Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

[wasatawegierka]

Mam pytanko szybkie. Czy to jest sucha zgnilizna?


I drugie...coś takiego wyszło na pomidorach po opadach deszczu. Czy mam powody do strachu ?? Od czego dokładnie mogły tak pociemnieć ??


Z góry dziękuje za pomoc.

[darbo]

Pierwsze zdjęcie to cecha odmianowa.
Na drugim, hmm niektóre pomidory tak się wybarwiają. Ciężko jednak powiedzieć nie mając w łapie.

[wasatawegierka]

Z góry dziękuje za szybka odpowiedź. Pozdrawiam.

[ekopom]

Ale też tak może objawiać się początkująca zaraza ziemniaczana, jeśli brązowienie powiększa się z czasem.

[ABan]

Ten pomidor z drugiego zdjęcia tak ma. Też się trochę tym martwiłem w zeszłym roku, ale nie było czym. Taka odmiana, choć nie pamiętam nazwy.

[pawel879]

Witajcie

A podpowie ktoś co to za plamki?
http://imageshack.us/photo/my-images/35/vmfp.jpg/

[ABan]

To może być alternarioza. Jeśli występuje w ograniczonym zakresie, lub tylko na dolnych liściach, to w tym roku nie powinna być już groźna (trzeba usuwać najbardziej zarażone liście). U mnie, w tym roku, alternariozę bardzo ograniczył startowy oprysk miedzianem.

[pavelwhitecky]

Witam wszystkich
Jestem tutaj nowy. Pracuje w Niemczech. Mam 2 male tunele foliowe. Brat mial sie opiekowac moimi pomidorkami. Ale niestety nie udalo mu sie to . Pomidory sa w agonalnym stanie. Popatrzcie na zdjecia i podpowiedzcie czy mozna je uratowac?


Dzięki z gory

[jokaer]

Zdjęcia są troche małe, bo niestety jak klikam to się zbytnio nie powiększają.
Ja osobiście dopatrzyłam się zarazy ziemniaczanej, również w wersji łodygowej i nie wiem czy jeden pomidor nie miał suchej zgnilizny.

Przede wszystkim oberwać wszystkie liście chore, nie wyskubywać wilków bo czymś te rośliny muszą asymilować.
No i opryskać najpierw jakąś chemią o działaniu systemowym, a potem jeśli faktycznie jest sucha zgnilizna
( poczytaj o niej w wątku podwieszonym, zaznaczonym na czerwono) ja osobiście opryskałabym je saletrą wapniową,
powiedzmy za dwa dni.

[x-p-o]

W Niemczech nie ma tak różowo z nawozami i środkami ochrony. Zważywszy wszystko za i przeciw oraz porę roku myślę, że jedyne rozsądne rozwiązanie to zebranie wszystkich owoców i dojrzewanie poza krzakami.

[pavelwhitecky]

Pomidory sa w kraju w Polsce na Dolnym Śląsku bo tutaj ieszkam. Zjeżdzam co 3 tygodnie wiec nie moge ich dopilnowac.

Ponizej zdjecia w lepszej jakosci
http://imageshack.us/a/img832/4303/okh2.jpg
http://imageshack.us/a/img832/4303/okh2.jpg
http://imageshack.us/a/img843/8551/nhos.jpg
http://imageshack.us/a/img692/4929/j4fy.jpg
http://imageshack.us/a/img713/9411/c42e.jpg
http://imageshack.us/a/img9/3245/xu32.jpg
http://imageshack.us/a/img10/5103/uwy6.jpg
http://imageshack.us/a/img560/5865/yylm.jpg


Za duże zdjęcia- mod.jokaer.

[jokaer]

Jedno zdjęcie za duże skasowałam, regulamin nie dopuszcza tak dużych zdjęć.

Na pierwszym zdjęciu jeszcze tak tragicznie nie wyglądają.
Suchej zgnilizny nie widzę tylko chyba jak na moje oko jest alternarioza pomidora.
No i ta zaraza ziemniaczana łodygowa.

Nie wiem, niektóre krzaki są tak marne, że nawet nie ma co im oberwać.
Faktycznie takie lepiej wyrwać, a owoce zerwać żeby dojrzały.
Możesz w spróbować coś zrobić z krzakami, które jakoś jeszcze się trzymają.

[darbo]

O te pomidory należy najpierw zadbać. Oberwać liście chorobowo zmienione, wyrwać chwasty, podwiązać co nie złamane ,zasilić nawozem wieloskładnikowym odpowiednim do pory. Następnie opryskać ŚOR. Wtedy jeszcze coś z nich by było. Jednak za trzy tygodnie będzie po ptokach. Nie bardzo o nie dbano. Widać zaległości dłuższe jak trzy tygodnie.