Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Wywal ten nawóz wkładany do ziemi, te nawozy mogą wywoływać więcej szkody niż pożytku. Jeśli roślina przestała rosnąć, to najprawdopodobniej doszło do przenawożenia.
Tutaj dobrze byłoby dobrze przepłukać całą bryłę korzeniową, ale obawiam się że coś z nią nie tak. Podłoże po podlaniu nie może być na drugi dzień suche.
Czy do ziemi dodałeś rozluźniacza, żwirku lub perlitu?
Obawiam się że dobrze byłoby jeszcze raz ją przesadzić, jeśli posadziłeś do samej ziemi.
Nie eksperymentuj z nawożeniem. Kup mineralny nawóz do cytrusów i jego dodawaj do wody do podlewania. Po przesadzeniu odczekaj 3 - 4 tygodnie i zacznij regularnie nawozić.
Tutaj dobrze byłoby dobrze przepłukać całą bryłę korzeniową, ale obawiam się że coś z nią nie tak. Podłoże po podlaniu nie może być na drugi dzień suche.
Czy do ziemi dodałeś rozluźniacza, żwirku lub perlitu?
Obawiam się że dobrze byłoby jeszcze raz ją przesadzić, jeśli posadziłeś do samej ziemi.
Nie eksperymentuj z nawożeniem. Kup mineralny nawóz do cytrusów i jego dodawaj do wody do podlewania. Po przesadzeniu odczekaj 3 - 4 tygodnie i zacznij regularnie nawozić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- To ja Tomek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Dodałem tylko keramzytu. Nawóz którego używam to Agrecol; żel mineralny.
I oczywiście zrobię jak mówisz, powiedz mi tylko czego dodać konkretnie do ziemi? To podjadę do OBI i kupię
I oczywiście zrobię jak mówisz, powiedz mi tylko czego dodać konkretnie do ziemi? To podjadę do OBI i kupię
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Keramzyt wymieszałeś z ziemią - w jakiej proporcji? Czy dałeś go tylko na drenaż?
Jako rozluźniacz oprócz keramzytu, może być albo żwirek kwarcowy o frakcji najlepiej 2 - 4 mm, albo perlit. Któregokolwiek użyjesz powinieneś wymieszać w proporcji ok. 3:1.
Nawóz dajesz jeden mineralny nawóz, nie kombinuj. Sprawdzaj co jakiś czas pH podłoża.
Jeszcze w kwestii wody, jakiej używasz - miękkiej?
Jako rozluźniacz oprócz keramzytu, może być albo żwirek kwarcowy o frakcji najlepiej 2 - 4 mm, albo perlit. Któregokolwiek użyjesz powinieneś wymieszać w proporcji ok. 3:1.
Nawóz dajesz jeden mineralny nawóz, nie kombinuj. Sprawdzaj co jakiś czas pH podłoża.
Jeszcze w kwestii wody, jakiej używasz - miękkiej?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- To ja Tomek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu/N.
Keramzyt tylko na drenaż.
Żwirek mam nawet z innych roślin (w cytrynie Meyer go używam na wierzch, aby woda wolno odparowywała i sprawdza się to dobrze, czy w ten sam sposób mam tutaj postąpić, czy "wmieszać" go trochę w ziemię?)
Co do nawozu; ok.
A co do wody to albo filtrowanej albo przegotowanej. I staram się, aby trochę odstała przed podlaniem. Poniżej zdjęcia obecnego stanu Corrugato:
Keramzyt tylko na drenaż.
Żwirek mam nawet z innych roślin (w cytrynie Meyer go używam na wierzch, aby woda wolno odparowywała i sprawdza się to dobrze, czy w ten sam sposób mam tutaj postąpić, czy "wmieszać" go trochę w ziemię?)
Co do nawozu; ok.
A co do wody to albo filtrowanej albo przegotowanej. I staram się, aby trochę odstała przed podlaniem. Poniżej zdjęcia obecnego stanu Corrugato:
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Zawsze ziemię mieszamy ze żwirkiem albo perlitem.
Musisz przygotować nowe podłoże.
Zastanawiam się czy by nie odciąć owoców, żeby nie osłabiać niepotrzebnie rośliny w obecnej sytuacji.
Jeśli masz twardą wodę w kranie, to przegotowywanie i filtrowanie w zwykłym dzbanku może nie wystarczyć. Ja bym proponował mieszać taką wodę pół na pół z wodą destylowaną.
W każdym razie potwierdza się to co pisał wyżej Senior, jest przenawożony i przelany.
Musisz przygotować nowe podłoże.
Zastanawiam się czy by nie odciąć owoców, żeby nie osłabiać niepotrzebnie rośliny w obecnej sytuacji.
Jeśli masz twardą wodę w kranie, to przegotowywanie i filtrowanie w zwykłym dzbanku może nie wystarczyć. Ja bym proponował mieszać taką wodę pół na pół z wodą destylowaną.
W każdym razie potwierdza się to co pisał wyżej Senior, jest przenawożony i przelany.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Uprawiam cytrusy przeszło 50 lat i zdobyłem w tym czasie jakieś tam doświadczenie. Dam prosty przykład na zachowanie cytrusa przesuszonego i przelanego. Pierwszym objawem przesuszenia cytrusa jest zwijanie się liści i jeżeli ma rosnący stożek wzrostu to jego przechylenie się o 180 stopni w dół. Następnie jeżeli susza będzie trwała dłużej to wszystkie liście zaczną usychać, lecz nie będą opadać.
Na zasuszonym cytrusie pozostanie ok. 90% liści.
Jeżeli z kolei cytrus jest notorycznie przelewany, to zaczną z niego opadać zupełnie zdrowe liście. Wielu widząc to myśli że roślinie brak wody i zaczyna go jeszcze częściej podlewać pogarszając sprawę. Postępując w ten sposób można go uśmiercić.
Ziemia w doniczce pomimo że wygląda na suchą to posiada jeszcze wystarczającą ilość wilgoci, aby cytrus miał ją z czego pobierać.
Jeszcze jedna ważna rzecz - każda roślina jeżeli ma mało wilgoci w ziemi to zmuszona jest do produkcji większej ilości korzeni w poszukiwaniu jej. Wzmacnia to system korzeniowy.
Jeżeli będziemy ją w tym wyręczać to roślinę rozleniwimy i jej układ korzeniowy będzie mały.
Na zasuszonym cytrusie pozostanie ok. 90% liści.
Jeżeli z kolei cytrus jest notorycznie przelewany, to zaczną z niego opadać zupełnie zdrowe liście. Wielu widząc to myśli że roślinie brak wody i zaczyna go jeszcze częściej podlewać pogarszając sprawę. Postępując w ten sposób można go uśmiercić.
Ziemia w doniczce pomimo że wygląda na suchą to posiada jeszcze wystarczającą ilość wilgoci, aby cytrus miał ją z czego pobierać.
Jeszcze jedna ważna rzecz - każda roślina jeżeli ma mało wilgoci w ziemi to zmuszona jest do produkcji większej ilości korzeni w poszukiwaniu jej. Wzmacnia to system korzeniowy.
Jeżeli będziemy ją w tym wyręczać to roślinę rozleniwimy i jej układ korzeniowy będzie mały.
- To ja Tomek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Oczywiście Wam zaufam (po to w końcu tu piszę ), ale spytam: skąd pewność, że przelany i przenawożony (tu dziękuję Panu wyżej za merytoryczny i bogaty opis!), bo jak czytałem (pseudo?)poradniki na necie, to wszystkie objawy wskazywały na zbyt małe podlewanie (podwijające, suche, czasem żółknące i odpadające listki [choć fakt; część wyglądała na zdrową] + to czego zapomniałem dodać; spadające owoce)norbert76 pisze:Zawsze ziemię mieszamy ze żwirkiem albo perlitem.
Musisz przygotować nowe podłoże.
Zastanawiam się czy by nie odciąć owoców, żeby nie osłabiać niepotrzebnie rośliny w obecnej sytuacji.
Jeśli masz twardą wodę w kranie, to przegotowywanie i filtrowanie w zwykłym dzbanku może nie wystarczyć. Ja bym proponował mieszać taką wodę pół na pół z wodą destylowaną.
W każdym razie potwierdza się to co pisał wyżej Senior, jest przenawożony i przelany.
I jeszcze jedno; czy podobną metodę zastosować wobec pozostałych cytrusów? (mam jeszcze Chinotto, które dobrze się rozwija.
- To ja Tomek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Ja się domyślam! Ja hoduję cytrusy od 2 lat, Pan od 50, więc szczerze bym się zdziwił gdybym miał większą kolekcję ;)Senior pisze:W tym temacie piszemy o cytrusach, lecz powiem ci że mam dużo większą kolekcję bananowców. Podarowałem znajomemu na początku kwietnia Musa Basjoo, Musa Velutina i Dwarfa. W maju wszystkie mu zgniły. Powód? Zbyt niska temperatura i za dużo wody. Podlewanie cytrusów również zależy od temperatury w jakiej rosną.
U mnie wszystkie cytrusy stoją na południowym oknie, choć gdy słońce zaczęło im przypalać końcówki liści, odsunąłem je nieco.
A czy Pan również by mi radził - jak kolega wyżej - abym teraz przepłukał korzenie pod wodą, aby pozbyć się "nadwyżki" nawozu + przesadził do nowej ziemi ze żwirkiem + przyciął gałązki?
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Najgorszą rzeczą gdy cytrus zaczyna chorować jest ingerencja w jego korzenie. Wyjątkiem jest potrzeba wysuszenia jego korzeni przy przelaniu.
- To ja Tomek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Odpowiada Pan małymi hodowlanymi zagadkami, więc się upewnię; nie powinienem tego robić i powinienem go jedynie przesadzić do nowej ziemi?
Proszę wybaczać tę specyficzną upierdliwość w dopytywaniu, ale wyjątkowo mi zależy na tych roślinkach.
Kolejny raz zwracam Ci uwagę - nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu. N
Proszę wybaczać tę specyficzną upierdliwość w dopytywaniu, ale wyjątkowo mi zależy na tych roślinkach.
Kolejny raz zwracam Ci uwagę - nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu. N
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Wyciągnij delikatnie roślinę z doniczki i przesadź po prostu do nowego podłoża bez ingerencji w korzenie - czego tutaj nie rozumiesz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- To ja Tomek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Już wszystko jasne. I nie to że nie rozumiałem, a jedynie upewniałem się. Proszę mnie zrozumieć; straciłem już względnie sporo tych cytrusów (2 ręce Buddy), czy bananów (w tamtym roku miałem mnóstwo własnych sadzonek, ale ŻADNA nie przetrwała, więc się uczę na błedach). Teraz szczęśliwie mam 10 róznych pięknie rosnących okazów, ale pojawił się problem z jednym, o którym właśnie dyskutujemy
Ale jako że nie chcę dalej popełniać błędów zapytam jeszcze Panów o to, czy słusznie rozumuję:
1. Nie ma reguły dot. podlewania cytrusów, ale zalecane jest skromne podlewanie co 2-3 dni?
2. Nawożenie teraz odstawiam, po 3-4 tygodniach wracam do nawożenia płynnego raz na 1-2 tygodnie aż do września/października?
3. Czy mogę rośliny zraszać i uruchamiać dla nich nawilżać powietrza?
4. Stosować wodę przegotowaną/filtrowaną + destylowaną, zgadza się?
Samą Corrugato właśnie przesadziłem do ziemi zmieszanej z drobnym źwirkiem i delikatnie uformowałem bryłę.
PS. Wiem, że ktoś mógłby powiedzieć "sprawdź sobie w googlu a nie pytasz o oczywistości", jednak tenże google baaardzo rozmaicie "odpowiada" na moje pytania (jak np. to o różnice przesuszanie/przelanie). Dopiero Pan senior bardzo mi pomógł jasno wyjaśniając owe różnice, za co serdecznie dziękuję.
Ale jako że nie chcę dalej popełniać błędów zapytam jeszcze Panów o to, czy słusznie rozumuję:
1. Nie ma reguły dot. podlewania cytrusów, ale zalecane jest skromne podlewanie co 2-3 dni?
2. Nawożenie teraz odstawiam, po 3-4 tygodniach wracam do nawożenia płynnego raz na 1-2 tygodnie aż do września/października?
3. Czy mogę rośliny zraszać i uruchamiać dla nich nawilżać powietrza?
4. Stosować wodę przegotowaną/filtrowaną + destylowaną, zgadza się?
Samą Corrugato właśnie przesadziłem do ziemi zmieszanej z drobnym źwirkiem i delikatnie uformowałem bryłę.
PS. Wiem, że ktoś mógłby powiedzieć "sprawdź sobie w googlu a nie pytasz o oczywistości", jednak tenże google baaardzo rozmaicie "odpowiada" na moje pytania (jak np. to o różnice przesuszanie/przelanie). Dopiero Pan senior bardzo mi pomógł jasno wyjaśniając owe różnice, za co serdecznie dziękuję.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)
Istotą prawidłowego podlewania jest przede wszystkim odpowiednio przepuszczalne podłoże.
1. Ilość wody i częstotliwość podlewania dostosowujesz do warunków otoczenia, przede wszystkim temperatury. Im wyższa temperatura tym możesz podlewać większą ilością wody, jak temperatura spada wtedy stopniowo ograniczasz podlewanie. Wg mnie Twoim problemem w przypadku też innych cytrusów, które nie przeżyły od samego początku, było nieprawdłowe zbyt zbite podłoże, które zbyt wolno przesychało i zbyt częste podlewanie w stosunku do niższych temperatur. Nie będę polemizować z tym co pisze tutaj Senior, ale wg mnie lepszym rozwiązaniem jest zasada podlej większą ilością wody, a rzadziej. Tylko tutaj musi być odpowiednio przepuszczalne podłoże. Wtedy do całej bryły korzeniowej dociera woda. Podlewanie zbyt małą ilością wody zwłaszcza w okresie wyższych temperatur może powodować, że część korzeni będzie przez dłuższy czas pozbawiona wody, a wtedy jak w przypadku przelania cierpią włośniki i też z tego powodu mogą obumierać.
2. Tak.
3. Wg mnie w okresie wiosna - lato nie ma takiej potrzeby. A w okresie jesienno-zimowym powinieneś zimować w chłodzie, więc tym bardziej podnoszenie wilgotności odpada. Spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu.
4. Jak napisałem wyżej.
1. Ilość wody i częstotliwość podlewania dostosowujesz do warunków otoczenia, przede wszystkim temperatury. Im wyższa temperatura tym możesz podlewać większą ilością wody, jak temperatura spada wtedy stopniowo ograniczasz podlewanie. Wg mnie Twoim problemem w przypadku też innych cytrusów, które nie przeżyły od samego początku, było nieprawdłowe zbyt zbite podłoże, które zbyt wolno przesychało i zbyt częste podlewanie w stosunku do niższych temperatur. Nie będę polemizować z tym co pisze tutaj Senior, ale wg mnie lepszym rozwiązaniem jest zasada podlej większą ilością wody, a rzadziej. Tylko tutaj musi być odpowiednio przepuszczalne podłoże. Wtedy do całej bryły korzeniowej dociera woda. Podlewanie zbyt małą ilością wody zwłaszcza w okresie wyższych temperatur może powodować, że część korzeni będzie przez dłuższy czas pozbawiona wody, a wtedy jak w przypadku przelania cierpią włośniki i też z tego powodu mogą obumierać.
2. Tak.
3. Wg mnie w okresie wiosna - lato nie ma takiej potrzeby. A w okresie jesienno-zimowym powinieneś zimować w chłodzie, więc tym bardziej podnoszenie wilgotności odpada. Spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu.
4. Jak napisałem wyżej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta