Jurek pisze:Nie mam Betty Risdon, ale widziałem kwitnące w szkółce, też miały taką cechę charakterystyczną, więc to chyba norma dla tej odmiany.
Hmm... tak wyglądały kwiaty w 2009r po wysadzeniu.
tak w 2010 - były zdecydowanie ciemieniejsze, ale nadal ładne jędrne, wzniesione płatki
W tym roku zmieniła się wystawa... został przeniesiony na nasłonecznione miejsce i kwiaty natychmiast po rozbiciu mają opadniete płatki, wygląda jakby roślina była notorycznie przesuszona.
Jeżli jest to cecha charakterstyczna odmiany (a skoro Jurku widziałeś takie same kwiaty to zapewne tak jest) to objawia sie tylko w pełnym ostrym słońcu, w półcieniu kwiatki były zdecydowanie atrakcyjniejsze.
Jurek pisze:Zimowałeś Leszku Józefinkę w gruncie, czy może to nowy nabytek?
Nowy nabytek, podobnie jak Twoja zakupiona w Auchan. Nawet miałem dać Ci znać, że w Gliwach są i mogę przesłąć, ale zauważyełm, że już ktoś mnie wyręczył ;) Z ciekawostek.. to przy przesadzaniu znalazłem w bryle korzeniowek wciśniętą małą plakietkę od "Poulsen Roser A/S" (o ile mi wiadomo właściciela licencji na tą odmianę) z opisem odmiany jako "Empress EVIPO011"