozdrawiam Eugenia
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Przy takiej pogodzie jak obecnie pomidory z pierwszego terminu powinienem wysadzić za ok.10 dni.
Przyspieszenie w rośnięciu widać z dnia na dzień.Pomimo późniejszego siania niż w latach poprzednich cały ten czas nadrobiły.Pogoda najlepszym nawozem.
Wczoraj był ostatni moment by rozstawić doniczki,gdyż rośliny zaczęły się wzajemnie zacieniać.
Przyspieszenie w rośnięciu widać z dnia na dzień.Pomimo późniejszego siania niż w latach poprzednich cały ten czas nadrobiły.Pogoda najlepszym nawozem.
Wczoraj był ostatni moment by rozstawić doniczki,gdyż rośliny zaczęły się wzajemnie zacieniać.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 868
- Od: 24 mar 2015, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Na pograniczu
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Jeśli optymistyczne pogody się utrzymają można powoli myśleć o przesadzeniu rozsady do gruntu. 3 tyg. zapowiadanego ciepła zrekompensują nawet tydzień dogrzewania folii. Oczywiście jeśli ktoś ma sadzonki w odpowiednim stadium.
Moje na razie muszą stać w P9 w tunelu foliowym, ale temperatury praktycznie majowe:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/60eef7e36c07836e
Moje na razie muszą stać w P9 w tunelu foliowym, ale temperatury praktycznie majowe:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/60eef7e36c07836e
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2892
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Witku, Twoje to katalogowe, nawet wszystkie mają liścienie i jaka zieleń
Pozdrawiam Eugenia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Poszły konie po betonie i moja rozsada do tunelu. Prognozy bardzo optymistyczne więc ryzyk fizyk. Nigdy tak wcześnie nie sadziłem, najwczesniej koło 20 kwietnia z tego co pamiętam.
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Mogę się pod tym podpisać I całe szczęście, bo mam folię zapchaną rozsadą kwiatów. A pomidorki też tam siedzą, rosną może powoli, ale z wyglądu sadzonek jestem zadowolona. Nie wybiegają, nie zrobiły się fioletowe. W ubiegłym roku pogoda sprawiała inne, odmienne problemy moim pomidorkomjeszcze pisze:Całe szczęście, że moje jeszcze małe, bo może i mnie by szaleństwo sadzenia ogarnęło
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Dziś na jednym z pomidorków zauważyłam pąki kwiatowe,
będę sadziła już kwitnące pomidorki.
będę sadziła już kwitnące pomidorki.
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 25 kwie 2017, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Moje też malutkie. W tamtym roku się pośpieszyłam i przerosły mi strasznie, w tym roku ostrożnie Jeszcze urosną
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
A to moje maleństwa, jeszcze im sporo brakuje, ale przez miesiąc spokojnie dadzą radę
A tu kilka sianych 10 lutego, pójdą do donic. Trochę zszargane przez niefrasobliwe hartowanie
A tu kilka sianych 10 lutego, pójdą do donic. Trochę zszargane przez niefrasobliwe hartowanie
Iza
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2892
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Też hartuję praktycznie całe dni, chyba dzisiejszy zimny wschodni wiatr je trochę sponiewierał, łodygi wydają mi się że ściemniały, ale fioletu jeszcze nie złapały
Pozdrawiam Eugenia