Dziwaczek - Mirabilis jalapa cz.1

[Reposit-10]

Heh , bądź łaskaw canner sprecyzować o jakim kicie piszesz, bo ja z kolei naprawdę uwierzę,
że pierwszy dzień na naszym forum zaczynasz od zaczepianki
Nie byłoby to ładne przedstawienie się

A teraz ad rem ... właśnie wczoraj zakończyłam dziwaczkowe nasionkobranie





Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, informuję że chętnie się podzielę - Gorzatę76, Oliwkę i innych zainteresowanych zapraszam na pw - dla kilku , a może kilkunastu osób wystarczy

Aha! Może skorzystają też chętni z podobnego wątku, który z niewiadomych powodów znalazł się w dziale bylin (?)
Dziwaczek jest byliną , ale w Meksyku .

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 08#1135608

[canner]

Uwierzyłem w to że Dziwaczek świeci I tu uświadomiono mi że to Nieprawda

[Reposit-10]

No to cieszę się, canner, że to tylko nieporozumienie ;:18 .
Gdybyś tak właśnie napisał, nie byłoby niepotrzebnych domysłów.
Dlatego , jeśli nie odpowiadasz na ostatni post, lepiej użyć opcji "Cytuj" ,
tego fragmentu na który odpowiadasz.

A fama o świeceniu dziwaczków, wzięła się zapewne stąd :

"W 2005 r. naukowcy odkryli niezwykłe zjawisko: płatki kwiatów, szczególnie żółtych wytwarzają zielonkawe światło. "

cytat z http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziwaczek_Jalapa

[darla80]

Niestety z powodu przymrozków nie doczekałam się w tym roku własnych nasion.Wykopałam za to kłącza.Czy z takich niewielkich(powiedzmy wielkości cebulki tulipana ) jest szansa na dziwaczki w przyszłym roku?

[Reposit-10]

Wielkości cebulki tulipana ? A nie wykopałaś, Darla, czasami czegoś innego?
Kłącza dziwaczka wcale nie przypominają cebulek tulipana, ani żadnych innych cebulowych .

Wyglądają jak czarne korzenie marchewki lub pietruszki :



To kłącza z ubiegłego roku ... teraz nie wykopywałam .

Ale nasionka jeszcze mam ... zapraszam na pw

[teli]

Mnie przy wykopywaniu , ułamał korzeń

[darla80]

Wielkości cebulki tulipana ? A nie wykopałaś, Darla, czasami czegoś innego?
Kłącza dziwaczka wcale nie przypominają cebulek tulipana, ani żadnych innych cebulowych .

Wyglądają jak czarne korzenie marchewki lub pietruszki :



To kłącza z ubiegłego roku ... teraz nie wykopywałam .

Ale nasionka jeszcze mam ... zapraszam na pw

Te tulipany to chodziło mi o wielkość
Wyglądają jak te Twoje tylko są dużo mniejsze.Sadzone były z nasion chyba w maju z tego co pamiętam a wegatacja u mnie późno się rozpoczyna i chyba nie osiągnęły porządanych romiarów do tego by coś z nich było-chyba,że się mylę

[canner]

A to nie jest przypadkiem tak, że na jednej roślince jest mix kolorów kwiatków?
P.S Posadziłem do doniczki Dziwaczka i rośnie w niewyobrażalnyn tempie

[Reposit-10]

Sorry, Canner, dopiero teraz tu trafiłam

A wiesz, że też się nad tym zastanawiałam, ponieważ czytałam (nie pomnę już gdzie),
że nazwa dziwaczek jest właśnie wynikiem kwiatków różnej barwy na jednym krzaczku .
Nie wiem, może bywają odmiany o takich możliwościach
Obserwowałam dokładnie moje 'cudaczki' przez dwa sezony i niestety takiego zjawiska nie zauważyłam .
Szkoda, byłyby jeszcze bardziej dziwaczne .

A może po prostu chodzi o te pstre kwiatuszki ? Mają tak różne melanże kolorów, że właściwie każdy jest inny (?)



Czy komuś udało się wyhodować krzaczek dziwaczka o kwiatach zdecydowanie różnych barw ?
Chciałabym takie dziwo zobaczyć

[Tulipan998]

Wcześniej pisałem , ze nie pałałem do nich zbytnio entujazmem , ale później stwierdziłem że to bardzo fajne roslinki i je bardzo polubiłem , kwitna bardzo długo i niezmordowanie i za to warto je docenić , a to że rozkwitaja wieczorem czy w pochmurne dni to właśnie jest fajne . Więc posieje jednak równiez na nastepny rok , nasionek troche mam , ale krzaczek pstrego urósł mi tylko jeden i miałem chyba ze 3 mnasionka , które mi sie wymieszały z reszta a nie mam ich tak mało.. i wszystkich nie posieje.. Moze trafi sie pstry .

[Elizabetka]

Wyglądają jak czarne korzenie marchewki lub pietruszki :

Aniu ja też w tym roku po raz pierwszy wykopywałam "marchewki" dziwaczka i chciałam zapytać kiedy je posadzić...czy po 15 maja?
Dzięki.

[koza]

A ja niestety w tym roku zanotowałam porażkę dziwaczkową!!!!! Nasiona zebrane rok temu i dokupione w sklepiku wzeszły ale nie zakwitły Nie mam pojęcia dlaczego!!!

[Elizabetka]

Ulko moje w tym roku bardzo późno zakwitły i nie zdążyły zawiązać za dużo nasionek dlatego wykopałam "marchewki" żeby coś zostało...ale nie wiem co dalej.....bo ponieważ gdyż. może Ania poratuje dobrą radą.