Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
noriska co do trzymania Polskiej emigracji razem to zalezy od srodowiska. Nie interesuje mnie czy Czesi lub Ukraincy sa podzieleni czy nie. Wiem tylko ze Turcy, Arabowie czy Chinczycy trzymaja bardzo razem. Jednym z wazniejszych powodow ze w polskich srodowiskach tak nie jest to zawisc, innym sie udalo a nam nie, wspominalem juz wczesniej o tym. Naturalnie nie jest tak wszedzie a wiec nie jest to w zadnym razie typowe dla Polskich emigrantow.
"Gdzie dwoch Polakow tam trzy zdania" to powiedzenie ktore sie sprawdza bardzo czesto, nie znaczy to jednak ze u innych narodowosci nie wystepuje.
Takze tak jak Ty mam bardzo dobre kontakty z wieloma Polakami pochodzacymi z roznych regionow Polski.
Kontakty ktore trwaja praktycznie od Sprachkursu z przed 25 lat ktore dotycza kilku malzenstw przeksztalcajac sie w prawdziwe przyjaznie. Spotykamy sie w kosciele, na urodzinach, organizujemy wspolne imprezy, zabawy, wycieczki, poznajac kolejnych znajomych naszych przyjaciol. Pomagamy sobie i każdy z nas wie ze mozemy na siebie liczyc.
Jednak nie w kazdym jednak srodowisku to wypalilo, znamy osoby, rodziny, grupy gdzie ludzie przestali sie znac, nie chca sie znac. Najbardziej smutne jest to ze doprowadzily do tego blache powody i zazdrosc.
"Gdzie dwoch Polakow tam trzy zdania" to powiedzenie ktore sie sprawdza bardzo czesto, nie znaczy to jednak ze u innych narodowosci nie wystepuje.
Takze tak jak Ty mam bardzo dobre kontakty z wieloma Polakami pochodzacymi z roznych regionow Polski.
Kontakty ktore trwaja praktycznie od Sprachkursu z przed 25 lat ktore dotycza kilku malzenstw przeksztalcajac sie w prawdziwe przyjaznie. Spotykamy sie w kosciele, na urodzinach, organizujemy wspolne imprezy, zabawy, wycieczki, poznajac kolejnych znajomych naszych przyjaciol. Pomagamy sobie i każdy z nas wie ze mozemy na siebie liczyc.
Jednak nie w kazdym jednak srodowisku to wypalilo, znamy osoby, rodziny, grupy gdzie ludzie przestali sie znac, nie chca sie znac. Najbardziej smutne jest to ze doprowadzily do tego blache powody i zazdrosc.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 sie 2012, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brandenburgia
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
O kurka rurka. Czlowiek na wesele do kraju przodköw wyjedzie, troszke sie zasiedzi bo nie wypada jednych kuzynöw odwiedzic a pozostalych zlekcewazyc, kaca wyleczy i po przyjezdzie widzi ze wätek sie rozwinäl ze ho ho.
No to sie ciutke odniose, bom personalnie zaczepiony.
Sam bedäc Polakiem nie czuje sie przez to przyslowie obrazony, ale wiem ze istnieje pewna grupa rodaköw, ktörych obrazic moze nawet wzmianka o pogodzie. Dla bezpieczenstwa lepiej obchodzic ich duzym lukiem, ale ja jakis desperat jestem.
Natomiast bardzo sie ciesze ze mialem okazje poczytac jak nalezy wlasciwie i bez obrazy okazywac szacunek krajowi ktöry dal nam wyksztalcenie i zapewnil duzo radosci z poznawania swiata.
No i Dzięki za doglebnä analize psychologicznä. Zaoszczedzilem mnöstwo pieniedzy, ktöre musialbym zostawic u psychologa. Troszke musze to dopasowac do siebie, bo przez ponad piec lat w Polsce nie mielismy telewizora w ogöle ( wystawiony do garazu za permanentne nudzenie i wkur..), a tutaj owszem mamy, zeby szczekal po niemiecku i utwalal nam mowe nowych säsiadöw. Mamy tez od niedawna dekoder znanej polskiej stacji, coby pooglädac kabarety. Chociaz tytul czesto na kabaret nie wskazuje, to jednak okazuje sie ze jest. .
Byc moze dysponujesz wiedzä daleko wiekszä niz moja i wiesz ze epigoni tego systemu dzialajä dalej i szczujä nas na siebie. Odnioslem wrazenie ze wiesz to na pewno. Poza tym widze ze posiadasz wiedze do ktörej przecietny czlowiek nie ma dostepu, a nawet jak sie gdzies tam przypadkiem cos dowie, to na pewno bedzie mial klopoty ze znalezieniem dokumentöw potwierdzajäcych te rewelacje. Natomiast w Twoim przypadku ta pewnosc jest uderzajäca.Ciekawym skäd ta wiedza, bo przeciez nie z radia i telewizji, przeciez wiedza tak zdobyta jest wyraznie nic nie warta. I na pewno nie jestes przykladem osoby czerpiäcej informacje z mediöw. Zwlaszcza polskich, ktöre nalezy odrzucic minimum na pöl roku, a najlepiej na zawsze.
Moze to wynik pracy w tych centralnych urzedach, gdzie bez wsparcia zalapac sie nie da? Ciekawym bardzo jaka to byla komörka w tych urzedach, zwlaszcza w skojarzeniu z informacjä o wysokiej fachowosci i szybkim znalezieniu pracy w Norwegii.
Ale Norwegia? Nie lepiej bylo sie starac o Karaiby?
Nie wiem tylko czy zwröcilas uwage noriska ze mamy juz inne czasy, a w Twoim i moim przypadku nawet inne miejsce. Ze tez tym agentom chce sie szlajac po obczyznie zeby sklöcic nas do cna.
A pancerne brzozy? Ja z dendrologii bardzo slaby jestem, wiec praktycznie nie znam tematu. Moglabys przyblizyc odmiane to moze na okiennice by sie desek kupilo?
Piotr...... Pozdrowienia gdzies sie kurde zapodzialy. Nie będę szukal.
No to sie ciutke odniose, bom personalnie zaczepiony.
O ile wiem przyslowie zacytowane przeze mnie powstalo w XVI wieku kiedy to jeszcze nie bylo TVN, wiec z mediami wiele wspölnego nie ma. Uczäc dzieci historii warto wziäc pod uwage takä informacje. Chyba ze w ostatnim czasie ktos napisal nowä historie Polski wedlug ktörej pierwszym na Facebooku byl Mieszko I , Dobrawa nie miala profilu bo w tamtych czasach kobiety sie nie udzielalynoriska pisze:Jerome napisał(a):
Bo w naszej mentalnosci mamy zakodowane wysokie poczucie wlasnej wartosci, wszak szlachcic na zagrodzie-röwny wojewodzie.
Za duzo mediow za malo faktow. To nie jest mentalnosc polska. Obrazasz Polakow i tyle.
Sam bedäc Polakiem nie czuje sie przez to przyslowie obrazony, ale wiem ze istnieje pewna grupa rodaköw, ktörych obrazic moze nawet wzmianka o pogodzie. Dla bezpieczenstwa lepiej obchodzic ich duzym lukiem, ale ja jakis desperat jestem.
Natomiast bardzo sie ciesze ze mialem okazje poczytac jak nalezy wlasciwie i bez obrazy okazywac szacunek krajowi ktöry dal nam wyksztalcenie i zapewnil duzo radosci z poznawania swiata.
noriska pisze:Wiekszosc Polakow, niestety, dysponuje TV i stamtad czerpie swoja wiedze.
Troche zastanawia mnie fakt w jaki sposöb autorka zdobyla wyksztalcenie i prace w urzedach centralnych, byc moze byl to jedyny przypadek gdzie przyjeto kogos do dobrej szkoly bez znajomosci, a do pracy bez poparcia kuzyna. Ale nie, przeciez autorka sama zdecydowanie wyklucza takä mozliwosc, a nie mam prawa jej nie wierzyc.noriska pisze: W Polsce komuna wyksztalcila mafie. tak, mafie, nie bojmy sie tego tak nazwac. By dostac prace np. w takim Gordzisku Mazowieckim trzeba miec rodzine w urzedzie. w takim Bielsku-Bialej clay urzad to krolik i jego ferajna (rodzina, znajomi i rodziny znajomych). W urzedach centralnych (pracowalam, wiec wiem) tez tak samo.
Nie sprawdzalem bo malo mnie obchodzä. Nawet nie möwie po lotewsku ani ukrainsku. Jak mnie zainteresujä to sobie sprawdze. A twierdzenie ze my jestesmy bardzo dobrzy bo kto inny jest gorszy? No tak, najwazniejsze jest znalezc sobie dobre tlo. Zlodziej na tle mordercy to przeciez niewinny baranek, nie ma sie co czepiac. A ze Polacy sie nie dogadujä? Bzdura totalna, w Namibii to sie dopiero nie dogadujä. A Hindusi? Oni nawet u siebie sie klöcä. My to pikus, miöd i mleko.noriska pisze:Srodowiska Rosjan, Czechow, Ukraincow, Lotyszy
sa bardzo mocno podzielone. Ale czy Jerome to sprawdzal, zanim wyglosil slogan? Nie. Bo przeciez trzeba przylozyc Polakom
Osoba Pani Jasi przerazila mnie. Cale szczescie ze nie chodze do kosciola, straszne ryzyko na obczyznie. Dobrze ze napisalas ze sä i inni, taka Pani Jasia moze byc wszedzie.To moze byc nawet kominiarz, ktöry w trakcie niewinnej inspekcji komina podzieli mnie z rodzinä. Przestane sie chyba kontaktowac z kimkolwiek poza okularnikami w czerni. Tym bardziej ze dajesz gwarancje na ströj.noriska pisze:Agenci nie chodza w czarnych plaszczach i ciemnych okularach.(...) I nawet ta mila pani Jasia z kolka przy polskiej parafii jakby sie jej przyjzec to nagle zobaczymy, ze tak dziwnie udaje jej sie laczyc i dzielic. Oprocz pani Jasi sa i inni.
No i Dzięki za doglebnä analize psychologicznä. Zaoszczedzilem mnöstwo pieniedzy, ktöre musialbym zostawic u psychologa. Troszke musze to dopasowac do siebie, bo przez ponad piec lat w Polsce nie mielismy telewizora w ogöle ( wystawiony do garazu za permanentne nudzenie i wkur..), a tutaj owszem mamy, zeby szczekal po niemiecku i utwalal nam mowe nowych säsiadöw. Mamy tez od niedawna dekoder znanej polskiej stacji, coby pooglädac kabarety. Chociaz tytul czesto na kabaret nie wskazuje, to jednak okazuje sie ze jest. .
Z tego co piszesz o sobie wynika ze mozesz znac ten system z opowiadan, chyba ze te male dzieci urodzilas kolo piecdziesiätki. Mialem mozliwosc urodzic sie i przez sporo lat zyc w tym systemie i nadal jestem daleki od jednoznacznych sädöw.noriska pisze:Ten sie smieje kto sie smieje ostatni. Jak sie nie zna czym jest system komunistyczne to sie pisze z pogarda o teoriach spiskowych zamiast patrzec co sie wokol dzieje. Zapewne wierzysz tez w pancerne brzozy? Zgadlam, co?
Byc moze dysponujesz wiedzä daleko wiekszä niz moja i wiesz ze epigoni tego systemu dzialajä dalej i szczujä nas na siebie. Odnioslem wrazenie ze wiesz to na pewno. Poza tym widze ze posiadasz wiedze do ktörej przecietny czlowiek nie ma dostepu, a nawet jak sie gdzies tam przypadkiem cos dowie, to na pewno bedzie mial klopoty ze znalezieniem dokumentöw potwierdzajäcych te rewelacje. Natomiast w Twoim przypadku ta pewnosc jest uderzajäca.Ciekawym skäd ta wiedza, bo przeciez nie z radia i telewizji, przeciez wiedza tak zdobyta jest wyraznie nic nie warta. I na pewno nie jestes przykladem osoby czerpiäcej informacje z mediöw. Zwlaszcza polskich, ktöre nalezy odrzucic minimum na pöl roku, a najlepiej na zawsze.
Moze to wynik pracy w tych centralnych urzedach, gdzie bez wsparcia zalapac sie nie da? Ciekawym bardzo jaka to byla komörka w tych urzedach, zwlaszcza w skojarzeniu z informacjä o wysokiej fachowosci i szybkim znalezieniu pracy w Norwegii.
Ale Norwegia? Nie lepiej bylo sie starac o Karaiby?
Nie wiem tylko czy zwröcilas uwage noriska ze mamy juz inne czasy, a w Twoim i moim przypadku nawet inne miejsce. Ze tez tym agentom chce sie szlajac po obczyznie zeby sklöcic nas do cna.
A pancerne brzozy? Ja z dendrologii bardzo slaby jestem, wiec praktycznie nie znam tematu. Moglabys przyblizyc odmiane to moze na okiennice by sie desek kupilo?
Piotr...... Pozdrowienia gdzies sie kurde zapodzialy. Nie będę szukal.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Chapeau basJerome pisze:O kurka rurka. Czlowiek na wesele do kraju przodköw wyjedzie, troszke sie zasiedzi bo nie wypada jednych kuzynöw odwiedzic a pozostalych zlekcewazyc, kaca wyleczy i po przyjezdzie widzi ze wätek sie rozwinäl ze ho ho.
No to sie ciutke odniose, bom personalnie zaczepiony. (...)
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
A tak ladnie juz slonko swiecilo
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 sie 2012, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brandenburgia
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Dzięki Pat.
Janusz, nie turbuj sie. Bedzie lepiej.
Sloneczko nam znowu zaswieci
Urodzä sie nowe dzieci
I nieswiadome matactwa
Do zlobka pöjdzie to bractwo
Potem w przedszkolu i szkole
Dziecinstwo im minie wesole
Az do pewnego obiadu
Gdzie mama troszeczke jadu
Podstepnie im wsäczy do ucha
(a dzieci uczono sluchac)
Pokaze ze swiat to ohyda
Ta wiedza na pewno sie przyda
A tatus jest wredny dlatego
Ze kiedys sie spotkal z kolegä
I ten kolega wstreciuszek
Zle slowa mu szeptal do uszek
Bo mama w tym czasie zajeta
Makowce robila na swieta
A tatus jest slaby psychicznie
Wiec przyjäl dosc bezkrytycznie
Te slowa kolegi wstreciuszka
Co mu ten säczyl do uszka.
I sklöcil tatusia z rodzinä
Dlatego ten teraz ma innä
Poklöcil tatusia z säsiadem
... Dobra, konczymy z obiadem.
(szum zmywarki, muzyka ludowa i sygnal wiadomosci w tle)
Janusz, nie turbuj sie. Bedzie lepiej.
Sloneczko nam znowu zaswieci
Urodzä sie nowe dzieci
I nieswiadome matactwa
Do zlobka pöjdzie to bractwo
Potem w przedszkolu i szkole
Dziecinstwo im minie wesole
Az do pewnego obiadu
Gdzie mama troszeczke jadu
Podstepnie im wsäczy do ucha
(a dzieci uczono sluchac)
Pokaze ze swiat to ohyda
Ta wiedza na pewno sie przyda
A tatus jest wredny dlatego
Ze kiedys sie spotkal z kolegä
I ten kolega wstreciuszek
Zle slowa mu szeptal do uszek
Bo mama w tym czasie zajeta
Makowce robila na swieta
A tatus jest slaby psychicznie
Wiec przyjäl dosc bezkrytycznie
Te slowa kolegi wstreciuszka
Co mu ten säczyl do uszka.
I sklöcil tatusia z rodzinä
Dlatego ten teraz ma innä
Poklöcil tatusia z säsiadem
... Dobra, konczymy z obiadem.
(szum zmywarki, muzyka ludowa i sygnal wiadomosci w tle)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2180
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
PIOTRZE ode mnie i mojego męża
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Piotrze jestem daleki od tego, wolalbym jednak zeby unikac szczegolnie w tym watku bazarowych zwyczajow
To byla niepotrzebna prowokacja z polnocy.
To byla niepotrzebna prowokacja z polnocy.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
O! I wspólnymi siłami odkryliśmy jednak spisek: w historii burzliwej mieliśmy już do czynienia jako naród z atakami z zachodu, knowaniami ze wschodu, ale z północy to chyba tylko potop szwedzki?alphax pisze:Piotrze jestem daleki od tego, wolalbym jednak zeby unikac szczegolnie w tym watku bazarowych zwyczajow
To byla niepotrzebna prowokacja z polnocy.
aaaa...ja niedouczona jestem, więc trudno skompromituję się ewentualnie, jeśli to coś znanego, ale muszę zadać pytanie: czyjego autorstwa jest ten jakże trafny poemat wierszowany?
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
noriska pisze: Jak sie nie zna czym jest system komunistyczne to sie pisze z pogarda o teoriach spiskowych zamiast patrzec co sie wokol dzieje. Zapewne wierzysz tez w pancerne brzozy? Zgadlam, co?
O ile mnie pamięć nie myli, był w Polsce socjalizm, ale nie zdążyliśmy dojść do komunizmu.noriska pisze:W Polsce komuna wyksztalcila mafie. tak, mafie, nie bojmy sie tego tak nazwac. By dostac prace...
Nigdy nie byłam miłośniczką socjalizmu, ale przeraża mnie to, co obecnie mówi się o tamtych czasach. To w socjalizmie powstała mafia? A może lepiej tak kłamać, niż przyznać, że zlikwidowano analfabetyzm, bezrobocie? Zbudowano przemysł, domy, szkoły, szpitale...
noriska pisze:Wiekszosc Polakow, niestety, dysponuje TV i stamtad czerpie swoja wiedze. Jestes tego wzorcowym przykladem.Jerome pisze: ...Tym bardziej że uważam, iż większość ludzi dysponuje rozumem.
Wybacz Norisko, ale się z Tobą nie zgodzę. Jeśli ktoś zdecydowałby się odciąć na jakiś czas od informacji z kraju i świata, to co mógłby oglądać? Najbliższe otoczenie? Ja też uważam, że zdecydowana większość ludzi posługuje się rozumem do selekcji informacji. A że widzimy świat inaczej niż Ty, nie oznacza, że jesteśmy zmanipulowani, mniej wiemy i rozumiemy.noriska pisze:Wylacz polska TV i radio. Nie zagladaj na polskie portale mainstreamowe. Daj sobie wolne o tych szczekaczek na tak mniej wiecej pol roku. Zacznij ogladac swiat wlasnymi oczami.
Norisko, masz prawo się nie zgadzać z tym, co inni sądzą. Ale czy masz prawo ich obrażać?noriska pisze: Ale bzdury/slogany rodem z GW piszesz. Czy wy naprawde tacy jestecie, ze w to wierzycie? Nie chce mi sie wierzyc. Wole wierzyc, ze nie myslicie co piszecie.....
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Jeśli pamięta się osobiście komunistów,Stalina,Lenina, to się ma prawo do niechęci do nich.
Jeśli się ich zna z opowiadań prababki,to sprawa wygląda gorzej. Bo wtedy trzeba ich nie lubić
w imieniu tych,co też ich nie znali,zastępczo, tak na wszelki wypadek,gdyby wrócili.
Jeśli się ich zna z opowiadań prababki,to sprawa wygląda gorzej. Bo wtedy trzeba ich nie lubić
w imieniu tych,co też ich nie znali,zastępczo, tak na wszelki wypadek,gdyby wrócili.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 sie 2012, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brandenburgia
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Ludzie mlodzi majä bardzo stanowcze i niejednokrotnie skrajne poglädy. Najczesciej sä one wypadkowä poglädöw przekazanych przez rodzicöw czy innych mentoröw, zmodyfikowane przez naturalny w tym okresie bunt przeciw nim i okraszone z wierzchu niewielkä dawkä wlasnego doswiadczenia. Taki jest naturalny przywilej mlodosci i mozemy z niego korzystac w miare bezkarnie nawet do czterdziestki
Nie ma sie co denerwowac, bo to walka z wiatrakami i każdy z nas to mial. Z czasem, gdy wszelkie formy röznorodnosci zycia i jego koloryt sprawiä ze dostrzezemy rözne mozliwosci rozwiäzywania tych samych problemöw, zaczynamy miec wätpliwosci i szukamy naprawde wlasnych sciezek, bogatsi w informacje i co najwazniejsze w doswiadczenia. Niektörym to przychodzi szybciej, innym wolniej, a niektörzy zostanä szczesliwymi dwudziestolatkami az do osiemdziesiätki.
Wiem ze jeszcze niejednokrotnie zdarzy mi sie zderzyc z negacjä poglädöw jakie prezentuje i jeśli poparte to bedzie argumentami, na pewno da mi to do myslenia. Pewnie nawet spowoduje ewolucje moich mysli i niewätpliwie wzbogaci, czasem kosztem snu.
jeśli jednak argumentöw braknie a sädy bedä stanowcze, skrajne, poparte epitetami, skladajäce sie z samych ocen, lub nawet odsädzajäce mnie od czci i wiary,.......będę zazdroscil piszäcemu energii, perspektyw, mozliwosci blädzenia i przede wszystkim czasu jaki jeszcze ma dla siebie.
No chyba ze bedzie to szczesliwie nieswiadomy osiemdziesieciolatek, ktöry nie mial szansy na fajne zycie. Albo wlasnie mial takie, ale stwierdzil ze juz konczy i z nerwöw popsuje troche innym
Wtedy to bedzie kabaret......albo tragedia.
A to ponizej napisal Pan Artur Andrus, nie wiem czy poprawny politycznie, ale mi sie podoba.
Wierszyk mi sie podoba naturalnie, bo Pan Andrus nie jest w moim typie. Zdecydowanie. Za mala röznica plci.
"Wierszyk pasażera pociągu Intercity "Lajkonik", który jadąc z Krakowa do Warszawy na konferencję "Tak, jestem Europejczykiem", zauważył, że wiosna przyszła"
Patrzę jak kraj porasta wiosną,
Jak las wybudza się z narkozy...
Och! Jak te brzozy pięknie rosną!
Polska to Kraj Rosnącej Brzozy!
W podróży czas mi się nie dłuży...
Jedno mnie tylko trochę męczy,
Że obok siedzi taki Murzyn
Z pluszowym misiem w barwach tęczy.
Jak w tym wagonie czysto, świeżo...
Młoda Hinduska z małym dzieckiem...
A prawosławni wciąż nie wierzą
W proboszcza z Rawy Mazowieckiej...
A o jadących pierwszą klasą
Złego bym słowa nie powiedział...
Choć jeden Żyd i jeden mason
Przypada tu na jeden przedział.
Morał wierszyka będzie krótki.
Jak miecz na łeb skazańca spadnie:
Ludzie! Do nędzy prostytutki!
Cieszcie się, kurna, że jest ładnie!
I nam się też pozwólcie cieszyć
Z tych ciepła stopni kilkunastu...
Proszę w imieniu całej rzeszy
Sceptycznych euroentuzjastów.
Artur Andrus
Zrödlo: http://www.arturandrus.art.pl/lajkonik.html
Nie ma sie co denerwowac, bo to walka z wiatrakami i każdy z nas to mial. Z czasem, gdy wszelkie formy röznorodnosci zycia i jego koloryt sprawiä ze dostrzezemy rözne mozliwosci rozwiäzywania tych samych problemöw, zaczynamy miec wätpliwosci i szukamy naprawde wlasnych sciezek, bogatsi w informacje i co najwazniejsze w doswiadczenia. Niektörym to przychodzi szybciej, innym wolniej, a niektörzy zostanä szczesliwymi dwudziestolatkami az do osiemdziesiätki.
Wiem ze jeszcze niejednokrotnie zdarzy mi sie zderzyc z negacjä poglädöw jakie prezentuje i jeśli poparte to bedzie argumentami, na pewno da mi to do myslenia. Pewnie nawet spowoduje ewolucje moich mysli i niewätpliwie wzbogaci, czasem kosztem snu.
jeśli jednak argumentöw braknie a sädy bedä stanowcze, skrajne, poparte epitetami, skladajäce sie z samych ocen, lub nawet odsädzajäce mnie od czci i wiary,.......będę zazdroscil piszäcemu energii, perspektyw, mozliwosci blädzenia i przede wszystkim czasu jaki jeszcze ma dla siebie.
No chyba ze bedzie to szczesliwie nieswiadomy osiemdziesieciolatek, ktöry nie mial szansy na fajne zycie. Albo wlasnie mial takie, ale stwierdzil ze juz konczy i z nerwöw popsuje troche innym
Wtedy to bedzie kabaret......albo tragedia.
To mnie tak wczoraj naszlo z inspiracji pölnocnej. Tak wiec nie trap sie wiecej, bo do wczorajszego poranka nikomu nie bylo to znane. Nawet mnie.survivor26 pisze:czyjego autorstwa jest (...) ?
A to ponizej napisal Pan Artur Andrus, nie wiem czy poprawny politycznie, ale mi sie podoba.
Wierszyk mi sie podoba naturalnie, bo Pan Andrus nie jest w moim typie. Zdecydowanie. Za mala röznica plci.
"Wierszyk pasażera pociągu Intercity "Lajkonik", który jadąc z Krakowa do Warszawy na konferencję "Tak, jestem Europejczykiem", zauważył, że wiosna przyszła"
Patrzę jak kraj porasta wiosną,
Jak las wybudza się z narkozy...
Och! Jak te brzozy pięknie rosną!
Polska to Kraj Rosnącej Brzozy!
W podróży czas mi się nie dłuży...
Jedno mnie tylko trochę męczy,
Że obok siedzi taki Murzyn
Z pluszowym misiem w barwach tęczy.
Jak w tym wagonie czysto, świeżo...
Młoda Hinduska z małym dzieckiem...
A prawosławni wciąż nie wierzą
W proboszcza z Rawy Mazowieckiej...
A o jadących pierwszą klasą
Złego bym słowa nie powiedział...
Choć jeden Żyd i jeden mason
Przypada tu na jeden przedział.
Morał wierszyka będzie krótki.
Jak miecz na łeb skazańca spadnie:
Ludzie! Do nędzy prostytutki!
Cieszcie się, kurna, że jest ładnie!
I nam się też pozwólcie cieszyć
Z tych ciepła stopni kilkunastu...
Proszę w imieniu całej rzeszy
Sceptycznych euroentuzjastów.
Artur Andrus
Zrödlo: http://www.arturandrus.art.pl/lajkonik.html
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Cóż, muszę Ci przyznać całkowitą rację.Jerome pisze: Wiem że jeszcze niejednokrotnie zdarzy mi się zderzyć z negacją poglądów jakie prezentuję i jeśli poparte to będzie argumentami, na pewno da mi to do myślenia. Pewnie nawet spowoduje ewolucję moich myśli i niewątpliwie wzbogaci, czasem kosztem snu.
Kiedyś przeczytałam, że łatwo nam się słucha poglądów podobnych do naszych, ale powinniśmy starać się również uważnie wsłuchiwać w argumenty przeciwników. Oj, nie jest to łatwe, ale rzeczywiście pozwala wzbogacić nasze postrzeganie świata.
Smutne tylko, że część dyskutujących zamiast uzasadniać swoje zdanie, występuje z pozycji "mądrzejszego". Może to trochę przywilej młodości? A może wynik nieumiejętności porozumiewania się z innymi? A w skrajnych wypadkach ubóstwa umysłowego i duchowego?