Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Wysiałam wilca. A teraz czytam, że liście wilców i powojów są przysmakiem larw motyli.
Szczerze mówiąc przeraziło mnie to... W poprzednich latach juz walczyłam z zielonymi gąsienicami, które żerowały na moich roślinach wygryzając dziury w liściach.
Czy macie jakieś doświadczenie w tym zakresie?
Szczerze mówiąc przeraziło mnie to... W poprzednich latach juz walczyłam z zielonymi gąsienicami, które żerowały na moich roślinach wygryzając dziury w liściach.
Czy macie jakieś doświadczenie w tym zakresie?
- Tunia-mar
- 200p
- Posty: 206
- Od: 18 lut 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
welkam no odkąd mam wilca zawsze jest kilka gąsienic na liściach w lecie (mieszkam w bloku na drugim piętrze,wilec na balkonie)-ściągam je po prostu i tyle, a poznaję że są te paskudztwa, bo liście zeżarte:) takie tłuste zielone robale:)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12502
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Gąsienice to najmniejszy problem. Jeden oprysk jakimś środkiem owadobójczym wystarczy, by się z nimi uporać. Podobnie z mszycami, które też bardzo lubią wilce. To, co jest największą zmorą przy uprawie wilców to przędziorki ? bo niestety te bestie są trudne do wytępienia gdyż bardzo szybko wykształcają oporność na środki przędziorkobójcze.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Wysiałam wilca w zeszłym tygodniu, już mi wzeszły. Powiedzcie czy jest jakaś różnica między wilcem purpurowym a trójbarwnym pod względem wymagań glebowych?
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Witam!
A ja wilca purpurowego wysiałam 2 tygodnie temu i nie chce mi wschodzić
czy ktoś uważa, że są jeszcze jakieś minimalne szanse, że wzejdzie, czy lepiej spróbować tam posiać lub zasadzić już coś innego?
A ja wilca purpurowego wysiałam 2 tygodnie temu i nie chce mi wschodzić
czy ktoś uważa, że są jeszcze jakieś minimalne szanse, że wzejdzie, czy lepiej spróbować tam posiać lub zasadzić już coś innego?
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Lepiej jeszcze poczekać, bo co Ci zależy.. ? Czasami tak jest że schodzi im ponad 2 tygodnie .
Ja posiałem do gruntu tydzien temu i też nic nie widać na razie . Jutro posieję do skrzynek na balkonie bo się nie długo za późno zrobi .
Ja posiałem do gruntu tydzien temu i też nic nie widać na razie . Jutro posieję do skrzynek na balkonie bo się nie długo za późno zrobi .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Ja na moje wilce czekam od dwóch tygodni. Na razie jest jeden na wierzchu. Ciekawa jestem, czy jeszcze coś wyjdzie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12502
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
No a moje, posiane na początku marca z nasion z własnego zeszłorocznego balkonowego zbioru, wzeszły pięknie i niemalże natychmiastowo (aczkolwiek nieco mniejsze niż siewki z nasion kupnych), po czym stanęły w rozwoju. Część z nich nadal ma tylko liścienie, niektóre niedawno raczyły wypuścić pierwszy liść właściwy. Aczkolwiek i tak jest sto razy lepiej niż w zeszłym roku ? kiedy to podczas majowego ochłodzenia wszystkie siewki mi zgniły i musiałem siać jeszcze raz na przełomie maja i czerwca.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Moje wilce miesiąc lub lepiej po wysianiu nareszcie się zdecydowały, żeby wykiełkować.
Na pączki jeszcze trochę poczekam.
Na pączki jeszcze trochę poczekam.
- Tunia-mar
- 200p
- Posty: 206
- Od: 18 lut 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Zauważyłam że wilec purpurowy jakis taki oporny-dwa lata podrząd siałam wilca trójbarwnego i rósł jak szalony a ten.....kiepsko wschodził teraz słabo rośnie...może on rzeczywiście jakiś wyjątkowo delikatny:)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12502
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Jest delikatny (siewki potrafią zgnić jak mają za ciemno czy za mokro), jest oporny (moje już drugi miesiąc stoją niemalże w miejscu ? liścienie plus max dwa liście właściwe), jest podatny na szkodniki (mszyce i przędziorki go uwielbiają), ale jak już wreszcie zdecyduje się na wzrost, to piękno jego kwiatów wynagradza wszystkie te niedogodności.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Moje wilce mają po jednym liściu właściwym. Wykiełkowały w końcu wszystkie, które wysiałam. POwinnam mieć kwiaty fioletowe i czerwone.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12502
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
A moje mają po dwa liście właściwe, ze 3 cm wzrostu i też pokazały się na nich pierwsze pączki.
Nie ma to jak naciąć się na ?doskonałą ziemię do roślin balkonowych?.
No ale zacząłem je wreszcie nawozić, więc może jednak ruszą w górę.
Pozdrawiam!
LOKI
Nie ma to jak naciąć się na ?doskonałą ziemię do roślin balkonowych?.
No ale zacząłem je wreszcie nawozić, więc może jednak ruszą w górę.
Pozdrawiam!
LOKI