dawidbanan pisze:Ja zrobiłem w tym roku małą obwódkę z kocimiętki i jestem mega zadowolony z niej
Prezentuje się wspaniale!
Trzeba będzie jej narozmnażać więcej i robić wszędzie kocimiętkowe obwódki
Dawid miałam dwa lata temu cudne obwódki, w tym roku fatalnie rosła, nie mam pojęcia dlaczego? Może ta ogólna susza?
Zeszłą jesienią wymieniłam sadzonki na nowe i nic co im dolega?
Trudno powiedzieć, bo to wiosenne nasadzenie. Na wszelki wypadek - skoro ona potrafi być "jednoroczna" - zbiorę nasiona i jakoś zabezpieczę ją na zimę. Bardziej wyczerpujących informacji udzielę wiosną
... a w ogródku fajnie jest ... to podśpiewuję ja, Zosia
Odgrzebuję temat. Mam jedną sadzonkę kocimiętki o zielonoszarych liściach, pochodzącą z nasion wysianych w tamtym roku. Roślinka zimowała w doniczce na dworze i mimo to wygląda całkiem ok. Jest mała - ma z 10 cm i jest póki co w doniczce. Gdzie ją wsadzić /słońce czy półcień, bezwiatr czy może być wietrznie/ i jaką ziemię preferuje ta roślinka? Po zdjęciach widzę, że bez kocich zabezpieczeń nie obędzie się
Kocimiętka lubi gleby przepuszczalne, ciepłe, miejsce nasłonecznione. Jednak z doświadczenia wiem, że rośnie wszędzie. Miałam kocimiętkę kiedyś na skłania. Niestety w szybkim tempie został on zniszczony przez wylegujące się kocury. Teraz traktuję ją jako wabik.Posadziłam ją poza ogrodzeniem i żaden kocur mi już nie ryje ogrodu. Tylko upada się poza nim
Moje kocimiętki ruszyły z kopyta na całego.Mam kotkę,a kocury z całej okolicy się schodzą mimo że moja kicia jest wysterylizowana.Kocimiętki rozrastają się w duże kępy i żaden kot się nimi nie interesuje.Warto sadzić,wdzięczna roślina.
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu. Anka Moje wątki, Aktualny