Zakładamy ogród warzywny Cz.1
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: zakładamy ogród warzywny...
Kasia ja za Twoją 'namową' też posiałam go w tym roku - czerwonego i żółtego.
Zamawiam parę nasionek od Ciebie na przyszły rok tego czarnego ;) Mam fioła na punkcie czarnych pomidorów
Zamawiam parę nasionek od Ciebie na przyszły rok tego czarnego ;) Mam fioła na punkcie czarnych pomidorów
pozdrawiam, Anita
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: zakładamy ogród warzywny...
Oj zbieraj, zbieraj - na tego czarnego to ja też chętna jestem
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
oj te pomidorki jak pomyślę o smaku megagronka to mam niepowstrzymany ślinotok ;)
doczekać się nie mogę
wiecie, że już za nie całe półtorej miesiąca nasze maluchy będą w gruncie?
Nie uwierzycie, bo ja sama nie wierzę, że mogłam zapomnieć
Dziś przypomniałam sobie o wiaderku cebulek tulipanów od sąsiadki.. biedactwa bez ziemi i bez światła zaczęły już puszczać liście. Wiem wiem, powinnam je wsadzić do gruntu na jesieni, ale sąsiadka późno je wykopała i powiedziała że lepiej jak posadzę wiosną, zaraz po ustąpieniu przymrozków.
Wysadziłam je dopiero dziś do ziemi i nie wiem czy coś z nich będzie. Mam nadzieję że przeżyją ten szok temperaturowo-świetlny.
Eksperyment z wcześniejszym wysianiem wilcy na razie przebiega pomyślnie, przeżyły nawet 'zbiorowe' pikowanie do większych inspektów. Problem niedługo się zacznie, gdy będą chciały się bardziej rozrastać i piąć do góry (pomysł już mam,spróbuję zrealizować ;)). A tu jeszcze półtorej miesiąca by wysadzać na miejsce stałe... no nic, damy radę.. trzeba się jakość poświęcić dla tych wcześniejszych kwiatów ;) mam nadzieję, że ten eksperyment się uda i będą dobre efekty w postaci wcześniejszego kwitnięcia
doczekać się nie mogę
wiecie, że już za nie całe półtorej miesiąca nasze maluchy będą w gruncie?
Nie uwierzycie, bo ja sama nie wierzę, że mogłam zapomnieć
Dziś przypomniałam sobie o wiaderku cebulek tulipanów od sąsiadki.. biedactwa bez ziemi i bez światła zaczęły już puszczać liście. Wiem wiem, powinnam je wsadzić do gruntu na jesieni, ale sąsiadka późno je wykopała i powiedziała że lepiej jak posadzę wiosną, zaraz po ustąpieniu przymrozków.
Wysadziłam je dopiero dziś do ziemi i nie wiem czy coś z nich będzie. Mam nadzieję że przeżyją ten szok temperaturowo-świetlny.
Eksperyment z wcześniejszym wysianiem wilcy na razie przebiega pomyślnie, przeżyły nawet 'zbiorowe' pikowanie do większych inspektów. Problem niedługo się zacznie, gdy będą chciały się bardziej rozrastać i piąć do góry (pomysł już mam,spróbuję zrealizować ;)). A tu jeszcze półtorej miesiąca by wysadzać na miejsce stałe... no nic, damy radę.. trzeba się jakość poświęcić dla tych wcześniejszych kwiatów ;) mam nadzieję, że ten eksperyment się uda i będą dobre efekty w postaci wcześniejszego kwitnięcia
Re: zakładamy ogród warzywny...
Kiedy będziecie szykować ziemię pod warzywka w ogródku? Kopanie, grabienie i takie tam?
U mnie tulipanki fajnie powychodziły, dostałam na jesieni całą torbę cebulek, obsadziłam dookoła domu mam nadzieję, że zakwitną
U mnie tulipanki fajnie powychodziły, dostałam na jesieni całą torbę cebulek, obsadziłam dookoła domu mam nadzieję, że zakwitną
- ANalfabeta
- 200p
- Posty: 288
- Od: 2 lip 2011, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mokobody/Siedlce
Re: zakładamy ogród warzywny...
Wiele osób to już od tygodnia nie rozstaje się ze szpadlem.
W tym ja
W tym ja
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Re: zakładamy ogród warzywny...
u nas jeszcze w nocy małe przymrozki. Myślę, że w przyszły weekend wjadę z glebogryzarkąANalfabeta pisze:Wiele osób to już od tygodnia nie rozstaje się ze szpadlem.
W tym ja
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 kwie 2011, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Illinois, USA
Re: zakładamy ogród warzywny...
Nitka - różowy Musze w koncu posadzic kilka kolorowych, zeby czarne lepiej się prezentowaly
A nasionka pozbieram!
A nasionka pozbieram!
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
Dziewczyny no to fajnie, że ja nie wiem o innych kolorach brandywine oprócz yellow Dzięki za uświadomienie.
Jak już pisałam yellow brandywine to jeden z tych ulubieńszych smakowo dlatego w przyszłym roku będę polować na nasionka by spróbować innych kolorów plis, pozbierajcie nasionka
Ja dziś wykończona jestem. Wczoraj było ładnie więc przygotowałam część ogródka pod uprawy i pod truskawki, które planuję przenieść/przesadzić bliżej ulicy w krzaki borówek.
Jak się rozpędziłam to oczywiście nie obyło się bez posiania pietruszki i marchewki. Posadziłam też małe cebulki. Sąsiadka miała jakiś różowy siuwaks do zaprawy cebuli, więc przy okazji i swoje cebulki zaprawiłam.
Tym warzywom zimno akurat nie przeszkadza. W razie czego mam agrowłókninę, więc przykryję i będzie ok.
Prawdę napiszę, że pewnie żeby nie sąsiadka pewnie z sianiem poczekałabym jeszcze. Ale wiecie jak to jest jak człowiek się rozpędzi ;) A miałam tylko truskawki przesadzić i te dalej nie przesadzone w starym miejscu rosną
Jak już pisałam yellow brandywine to jeden z tych ulubieńszych smakowo dlatego w przyszłym roku będę polować na nasionka by spróbować innych kolorów plis, pozbierajcie nasionka
Ja dziś wykończona jestem. Wczoraj było ładnie więc przygotowałam część ogródka pod uprawy i pod truskawki, które planuję przenieść/przesadzić bliżej ulicy w krzaki borówek.
Jak się rozpędziłam to oczywiście nie obyło się bez posiania pietruszki i marchewki. Posadziłam też małe cebulki. Sąsiadka miała jakiś różowy siuwaks do zaprawy cebuli, więc przy okazji i swoje cebulki zaprawiłam.
Tym warzywom zimno akurat nie przeszkadza. W razie czego mam agrowłókninę, więc przykryję i będzie ok.
Prawdę napiszę, że pewnie żeby nie sąsiadka pewnie z sianiem poczekałabym jeszcze. Ale wiecie jak to jest jak człowiek się rozpędzi ;) A miałam tylko truskawki przesadzić i te dalej nie przesadzone w starym miejscu rosną
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 kwie 2011, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Illinois, USA
Re: zakładamy ogród warzywny...
Aga - są jeszcze brandywine cherry, podobno smakują jak mini wersja duzego pomidora.
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
Kalma cherry mówisz, chętnie ich spróbuję w przyszłym sezonie. W tym mam kilka odmian cherry do doniczek(red robin, tumbling tom yellow, minibell i red cherry) pierwszy raz takich próbuję, zobaczymy.
Apropos, wiecie czy takie pomidorki w doniczkach nawozi się tak samo jak te w gruncie/pod folią?
I czy im wystarczy taka zwykła balkonowa doniczka (ona długa ale dość wąska i płytka przecież jest)?
Jeszcze ten sezon na dobre się nie zaczął, a mi już w głowie plany na kolejny się klują ;) brandywinki wszelkiej maści ;) hihi no pięknie.. ześwirowałam ;)
Apropos, wiecie czy takie pomidorki w doniczkach nawozi się tak samo jak te w gruncie/pod folią?
I czy im wystarczy taka zwykła balkonowa doniczka (ona długa ale dość wąska i płytka przecież jest)?
Jeszcze ten sezon na dobre się nie zaczął, a mi już w głowie plany na kolejny się klują ;) brandywinki wszelkiej maści ;) hihi no pięknie.. ześwirowałam ;)
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
pomidorki
rozsada stokrotki afrykańskiej i dalii
wilce, passiflorka i pomidorki w tle
Re: zakładamy ogród warzywny...
Witaj Aga,
zaglądam tu zaglądam tam.... ale do Ciebie to jeszcze wpadnę. Na prawdę imponujący ogródek miałaś i zbiory, że łoł Ja z tych co dopiero się uczą, więc będę korzystać z Twoich (i innych) doświadczeń.
Możesz mi powiedzieć w jaki sposób doświetlasz roślinki folią??
zaglądam tu zaglądam tam.... ale do Ciebie to jeszcze wpadnę. Na prawdę imponujący ogródek miałaś i zbiory, że łoł Ja z tych co dopiero się uczą, więc będę korzystać z Twoich (i innych) doświadczeń.
Możesz mi powiedzieć w jaki sposób doświetlasz roślinki folią??
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia