Zielonych Historii cz. 3

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Ojojoj, ale zmiany!!! I to w dodatku w kierunku moich ulubionych Asclepiadaceae ...
Szalenie lubię te "śmierdzielki", ale one mnie nie bardzo, natomiast uwielbiam ich kwitnienia. Są niespotykane.
Właściwie ja sobie kawy nie muszę robić, bo Lucynka wyjaśniła wiele, ja się pod niemal wszystkim podpisuję. Absolutnie zimowanie sukulentów, a wszelkie nazwijmy je ogólnie "stapeliowate" są uznawane raczej za trudne sukulenty - na pewno nie będzie dobre w zamkniętym kartoniku. Tak można z kaktusami, asklepiadaki jednak czasem trzeba podlać. Zasadniczo fachowcy się wypowiadają, że asklepiadaki nie potrzebują zimowania, mogą rosnąć sobie na ciepłym parapecie normalnie całą zimę, a wtedy mogą albo nie zakwitnąć, albo po prostu zakwitnąć wiosną (zwyczajowa pora ich kwitnienia to jesień, ale u kaktusiarzy widziałam i w sierpniu, co zresztą by pasowało, bo większość z nich lubi tzw. niskie słońce). Życzę powodzenia i doczekania pięknych kwitnień!
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Lucy, Karolka, Monika, Madosia, Bea, Żanet ;:cm

Dziewczyny - kochane jesteście, dzięki za wszystkie cenne wskazówki :!: :!: :!:
One tylko utwierdzają mnie w tym, że może moja posiadana wiedza nie wyprowadzi mnie na manowce :;230
Muszę się jednak przyznać, że zanim tak na 100% zdecydowałam się
na wprowadzenie stapeliaków do domu, to przerobiłam od deski do deski
caaałe 15 wątków im poświęcone na caaałkiem innym forum :lol:
Ktoś na naszym forum, w wątku dot. stapeliowatych, właśnie to polecał.
I powtórzę za nim - kopalnia wiedzy !!!
Tylko wiadomo jak to jest - teoria teorią, a życie życiem :;230
Zobaczymy jak sobie poradzę z nowościami, bo jak wcześniej pisałam,
4 maluchy mam od 2 lat, i przeżyły bez uszczerbku.
Tyle, że podeszłam do nich na całkowitym luuuzie, niewiele o nich wiedząc :lol:
A teraz, po przerobieniu 15 części wątku, mam dużo większego stresa niż przed :;230
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Bo nadmiar wiedzy jednak szkodzi. Trzeba ufać intuicji :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Edyta 74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3724
Od: 6 sty 2009, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Ewuś , uwielbiam czytać Twoje opowieści o roślinach ;:108 .Pięknie o nich opowiadasz ;:215
Tak się zastanawiam dlaczego jeden phil. lemon lime rośnie Ci ładnie a drugi nie :roll: .
Ja miałam tak ze skrzydłokwiatami. Zauważyłam,że jak dwa stały w jednym pokoju ,to jeden z nich nie chciał rosnąć.
Zaczął dopiero jak przeniosłam do innego pokoju . Nie wiem czy nie odpowiadały mu warunki czy towarzystwo tego drugiego
ale przeniesienie pomogło. Może spróbuj je rozdzielić :roll: . Czy ten który Ci nie rośnie jest ode mnie ?Jeśli tak to mogę Ci Ewuś wysłać szczepkę ;:173 .
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Edytko - dziękuję pięknie za przemiłe słowa ;:196
Nie żartujesz z tymi skrzydłokwiatami ;:oj
To brzmi irracjonalnie, ale czasem faktycznie tak bywa.
Natomiast co do tych moich filodendronów, to są oczywiście z dwóch różnych źródeł.
We wspólnej doniczce są ciut ponad miesiąc, natomiast wcześniej każdy miał osobną,
ale faktycznie stały w jednym pomieszczeniu.
Ten większy od razu po przyniesieniu do domu podjął wzrost, i cały czas ładnie rośnie.
Natomiast mały może wypuścił w sumie 2 listki, i stoi w miejscu.
Poza tym jego liście - jak zresztą widać, są jakieś karłowate :(
I nie, on nie jest od Ciebie - to jest dobra wiadomość.
A zła jest taka, że Twojego już nie ma :(
Tuż po wyjęciu go z paczuszki od razu widziałam, że coś z nim jest nie tak.
Stał w wodzie parę dni i zwyczajnie padł :(
Bardzo Ci dziękuję za propozycję ;:196 ale chyba dam sobie z nimi na razie spokój.
Podobają mi się, ale jakoś współpraca z nimi nie do końca mi wychodzi ...


Za to na scindapsusy zawsze mogę liczyć, i uwielbiam je za to ;:167
Bezproblemowe, można o nich praktycznie zapomnieć - prawie jak sukulenty :lol:
No i ta gama kolorów ...


Epipremnum aureum 'Neon' - długo małpiszonek stał w miejscu,
ale jak ruszył, to aż miło popatrzeć na tą obłędną masę selendynkowych liści

Obrazek


Epipremnum aureum 'N-Joy' - rośnie, nie powiem, że nie,
ale w porównaniu do neonka zdecydowanie dużo wolniej

Obrazek


Epipremnum aureum 'Marble Queen' - to najmłodsze maleństwo z mojej kolekcji.
Jest ze mną od czerwca tego roku, ale popisuje się najbardziej z całej trójki :lol:
Rozmiar ma nie z tej ziemi ...
Zresztą popatrzcie - maleństwo w trzech odsłonach, bo na jednym ujęciu się nie zmieściło :;230

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam nadal wakacyjnie, czyli baaardzo ciepło ;:3
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Oprócz moich ulubionych ;:306 szczawików rożkowatych zobaczyłam u Ciebie piękne scindapsusy. Też je bardzo lubię i potwierdzam, że są bezproblemowe i rzeczywiście jak sukulenty, nie lubią częstego podlewania. Twoje piękne i zadbane ;:138
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Podobają mi się - u kogoś. Próbowałam, wkurzały mnie, więc się rozstaliśmy bez żalu, ale te Twoje biało-zielone są chyba warte nawet nerwów. ;:173
Bardzo ładne, bardzo zadbane i bardzo efektowne. ;:333 A byłam pewna, że ta grupa jest mi obojętna 8-)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
nieulozona-tak
500p
500p
Posty: 828
Od: 3 gru 2014, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

I to jest również moja ulubiona grupa roślin :wit
N'joy jest całkiem gęsciutki nawet :) Bardzo ładny :) mojemu coś zaczynają brązowieć brzegi listków :(
Marble queen nie mam i neonka też nie mam, a bardzo bym chciała :)
Zresztą Twój neon to gigant :)
Kasia :)
zapraszam
Te co powodują uśmiech
Awatar użytkownika
Edyta 74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3724
Od: 6 sty 2009, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Ewuś, ze skrzydłokwiatami nie żartuję. Nie mam też pewności ,że szkodziło im przebywanie w jednym pokoju.
Szkoda Ewuś,że od razu mi nie napisałaś ,że phil. Ci padł, wysłałabym Ci drugiego w ramach reklamacji :wink: .
Drugiego i tak wyślę Ci jutro :D Liczę ,że tym razem będzie rósł tak pięknie jak mój ;:173 .
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Basiu - dziękuję pięknie ;:196
Ale co tam jakieś scindapsusy !!
Wiedziałam, że szczawikiem rożkowatym to dopiero sprawię Ci przyjemność :;230

Lucy - dzięki :lol:
No nie można mieć wszystkiego, niestety, choć w moich uszach brzmi to strasznie ;:202

Kasiu - dziękuję Ci :lol:
Jeżeli listki mu brązowieją, to ma chyba ciut za mokro ...
Ale to nic, szybko wypuści nowe :lol:

Edytko - jestem pewna, że będzie rósł ;:196
Piękny jest ;:138
Chciałam jeszcze tylko dodać, bo tak mi się przypomniało, że razem z tym opornym
lemonkiem, w jednym pomieszczeniu, stał skrzydłokwiat 'Sweet Picasso'.
I wyobraź sobie, że przez ten ich wspólny czas nie rósł !!
Dopiero jak rozdzieliłam towarzystwo, to i skrzydłokwiat wypuszcza kolejny, czwarty liść ...


Chciałam się dzisiaj podzielić taką doniczkową ciekawostką :lol:


Albuca spiralis 'Frizzle Sizzle' - i krótka jej historia.
To było jedno z moich marzeń kwiatowych, które spełniło się we wrześniu ubiegłego roku,
i roślinka przyjechała zarówno pięknie zaloczkowana, jak i pięknie kwitnąca.
Przez parę miesięcy jej naturalny, mocny skręt listków się utrzymywał, ale po jakimś
czasie straciła swoje stare listki, i pojawiły się nowe, niestety już ciut przerośnięte.
Nowe listki pojawiły się zimą, więc ich skręt nie mógł być taki, jaki byłby w lecie.
Jednak mimo braku odpowiedniej ilości słonka, pomimo krótszego dnia - zakwitła.
Poniżej etapy jej wyglądu od przyjazdu, do kolejnego, już mojego - kwitnienia.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Po kwitnieniu, tak około maja - moja Albuca poza kwiatkiem, straciła również wszystkie liście.
Mimo tego delikatnie, ale ją podlewałam.
Niestety, do końca czerwca nie pojawił się żaden nowy liść, więc postanowiłam sprawdzić cebulę.
Chociaż bezlistna, wyglądała całkiem dobrze, korzenie piękne - jędrne, białe i zdrowe.
Czerwiec tego roku

Obrazek

Obrazek


Wcześniej już o tym czytałam, ale nie sądziłam, że tak będzie naprawdę :;230
Otóż teoretycznie Albuca zasypia na lato, a jesienią znów budzi się do życia ;:oj
No i mój egzemplarz zachowuje się regulaminowo i książkowo, bo zasnęła sobie w czerwcu.
Zgodnie też z tym, co piszą - przestałam ją kompletnie podlewać, i czekałam na jakiś sygnał ;:306
No i niedawno, co prawda nie we wrześniu ale już w sierpniu, Albuca się pięknie obudziła ;:167
Cebuli nie podlewałam od czerwca, więc jak na te 3 miesiące wyglądała całkiem dobrze.

Obrazek

Obrazek


Rośnie dosłownie w oczach, a nowe listki - przynajmniej tak mi się wydaje,
są dużo krótsze, i już wyraźnie bardziej zakręcone, niż te zimowe.
Wystawiłam ją, również zgodnie z zaleceniami - na największe słońce.
Powinna mieć takie piękne loczki, z jakimi przyjechała ;:138
Ostatni raz pozuje w ten sposób, bo już ją zapakowałam do doniczki i czekam na jej afro :lol:

Obrazek
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Jak zobaczyłam wyciągniętą żarówkę :;230 z ziemi, to myślałm, że coś się stało i już chciałam swoją dzielić. U mnie wszystko na opak, Ty chyba swojej czytałaś na głos, jak ma się zachowywać. Moja w ogóle nie odpoczywa i robi , co chce ( to chyba wina mojego charakteru, nie lubię zmuszać nikogo, a tym bardziej roślin, do czegokolwiek :D )- kwitnie, rośnie i rozmnaża się ;:oj . Nie zdziwiłabym się, gdyby wskutek takiej swobody obyczajów zeszła z tego świata. Chyba powinnam popracować nad nią. Twoja za to grzeczna, no może loczki będzie miała tylko nieuczesane (dobrze, że nie myśli ;:oj ).
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Basiu, żeby to było takie proste :evil:
Powiedzieć roślince - rośnij wzwyż a nie wszerz, a ona ... rośnie :;230
Moja Albuca jest tak dobrze ułożona, bo to nie jest polka a czeszka.
Z polką musiałabym zapewne dłuuugo, i zapewne bezskutecznie negocjować ;:306
Narodowość, nawet w przypadku roślinek, ma chyba jednak znaczenie :lol:
Ja nie miałam wcale zamiaru jej usypiać, ona sama zasnęła, i sama się obudziła ...
Pozdrawiam i zapraszam
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Nie znam się na tej pani, ale podoba mi się :wink: Oby uraczyła Cię gęstą czupryną loczków. A potem, oczywiście kwiatami 8-)
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”