BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Brunatne Złoto uzywam do ukorzeniania roślin.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13819
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
W tamtym roku miałem tylko malutką buteleczke, więc nawet nie pamiętam, pod jakie warzywo je zużyłem. Teraz już troszkę większa pojemność, więc można się pokusić o jakiś test itd.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13819
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Koniec marca, to zakończenie konkursu na największą rzodkiewkę, wyhodowaną w pojemniku max 2l. Niestety nie udało się wygrać. Widać nasze rodzime odmiany są raczej nakierowane na konsumpcjonizm, czyli średniej wielkości rzodkiewki, o wyrównanym kształcie.
Mówi się trudno, a może do następnego razu. Teraz pora skupić się na tegorocznych docelowych wysiewach, stąd nie tylko rzodkiewki zrobiły wysiadke z growboxa ale i również pomidorki.
Mówi się trudno, a może do następnego razu. Teraz pora skupić się na tegorocznych docelowych wysiewach, stąd nie tylko rzodkiewki zrobiły wysiadke z growboxa ale i również pomidorki.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
To nie rzodkiewka ale rzodkiewa!
Szkoda Błażeju, zawsze tyle serca wkładasz w to co robisz. Mnie te pomidorki urzekły chyba latego, że już tęsknie za nimi.
Szkoda Błażeju, zawsze tyle serca wkładasz w to co robisz. Mnie te pomidorki urzekły chyba latego, że już tęsknie za nimi.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2861
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Widać Błażeju że, nie trafiłeś na giga odmianę chyba że mieliście wybór z nasion? Nieraz na targu kupowałam tej wielkości rzodkiewki i nieraz się zastanawiałam czym ją tak skarmili ale ważne że była dobra Może lepsze we wzroście na giga będą te podłużne
Ja to nieraz sobie pomyślałam, kiedy Ty śpisz Praca ogródek, forum Jak na razie to czekam kiedy wystartujesz ż dyniami Lubię śledzić te poczynania z gigantami .
Ja to nieraz sobie pomyślałam, kiedy Ty śpisz Praca ogródek, forum Jak na razie to czekam kiedy wystartujesz ż dyniami Lubię śledzić te poczynania z gigantami .
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13819
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Grażyna Nie wszystko idzie wygrać i wiele czynników na to wpływa. Ja zawsze kieruje się zasadą, że nie od razu Rzym zbudowano i co się odwlecze, to nie uciecze.
Mam swoje plany, czy jak to określić marzenia, dotyczące gigantów ale nie spinam się na siłę, by to było już w tym roku. Wielu o podobnych aspiracjach, zrażało się do uprawy gigantów, już po pierwszym niepowodzeniu, czy nie spełnieniu oczekiwań.
jolek Każdy mógł wybrać taką odmianę jaką chce, byle to była odmiana okrągła i czerwona. Ja w sumie miałem trzy odmiany, trzech różnych firm ale widać, te jak to nazwać rodzime odmiany, mają tendecje do większych przyrostów, niż te selekcjonowane do uprawy przez firmy nasiennicze. No bo wkońcu też i okiem jemy.
Co do czasu, to brakuje mi z 3godzin w dobie, żeby sobie odpocząć lub wyjść na spacer. Mój dzień zaczyna się pobórką o 4rano i przeglądem przed wyjazdem wschodów roślin, jak co to jest szybkie przetasowanie, by trafiły świeżaki pod światełko, a większe jak pogoda pozwoli do tunelu na dwór. Później praca i powrót 17-18 do domu, ogarnięcie się, szybki obiad i siup na obchód i zrobienie to, co akurat można popchnąć. Jak się robi ciemno, to wracam do domu i pakowanie wysyłek. Później patrze co można popikować i poprzesadzać. Mieszam sobie ziemie i szykuje stanowisko. Włączam sobie w tv jakiś film i tak do 22 coś sobie grzebie. Później to już przygotowania do kolejnego dnia.
Z forum jest łatwo, bo w tel, to tylko trzy kliknięcia i jestem. Gorzej z pisaniem, bo tu już często czasu brakuje. Mam jeszcze sprawy ze stowarzyszeniem naszym, wiadomości i inne poboczne sprawy. Fajnie, że praca akurat mi daje trochę luzu, dzięki czemu mogę sobie coś sprawdzić, czy odpisać.
Często jednak bywa tak, że przy pikowaniu wieczorem zaczynają mi się kleić oczy i mówię stop. Tak samo czasami rano się nie mogę wygrzebać z wyniesieniem czegoś, to w tym pomoże mi siostra i skrzynke czy dwie wyniesie pod tunel. Za to jednak czasami pyta kiedy Ja wrócę, bo akurat ona ma coś do zrobienia.
Ale sprawia mi to przyjemność i o to chyba w tym chodzi.
Mam swoje plany, czy jak to określić marzenia, dotyczące gigantów ale nie spinam się na siłę, by to było już w tym roku. Wielu o podobnych aspiracjach, zrażało się do uprawy gigantów, już po pierwszym niepowodzeniu, czy nie spełnieniu oczekiwań.
jolek Każdy mógł wybrać taką odmianę jaką chce, byle to była odmiana okrągła i czerwona. Ja w sumie miałem trzy odmiany, trzech różnych firm ale widać, te jak to nazwać rodzime odmiany, mają tendecje do większych przyrostów, niż te selekcjonowane do uprawy przez firmy nasiennicze. No bo wkońcu też i okiem jemy.
Co do czasu, to brakuje mi z 3godzin w dobie, żeby sobie odpocząć lub wyjść na spacer. Mój dzień zaczyna się pobórką o 4rano i przeglądem przed wyjazdem wschodów roślin, jak co to jest szybkie przetasowanie, by trafiły świeżaki pod światełko, a większe jak pogoda pozwoli do tunelu na dwór. Później praca i powrót 17-18 do domu, ogarnięcie się, szybki obiad i siup na obchód i zrobienie to, co akurat można popchnąć. Jak się robi ciemno, to wracam do domu i pakowanie wysyłek. Później patrze co można popikować i poprzesadzać. Mieszam sobie ziemie i szykuje stanowisko. Włączam sobie w tv jakiś film i tak do 22 coś sobie grzebie. Później to już przygotowania do kolejnego dnia.
Z forum jest łatwo, bo w tel, to tylko trzy kliknięcia i jestem. Gorzej z pisaniem, bo tu już często czasu brakuje. Mam jeszcze sprawy ze stowarzyszeniem naszym, wiadomości i inne poboczne sprawy. Fajnie, że praca akurat mi daje trochę luzu, dzięki czemu mogę sobie coś sprawdzić, czy odpisać.
Często jednak bywa tak, że przy pikowaniu wieczorem zaczynają mi się kleić oczy i mówię stop. Tak samo czasami rano się nie mogę wygrzebać z wyniesieniem czegoś, to w tym pomoże mi siostra i skrzynke czy dwie wyniesie pod tunel. Za to jednak czasami pyta kiedy Ja wrócę, bo akurat ona ma coś do zrobienia.
Ale sprawia mi to przyjemność i o to chyba w tym chodzi.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Właśnie o to chodzi! Ja też Cię podziwiam za te giganty i tyle samozaparcia. To prawdziwa pasja!
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Pewno że o to chodzi, że Ci się CHCE.
Rytm dnia, który opisujesz na pewno nie wszystkim przypadł by do gustu, efekty są widoczne po jakimś czasie ale jest jednostajny i męczący. A to już nie każdemu odpowiada.
Rytm dnia, który opisujesz na pewno nie wszystkim przypadł by do gustu, efekty są widoczne po jakimś czasie ale jest jednostajny i męczący. A to już nie każdemu odpowiada.
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Masz racjęBobejGS pisze: Mam swoje plany, czy jak to określić marzenia, dotyczące gigantów ale nie spinam się na siłę, by to było już w tym roku. Wielu o podobnych aspiracjach, zrażało się do uprawy gigantów, już po pierwszym niepowodzeniu, czy nie spełnieniu oczekiwań.
Mnie to również dopadło. Próba uprawy dwa lata temu gigantów - pomidorów - była nieudana.
Dość skutecznie wyleczyłem się i już więcej nie podejmowałem takich wyzwań.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13819
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Ja faktycznie lubię to robić.
Rzodkiewki ładnie wytyczyły rządki marchewki, pietruszki i buraczków.
Czosnek troszkę podrósł.
Obecnie przygotowuje poletko pod bób ale wysadzę go troszkę później, jak się ochłodzi i dojdą chmury, które się powoli zbliżają.
Jako, że nie mam wody na działce, to wożę ją w 6l butlach po wodzie i to też trochę zajmuje czasu. Ale dam radę dziś wysadzić.
Rzodkiewki ładnie wytyczyły rządki marchewki, pietruszki i buraczków.
Czosnek troszkę podrósł.
Obecnie przygotowuje poletko pod bób ale wysadzę go troszkę później, jak się ochłodzi i dojdą chmury, które się powoli zbliżają.
Jako, że nie mam wody na działce, to wożę ją w 6l butlach po wodzie i to też trochę zajmuje czasu. Ale dam radę dziś wysadzić.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13819
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Jak Cię czytam to normalnie chylę czoła. Czasem jak dopadnie taki niedoczas to się faktycznie odechciewa ale osoby takie jak Ty dają kopa. Niech Ci ziemia w plonach wynagrodzi!