Rosiczka (Drosera) - wysiew,uprawa,wymagania

[Radek:)]

Kilka dni, poznasz po tym jak rozwinie liście.

[kawownik]

Niestrawione resztki powinno się usuwać. Głównie dotyczy to np. większych much, które złapią.

[grabik1997]

Mam dwie rosiczki jedna pięknie wszytko a druga nie wiem czemu nie ma kropelek na listkach daje jej wody i doświetlam i nic

[Qodmira]

jeszcze nikt nie wstawił w tym wątku zdjęcia swojej rosiczki , czemu to tak zapodaj ktoś fotke

[grabik1997]

Już wstawiam kilka fotek :






To jest ta rosiczka która nie ma kropelek

[Radek:)]

Może opisz w jakich warunkach ją trzymasz. Daj jej jak najwięcej światła i na pewno kropelki się pojawią na nowych liściach.

[grabik1997]

Jest na południowo-zachodnim oknie teraz nie ma słońca to wieczorem ją doświetlam w podstawce ciągle jest woda

[grabik1997]

A czy ta rosiczka może już w tym roku zakwitnąć?

[kawownik]

Nie martw się, że nie ma kropel, ja jak miałem capensisy to nie miałem przez całą zimę, nie bawiłem się w doświetlanie. Natomiast gdy od wiosny, było więcej bezpośredniego światła, zaraz wszystko wróciło do normy. Myślę, że jest na tyle duża, że może za jakiś czas wypuścić pęd kwiatowy, chociaż, moje kwitły gdy miały więcej liści - nie wiem czy ma to jakieś znaczenie. Później pędy kwiatowe ukazywały się jeden po drugim, jeden nie zdążył przekwitnąć, a kolejny się pojawiał. nasiona same się wysiewały i miałem pełno młodych roślinek...

[Radek:)]

Nie musisz doświetlać, zwłaszcza, że dni już coraz dłuższe, a czym doświetlasz tak w ogóle? Na pewno zakwitnie w tym roku i to nie raz nie dwa pewnie :p

[grabik1997]

Zwyczajną lampką 20W

A jeszcze mam pytanie czytałem że rosiczke trzeba podlewać destylowaną wodą albo z kranu (5 dni ma odstać) i co 5 dni bedzie stała i sie wymineralizuje?

[kawownik]

Mineralizacja nie znika z wody w żaden cudowny sposób. To, że będziesz miał odstaną wode to spowoduje tylko tyle, że nie będzie w niej chloru. Ja swego czasu kupowałem destylowaną wodę w sklepie. Ale wiem, że capensisy są odporne, bo dałem kilka roślin mojej siostrze i ona podlewała cały czas zwykłą kranówką i normalnie jej żyła. Ogólnie chyba chodzi o to, żeby w podłożu nie osiadały się żadne związki mineralne, które zmieniają odczyn gleby i o to, żeby to nie uszkodziło korzeni rośliny.

[Radek:)]

Dokładnie tak ja pisze poprzednik, można też podlewać deszczówką. Zwykła lampka daje więcej ciepła niż światła i wg mnie powinieneś odpuścić sobie doświetlanie no ale jak chcesz, zaszkodzić nie zaszkodzi raczej ;).