Kasztan jadalny (Castanea sativa)
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny
Adrianie , nikt nie pisał że te ksztany były szczepione , co zresztą widać . Do owocowania będą potrzebne dwa . Tego którego masz w pobliżu możesz sobie wysiać i posadzić , ew. próbować zaszczepić , z jakim skutkiem trudno powiedzieć . Jak więcej osób będzie eksperymentować ze szczepieniem , może się okaże czy ten zabieg wychodzi w warunkach amatorskich .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
Może to być choroba, lub jakaś nadwrażliwość ? u mnie tak się dzieje z liśćmi na czubku, na początku trochę żółkną a potem usychają (dzieje się tak na samym czubku gdzie rozwija się także pączek) ? ale tylko na kasztanie szczepionym na gałązkach wychodzących z podkładki nie widzę takich objawów (widocznie jest odporniejsza). Ale jak na razie nie widzę w tym jakiejś tragedii bo roślinka daje rade a rok jaki mamy to każdy widzi ? jak dookoła mnie jarzębiny, brzozy, dęby i nawet topole usychają, dostają różnych chorób grzybowych, oblepione są mszycami i Bóg sam jeden wie czym jeszcze to co się dziwić takiemu kasztanowi.ania_j pisze:niby kasztany lubią ciepło ale chyba te w gruncie moje w doniczkach po ostatnich upałach mają żółte listki-na szczęście po 2 a nie wszystkie. no i torf niestety wysuszyłam i teraz muszę je przesadzić-w sumie to i dobrze bo dostaną większe doniczki, świeżą ziemię, drenaż i do wiosny już powinno im być dobrze jeśli może być inny powód zżółknięcia liści to niech ktoś napisze
Tutaj sprawa nie jest jasna do końca jak to jest z tą samopłodnością. Niektóre kasztany potrafią się zapylić własnym pyłkiem i dobrze owocować a inne potrzebują pyłku obcego. Jeżeli w pobliżu tego z OB nie ma innego kasztana to znaczy ze jest samopłodny, więc i roślinki uzyskane z jego owoców (kasztanów) też będą posiadały tę cechę (więc proponuję ci nazbierać ich sporo i wysadzić).Adrian89 pisze:W OB niedaleko mnie jest kasztan i pięknie owocuje, czy jeżeli z niego pozyskać sadzonki, to będzie potrzebował zapylacza czy sam da radę? i czy muszę szczepić czy mogą być zwykłe sadzonki?
Na all... widzę ładne kasztany szczepione nawet z owockiem za nie dużą kwotę... hmm skusiłem się właśnie i kupiłem
Są szczepione kasztany odmiany samopłodne ? ale ja sam już nie wiem jak to jest. Kiedy byłem na południu Włoch to często widziałem na gospodarstwach jedno stare drzewo kasztana, dookoła trochę jakiś sosen, reszta to hektary winogrona, albo szparagów i taki samotny kasztan świetnie owocował. Znam osobę która przyniosła sobie kasztana z lasu, takiego zwykłego dzikiego, wsadziła i świetnie jej owocuje ? a dookoła też żadnego kasztana nie ma ? więc zastanawiał bym się czy czasem samopłodność u kasztana, nie jest uzależniona od warunków klimatycznych.
A co do oferty na allegro to ja teraz szukam i nic nie widzę, więc nie wiem co ty znalazłeś i gdzie ? a bardzo ciekaw jestem.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny
Samopłodność kasztanów nie zależy od warunków klimatycznych . U kasztanów występuje zjawisko odrzucania własnego pyłku , które sprzyja zapyleniu krzyżowemu i powstawaniu silniejszego potomstwa . Jeśli kasztan nie odrzuca własnego pyłku , wtedy jest samopłodny . Wyczytałam , że takich drzew jest mało , więc chyba nie powtarzają tej cechy z nasion .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
Ja tylko chciałem zaznaczyć że to taka moja teoria, która potwierdzała się licznym przypadkami które tam (na południu Włoch) zaobserwowałem. Te nasadzane kasztany były przeważnie roślinkami nie szczepionymi a zawsze widziałem na nich owoce. Albo np. pewien pan na swoim gospodarstwie miał odmianę ?Maron? ? która teoretycznie potrzebuje partnera a to drzewo było samo i też mnóstwo owoców - więc może w ciepłych, słonecznych, korzystnych dla kasztana warunkach ten łatwiej owocuje i toleruje własny pyłek.
A co do kasztana z OB jeżeli jest samopłodny to dlaczego z nasiona miała by powstać roślina nie samopłodna? Jeżeli zapyli się własnym pyłkiem to powstanie ta sama roślina a więc z takiego owocu urośnie nam kasztan samopłodny.
A co do kasztana z OB jeżeli jest samopłodny to dlaczego z nasiona miała by powstać roślina nie samopłodna? Jeżeli zapyli się własnym pyłkiem to powstanie ta sama roślina a więc z takiego owocu urośnie nam kasztan samopłodny.
Re: Kasztan jadalny
A bo aukcja miała do końca tylko 2 godziny więc się skończyła, dlatego kupiłem go na szybcioraS_H_A_D pisze: A co do oferty na allegrooo to ja teraz szukam i nic nie widzę, więc nie wiem co ty znalazłeś i gdzie ? a bardzo ciekaw jestem.
wyślę Ci linka na priv
Re: Kasztan jadalny
Dziś w nocy przesadziłam swoje kasztany do większych donic - po deszczach mimo skorupy na wierzchu w środku było już bardzo mokro - pewnie stąd te żółte listki. Dokonałam jeszcze jednego odkrycia jak się dokładnie wpatrzyłam Mam 2 szczepione drzewka :P Czyli facet w sklepie nie wie co ma bo twierdził że to siewka . Wsadzam do gruntu na wiosnę.
Ps. czy Wy osłaniacie swoje kasztany te w doniczkach w czasie deszczu? A może zabieracie pod dach jak pada?
Ps. czy Wy osłaniacie swoje kasztany te w doniczkach w czasie deszczu? A może zabieracie pod dach jak pada?
Re: Kasztan jadalny
Powiedzcie jaki system korzeniowy ma kasztan? Jak głęboko się korzeni? Może posadziłbym dwa drzewka... tylko nie wiem skąd wziąć inną roślinę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
Kasztan to bardzo bliski kuzyn buka. I należało by go traktować jako takiego ciepłolubnego buka pospolitego. System korzeniowy posiada identyczny jak buk (a więc bardzo rozbudowany na boki, i raczej płytki) ? niemniej należy pamiętać że w naszych warunkach klimatycznych taki system korzeniowy raczej nigdy się nie wytworzy bo i drzewo nigdy za duże nie urośnie. System korzeniowy kasztana jadalnego posiada dodatkowo tendencję do tworzenia odrośli korzeniowychAdrian89 pisze:Powiedzcie jaki system korzeniowy ma kasztan? Jak głęboko się korzeni? Może posadziłbym dwa drzewka... tylko nie wiem skąd wziąć inną roślinę
(dzieje się to zazwyczaj gdy główny konar ma jakieś problemy z rozwojem ? a więc choroby, przemarznięcia, brak wolnej przestrzeni do wzrostu, czy też po prostu się już starzeje) tak więc w naszych warunkach klimatycznych może tych odrośli dawać sporo.
Aha co do tej roślinki którą kupiłeś to faktycznie jest szczepiona z tym że gdy tutaj rozmawialiśmy o szczepionych roślinkach kasztana mieliśmy na uwadze szczepienie drzewka jakimiś znanymi odmianami kasztana. Twoje drzewko jest sczepione zrazem który pochodzi od starszego drzewka ale zwykłej siewki (a nie jakiejś odmiany) ? więc jakiś gigantycznych owoców się nie spodziewaj, ale owocować za rok już ci powinno . Co do zdobycia drugiego drzewka to proponuje wysiać ci te kasztany z OB ? jeżeli w naszych warunkach i w takie lato obficie owocuje to wygląda na cenny okaz.
Re: Kasztan jadalny
pomocy!!!
przesadziłam te moje kasztany do większych donic. liście przestały żółknąć ale teraz usychają coś nie tak z nimi czy się do jesieni i zrzucania liści szykują? dziwne to bo pączków mają bardzo dużo...
przesadziłam te moje kasztany do większych donic. liście przestały żółknąć ale teraz usychają coś nie tak z nimi czy się do jesieni i zrzucania liści szykują? dziwne to bo pączków mają bardzo dużo...
Re: Kasztan jadalny
S_H_A_D dzięki za odpowiedź, mi prawdę mówiąc kasztany nie smakują... ale muszę się przekonać do nich, więc nie potrzebuję szczególnej odmiany tylko martwi mnie jedno... jeżeli wysieję kasztany z OB to zanim on zacznie kwitnąć i zapylać mojego to minie chyba wiele wiele lat... postaram się zrobić jutro fotkę temu w OB
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny
Adrianie , nie lubisz obydwu typów kasztanów , czy tylko słodkiego ? Może podrzucicie linka do tych szczepionych sadzonek ( na priva oczywiście ) , bo latam po wszystkich kasztanach i niczego nie widzę .
Pozdrowienia , kozula .
Pozdrowienia , kozula .
Re: Kasztan jadalny
Kozulo, nie wiem... kupiłem takie z marketu... a no i kosztowałem na surowo wyślę Ci priv z linkiem. A pro po dostałem dziś tę sadzonkę wymieszałem torf, kompost z ziemią potem podlałem i roślinka siedzi już na działce tylko foto zapomniałem zrobić...Ogólnie ładna sadzonka ma 3 pędy, widać że szczepiona bo jest ślad.