Kaktusy i sukulenty zimą.
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
Tak właśnie podejrzewałam. Przeniosę do garażu. Mam tylko nadzieję, że w zimę tam nie zmarzną.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: zimowanie kaktusów
Cóż to za gatunki wymagające podlewania zimą?Marcin8411 pisze:Witam,
Chciałbym zasięgnąć rady co do kwestii zimowania kaktusów.
Mianowicie posiadam gatunki które wymagają cieplejszych tem. i takie które powinny być zimowane w chłodniejszych tem. Wśród nich są gatunki które powinny być zimowane w całkowitej suszy jak np. Sulcorebutia rauschii, a są i takie które wymagają sporadycznego zraszania czy podlewania "łyżką wody". Nie wiem czy tu jest jakaś zasada że np ciepłoluby zawsze winny być zraszane a te "zimolubne" to już zależy od gatunku czy też kwestie te nie są ze sobą związane?
Generalnie mam pytanie czy w przypadku gdy np temperatura zimowania będzie niższa ok np 6-10 stopni, a ja będę zraszał kaktusy to nic im nie będzie? Kolejne pytanie to co z młodymi kaktusikami je też powinniśmy tak jak starsze egzemplarze nie podlewać w zimie czy jednak w przypadku tych młodych powinno się je zraszać.
I generalne pytanie dotyczy kaktusów górskich np. uebelmannia, bądź Sulcorebutia rauschii, rebutia heliosa? Chodzi mi o wilgotność otoczenia tzn. wszędzie pisze tylko, że nie podlewamy w zimie np. rebutii heliosy czyli zalecają trzymanie jej w całkowitej suszy ewentualnie bardzo rzadkie zraszanie, a co z wilgotnością powietrza w przypadku kaktusów górskich np. uebelmannia ? jest wymagana czy też nie jest. Jeżeli w książkach pisze "trzymamy w całkowitej suszy" to rozumieć mam przez to że również powietrze powinno być suche czy nie koniecznie?
Bardzo was proszę o pomoc,
Górale typu sulki zimą wymagają chłodu i możliwie suchego powietrza. Wilgoć w powietrzu przyczynia się zimą do pojawiania się różnych infekcji, które mogą być śmiertelne dla roślin.
Skąd pomysł, że rodzaj Uebelmannia to rośliny górskie? Rosną nie wyżej jak ~1400m n.p.m. w tropikalnej Brazylii.
Przy okazji sugestia, by przeczytać ten wątek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=59152 Łacińskich nazw kaktusów nie odmieniamy a nazwy rodzajów piszemy z wielkiej litery.
Wszystko zależy jakie masz rośliny i jaka jest temperatura w miejscu, w którym stoją obecnie. Jeśli jest to nieogrzewana lokalizacja to ciepłolubne kaktusy, które nie wytrzymują temperatur poniżej 5-10*C powinno się już wynieść na zimowisko. Rośliny górskie, które wytrzymują temperatury do 0*C mogą jeszcze pozostać do pierwszych przymrozków.Paula1984 pisze:A ja mam pytanie czy już wynosimy kaktusy na zimowanie?
Jeśli garaż przemarza to sugeruję w czasie siarczystych mrozów przenieść rośliny do piwnicy lub zainstalować w garażu awaryjne ogrzewanie.rosarita pisze:Tak właśnie podejrzewałam. Przeniosę do garażu. Mam tylko nadzieję, że w zimę tam nie zmarzną.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
Jako, że ciężko będzie mi uzyskać temp poniżej 15 st na parapecie, najprawdopodobniej będę chciał przezimować kaktusy w piwnicy (większość to lobivie). Jedyne czego się obawiam to fakt, że w piwnicy może być trochę wilgoci... Pomysł jaki mi się nasunął to kupno jakiegoś szczelnego plastikowego pojemnika i przezimowanie kaktusów w nim. Będzie to dobry pomysł ? Czy taki zamknięty pojemnik im nie zaszkodzi ? Mam nadzieję, że nie potrzebują za dużo CO2 w trakcie spoczynku ?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
To raczej kiepski pomysł. Rośliny potrzebują świeżego powierza inaczej nie przeżyją zimowania. Spróbuj wymusić cyrkulację powietrza w pomieszczeniu. Postaw kaktusy nieco wyżej niż na samej podłodze, by nie miały bezpośredniego kontaktu z wilgocią. Można też kupić pochłaniacze wilgoci i coś z nimi popróbować. Ja niestety w tej materii nie mam doświadczenia.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- emerald
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2797
- Od: 29 lut 2012, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
A co zrobić z małymi odrostami? Nie wiem czy wszystkie się ukorzeniły, ale chyba są jeszcze za słabe na typowe zimowanie. W jakiej temp. trzymać i czy spryskiwać ? (Rebutia, Mammillaria i Cereus)blabla pisze:Zależy jakie masz warunki. Ja normalnie zimuję roślinki o średnicy ~5mm ale mam w tym trochę doświadczenia. Jeśli kaktusy nie są jakoś bardzo wymagające a warunki do zimowania są optymalne to wszystko o wielkości większej niż czereśnia nie ma prawa sprawiać najmniejszych kłopotów.
Pozdrawiam, Zuza
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
Jeśli siewki są tak małe, że wiosną na 100% nie zakwitną to niska temperatura jest kwestią drugorzędną. Takie roślinki zimuję na parapecie. Gdy jest sytuacja podbramkowa to zaczynam spryskiwać. Ale trzeba uważać. Przy zbyt wysokiej temperaturze roślinki mogą rosnąć. Mogą też ruszyć ze wzrostem jeśli spryskiwanie będzie zbyt obfite. Zatem trzeba znaleźć złoty środek - dać tyle wody, by roślinki nie rosły ale też by nie traciły zbyt dużo wody. Oczywiście im większe roślinki tym problem mniej istotny. Dobrze ukorzeniona roślinka o średnicy ~5mm u mnie jest w stanie przetrzymać zimę bez kropli wody.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
Pewnie jak siewka zacznie 'chować się' w żwirze to będzie znak, że niebawem utraci całą wilgoć zmagazynowaną w sobie. Choć jeśli siewki są w dobrej formie i mają porządny system korzeniowy to nawet taki 'placek' pociągnie wodę.
Moje tegoroczne siewki przeszły właśnie w sierpniu taki mały survuival - podczas mojej nieobecności dostawały wody jedynie przez spryskiwanie gdyż obawiałem się, że zwyczajnie domownicy przez nieuwagę mi je zaleją. Po przyjeździe tylko ciernie wystawały ponad poziom podłoża - solidnie je wtedy spryskałem, następnie normalnie podlanie i zdecydowana większość pociągnęła wodę - słabsze padły.
Moje tegoroczne siewki przeszły właśnie w sierpniu taki mały survuival - podczas mojej nieobecności dostawały wody jedynie przez spryskiwanie gdyż obawiałem się, że zwyczajnie domownicy przez nieuwagę mi je zaleją. Po przyjeździe tylko ciernie wystawały ponad poziom podłoża - solidnie je wtedy spryskałem, następnie normalnie podlanie i zdecydowana większość pociągnęła wodę - słabsze padły.
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
To znaczy wiesz, lepiej opryskuj tak by nie chowały się pod ziemie - bo jeśli masz małą ilość siewek to w twoim przypadku efekty 'survivalu' mogą być bardziej dotkliwe niż w moim gdy mam dajmy na to dwucyfrową liczbę siewek z jednego gatunku. Wtedy utrata kilku siewek nie jest jakąś tragedią choć wiadomo, że wolałbym żeby nie padły.
Ja swoim serwuje oprysk mniej więcej 2 razy w tygodniu - z tym, że na zimę nie włączam grzejnika w pokoju bo jest mi zwyczajnie zbędny (temp. jest w okolicy 20*C) stąd i siewki wolniej wyparowują wilgoć. Są nieco sflaczałe ale nie do takiego stopnia by nie było ich widać.
Ja swoim serwuje oprysk mniej więcej 2 razy w tygodniu - z tym, że na zimę nie włączam grzejnika w pokoju bo jest mi zwyczajnie zbędny (temp. jest w okolicy 20*C) stąd i siewki wolniej wyparowują wilgoć. Są nieco sflaczałe ale nie do takiego stopnia by nie było ich widać.
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
Ja mam kilka dorosłych kaktusów i parę małych, jedno - dwucentymetrowych. Są też dwie świeże brodawki które się ukorzeniają właśnie. Czy mam maluchy zimować na równi z dorosłymi? I kiedy zacząć to zimowanie? GEneralnie pogoda bywa dziwna ostatnio, więc moze nie kierujmy się kalendarzem ale temperaturą na zewnątrz...
Ha en bra dag!
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
Na pewno powinniśmy kierować się ilością dostępnego słonka. Od połowy września raczej jest go już za mało, by kaktusy prawidłowo rosły. Od tego momentu muszą mieć sucho, by przeszły w stan spoczynku. Inaczej się zdeformują i nie będą kwitły przez najbliższe kilka lat.
Odnośnie spryskiwania małych siewek gdy chowają się one pod ziemię. Nie wszystkie kaktusy tak robią. W ten sposób mogą zadziałać tylko kaktusy posiadające rzepę, która kurcząc się wciąga roślinkę głębiej. Co ciekawe jeśli kaktus ma rzepę to jest zdecydowanie bardziej odporny na brak wilgoci ponieważ właśnie rzepa, schowana pod ziemię a więc nie tracąca wilgoci ma największą zdolność przetrwania. Zatem najbardziej narażone na brak wody zimą są kaktusy mające bezrzepowy system korzeniowy (np. Echinopsis sensu stricte), które wodę magazynują wyłącznie w pędzie rosnącym nad ziemią. One nie schowają się głębiej tylko będą się marszczyć. Jeśli utracą zbyt wiele wilgoci, co bardzo łatwo zauważyć to padną. Jeszcze bardziej narażone na brak wody są kaktusy o dużej powierzchni zewnętrznej, których kształt bardzo odbiega od kuli. Mają one dużą powierzchnię parowania w stosunku do objętości. To przede wszystkim kaktusy kolumnowe i członowe opuncje a także epifity. Tym kaktusom wypada poświęcić zimą najwięcej uwagi. Gdy tracą zbyt wiele wilgoci trzeba je spryskiwać lub w razie poważnych problemów nawet lekko podlać. Jednak podlewanie kaktusów zimą to ostateczność.
Jeszcze inaczej postępuje się ze szczepionymi kaktusami. Bywa, że zraz wcale nie myśli o spoczynku i zaczyna wysysać śpiącą podkładkę. Wtedy podlanie może okazać się niezbędne. W przeciwnym przypadku podkładka padnie a za chwilę po niej i zraz. Coś takiego przytrafiło mi się kilka razy w przypadku roślin szczepionych na Myrtillocactus geometrizans.
Odnośnie spryskiwania małych siewek gdy chowają się one pod ziemię. Nie wszystkie kaktusy tak robią. W ten sposób mogą zadziałać tylko kaktusy posiadające rzepę, która kurcząc się wciąga roślinkę głębiej. Co ciekawe jeśli kaktus ma rzepę to jest zdecydowanie bardziej odporny na brak wilgoci ponieważ właśnie rzepa, schowana pod ziemię a więc nie tracąca wilgoci ma największą zdolność przetrwania. Zatem najbardziej narażone na brak wody zimą są kaktusy mające bezrzepowy system korzeniowy (np. Echinopsis sensu stricte), które wodę magazynują wyłącznie w pędzie rosnącym nad ziemią. One nie schowają się głębiej tylko będą się marszczyć. Jeśli utracą zbyt wiele wilgoci, co bardzo łatwo zauważyć to padną. Jeszcze bardziej narażone na brak wody są kaktusy o dużej powierzchni zewnętrznej, których kształt bardzo odbiega od kuli. Mają one dużą powierzchnię parowania w stosunku do objętości. To przede wszystkim kaktusy kolumnowe i członowe opuncje a także epifity. Tym kaktusom wypada poświęcić zimą najwięcej uwagi. Gdy tracą zbyt wiele wilgoci trzeba je spryskiwać lub w razie poważnych problemów nawet lekko podlać. Jednak podlewanie kaktusów zimą to ostateczność.
Jeszcze inaczej postępuje się ze szczepionymi kaktusami. Bywa, że zraz wcale nie myśli o spoczynku i zaczyna wysysać śpiącą podkładkę. Wtedy podlanie może okazać się niezbędne. W przeciwnym przypadku podkładka padnie a za chwilę po niej i zraz. Coś takiego przytrafiło mi się kilka razy w przypadku roślin szczepionych na Myrtillocactus geometrizans.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
Wiem, ze to głupie pytanie, ale co to jest rzepa?.... ja jestem dopiero początkująca... jeśli chodzi o korzonek, to niektóre maluszki mają już korzonki a niektóre zapewne się ich dorobią.
Podlewam je na razie, bo dotychczas było wybitnie ciepło jak na październik, ale skoro tak mówisz, to przestanę.
jeśli chodzi o miejsce na przezimowanie to myślę o strychu, bo jest tam trochę słońca. Temperatura wynosi ok 5 stopni mniej niż w domu, w tej chwili jest tam ok 15 stopni, więc zimą pewnie będzie najniżej około 6 stopni. Czy takie miejsce nadaje się na zimowanko? W pokoju nie ma opcji, mamy zimny dom, ale pod parapetami są kaloryfery więc optymalnie temperatura rośnie. Zresztą, gdy tam stały nie przechodziły hibernacji. Rosły i wydłużały się.
A co z pachyphytum? Niedawno wymieniłam się z koleżanką i mam teraz dwie małe siewki, na razie nie ukorzenione... Podlewać?
Podlewam je na razie, bo dotychczas było wybitnie ciepło jak na październik, ale skoro tak mówisz, to przestanę.
jeśli chodzi o miejsce na przezimowanie to myślę o strychu, bo jest tam trochę słońca. Temperatura wynosi ok 5 stopni mniej niż w domu, w tej chwili jest tam ok 15 stopni, więc zimą pewnie będzie najniżej około 6 stopni. Czy takie miejsce nadaje się na zimowanko? W pokoju nie ma opcji, mamy zimny dom, ale pod parapetami są kaloryfery więc optymalnie temperatura rośnie. Zresztą, gdy tam stały nie przechodziły hibernacji. Rosły i wydłużały się.
A co z pachyphytum? Niedawno wymieniłam się z koleżanką i mam teraz dwie małe siewki, na razie nie ukorzenione... Podlewać?
Ha en bra dag!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
ale mówiłeś tu cały czas o siewkach? czy dorosłe rośliny też wymagają takich zabiegów? Jeżeli tak, to po czym poznać, że należy to zrobić?blabla pisze:Gdy tracą zbyt wiele wilgoci trzeba je spryskiwać lub w razie poważnych problemów nawet lekko podlać.