Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko poczułam wyrzuty sumienia i zaczęłam nerwowo szukać ...oczywiście nie miałam powiadomień a lenistwo tylko po mich sznureczku prowadzi mnie do zaprzyjaźnionych wątków. Jestem :oops: i wybacz ;:196
Wszystko poczytałam i bardzo się cieszę, że spotkała Cię miła niespodzianka ze strony FO na którym jesteś już zasiedziałym Członkiem ;:4 Tyle stron musiałam przeczytać, że już zapomniałam co miałam napisać :;230 ale zachód słońca pochwalić muszę ;:333 ...ziemniaczki rok temu spróbowaliśmy z L, ale nie rzuciły nami o podłogę :;230 wolę te nasze czerwone z placu :D
Widzę już pierwsze zakupy nasienne, ciekawy koper nie znałam takiego ;:224 Skorzonerę siałam wiele razy, to bardzo zdrowe warzywko. Jeden korzeń został w gruncie i jest już prawie wieloletni. Może też posieję i zostawię, bo w kolejnych latach korzeń jest okazalszy.
Coś o miodzie....mój syn od małego jadł codziennie miód i nigdy mu nie ograniczałam...jadł ile chciał...miałam trojkę dzieci i w czasie jego dzieciństwa opieka nad chorym dzieckiem była dla mnie rzadkością. Ja też jem codziennie i nie narzekam na zdrowie :oops:
Opowieść o dostawcach drewna rozśmieszyła mnie chociaż wiem że Tobie nie było do śmiechu, ale to Twoja wina bo tak sugestywnie opisujesz, że zobaczyłam oczami wyobraźni tych panów ;:202
U mnie zima po jednym dniu roztopów, a grządek nawet nie zdążyłam zobaczyć bo skorupka śnieżna pozostała niewzruszona.
Dobrego tygodnia i żadnych dużych mrozów, bo w mieście trudno byłoby Wam przetrwać ;:4

p.s. uzupełnij sobie w profilu informację o Marolexach ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Ekhm :wink: Jesteś moja ulubioną Forumowiczką :D
Nasionka są skromne, tzn. żołądkiem wybór podyktowany :;230
Wczoraj byłam w OBWI W 3 City.
Na dziendybry wpakowałam się na setki przecenionych prymulek, ale oparłam się pokusie.
Kolejne nasionka zakupiłam ;:138 Znów asortyment warzywny dominuje.
Kupiłam też wapno do bielenia i zydelek drewniany b.tanio. ;:224
Marysiu skorzonerę pierwszy raz będę siać.
I co , zbiera się w tym roku już korzenie :?:
Mam do niej sentyment ,ponieważ Dziadek mój miał w ogrodzie wężymord i jadałam w dzieciństwie.
Z Panami na prawdę do śmiechu nie było, trudno zachować równowagę między zachowaniem klasy, dobrymi stosunkami i jednocześnie zachować w całości swoje dobra.
Miodek jest zdrowy ,ale za dużo też nie jest wskazane bo się nie przyswaja.
Mojej Babci trzeba zabierać słoik bo ...żołądek... :roll:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7167
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko Moje gratulacje ;:196 Za niebawem czas pryskań wszelkich to się sprzęt wykaże :lol: :lol:
W moim L nie widziałam takich cudnych fiolecików. A próbowałam kiedyś z batatem. Nie wyszło, bo chyba był chemicznie nafaszerowany przed kiełkowaniem. Moje dzieciaki miały wtedy radochę, bo chuchałam na ten ziemniaczek, a on milczał jak zaklęty. No to chciały go na frytki przerobić :lol: Teraz po kilku latach znowu mnie korci, żeby spróbować. ;:108
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko ;:196 ;:196 i nawzajem!!
W paru wątkach czytam, że żołądek i rozum zwycięża przy kupnie nasion...oj będą przeceniać nasiona kwiatków ;:306 I to jeszcze dokładnie przejrzałam, zrobiła spis i nie popuszczam swojej fantazji, bo zapasy rosną i się starzeją.
I odpuściłaś prymulkom??? :shock:
Ja kupiłam kiedyś duży wór wapna i mam do bielenia drzew i kurników :wink:
Skorzonerę poznałam dzięki makro. Kilka lat temu była w sprzedaży i tak mi przypasowała że wykupiłam chyba cały rzut i potem już nigdy nie widziałam. Siałam parę razy i zawsze wykopywałam w danym roku, ale kiedyś jeden korzonek został i był dwuletni a teraz jest trzeci rok. Jadłam w surówce utarte i gotowane jak szparagi ;:215
Znam ja takich panów i u nas są a właściwie szczególnie jeden, jak raz M kupił od niego drewna to potem już z drogi wołał do M po imieniu ;:224 Nie można było coś powiedzieć, bo jest nie całkiem zrównoważony umysłowo :uszy
Agnieszko wszystko co za dużo to niezdrowo :D
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Pepsi - Małgosiu
Dziękju ;:196 Już się nie mogę doczekać pryskania :!:
I choć standardowych oprysków chemicznych prawie nie robię, tylko róże opryskam, to ekologiczne ,jak najbardziej. :D
Z batatami miałam podobnie.
Trzy sztuki też z L. Posadziłam do doniczek w kwietniu, w czerwcu raczyły wyjść pierwsze pędy.
Odkopałam jesienią - były w szklarni, i ... nic ,tylko stare bulwy.

Marysiu ;:196 :oops:
Tak ,bo były słabe, musiała bym od razu do ziemi je wsadzić a tu... trza by kuć ;:224
Będę pamiętać o wykorzystaniu do surówek skorzonery :D
Mam takie cóś podobne z działek w doniczce i muszę porównać czy to aby nie wężymord. ;:131
Ekhm, no to podobnie ,jak nasz najlepszy Sąsiad. :roll:
Właśnie dziś naszedł nas , gdy przyniosłam prosto z ogrodu kapustę i chciałam się ugrzać itp.
Robił mi uwagi ,że garnki postawione wszędzie, że późno wstaję, zimno w kuchni oraz ,iż banany będę wyrzucać :roll:
Powiedziałam ,że nie życzę sobie żadnego imputowania bo jestem gospodarna i niczego nie wyrzucam. Reszta to prawda, ale to kurza twarz moja kuchnia i moje życie.
Stwierdzam ,że się gościu ze mną za bardzo spoufala. :evil:
A ja Go traktuję trochę ,jak dziecko trochę nie teges :lol:

Obrazek
Kapusta. Prosto z arktycznego ogrodu wyłuskana, zobaczcie ,jak ładnie się przechowała.
Zamrożona trochę, ale odtajała i ok.
Robię kapuchę do kotletów. :D

Obrazek
Nowa porcja nasionek.
Jak stary działkowiec rodem z PRL -u ;:306 Same warzywa i pospolite groszki. ;:306
Ta ozdobna fasolka to moja standardowa fasola tyczna, podobna ,jak ta z płaskimi strąkami.
Zobaczymy ,czy się będą różnić. ;:218
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko!
No wiesz ;:202 i ten mój był starym kawalerem bardzo długo i dopiero od niedawna wprowadziła się do niego kobieta gnębiona przez męża. Obwoził się z nią po wsi, bo to jest ostatni właściciel konia :wink: Na szczęście do naszego domu się nie pcha, ale u dalszych sąsiadów już tak ;:333 z uwagami. Jedyny raz sąsiadka wpuściła go na kawę, bo w czymś pomagał i od tej pory kawę wystawia na zewnątrz albo dziękuje za pomoc :;230 Każda wieś ma widać swojego Stefanka :;230
Mam też te "pospolite" szafirowe groszki :uszy i kupiłam pietruchę naciową gdyby ta od Ciebie nie wyszła.Dostałam od forumki sałatę wysoką :D Mam też fasole ozdobną i już raz siałam ale nic nie wyszło :wink:
Taką kapustkę to zjadłabym na surowo mniam!
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Potwierdzam, każda wieś ma swojego Stefana.
Ale co ja takiego złego zrobiłam, że na mojej wsi jest to mój własny kuzyn, na dodatek bardzo bliski :roll:
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6403
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Podczytuję tak sobie Waszą dyskusję na temat skorzonery vel wężymordu. Tak, to ta sama roślina, ma ona jeszcze inne nazwy np.czarny korzeń lub zimowy szparag. A wiem to stąd, że lata temu, no ponad 30 wstecz, pierwsze nasiona tej rośliny kupowałam pod nazwą wężymord-czarny korzeń. W tych czasach była to nowość, rzadko uprawiana, tak samo jak kard, soja, salsefia, portulaka, kukurydza pękająca czy karczoch. Wtedy uprawiałam jeszcze mnóstwo warzyw, również tych rzadkich i nieznanych, najpierw na pierwszej działce, a potem na obecnej i miałam okazję ich pokosztować.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Postawienie kawy na dworze nic nie da, jak zawodnik od razu pcha się do kuchni ,jak do siebie, bez zaproszenia. :;230 Jeszcze w stroju od prosiaczków :roll:
Groszki wszelakie uwielbiam. Niebawem je wysieję w domu. :D
A ta sałata wysoka to rzymska :?:
Z sałat też robię rozsadę w szklarni a fasolę w pojedynczych doniczkach sieję, bo ma dość długi okres wegetacji. Może ślimaki zjadły :?:
Kapusta miała na zewnątrz podgniłe liście, więc 2\3 już uduszone z kminkiem i pomidorkami.

Madziu
Cała zabawa w tym ,że Ty poznałaś Stefanka zresztą mu się spodobałaś i męczył mnie pytaniami potem :;230
A Zbyszek miał przyjemność z Twoim Kuzynem. Chyba taki straszny nie jest ;:306
Zresztą bez takich osobników świat byłby mniej kolorowy :lol:

Lidko
Jadłam ostatnio wężymord za Gierka, Dziadek nie żyje 37 lat.
Musiała to być faktycznie rzadkość bo pamiętam ,jak się chwalił. :D
Miał też żółte pomidory ,które też były wtedy mało znane.
Oraz róże sprowadzane pocztą ze szkółek,Druga Babcia przysyłała z Kutna jakich nikt nie miał i ludzie przychodzili ,jak do kwiaciarni.
Sama sprzedawałam ,jak Dziadka już zabrakło.
Swoją drogą ciekawe te wspomniane warzywka. :D
Pamiętam kolorowe katalogi z różami i goździkami, ale jak wyglądała sprzedaż nasion warzyw to już nie. Chyba Centrale Nasienne były :?:
Fakt faktem ,że miłość do kwiatów i warzyw mam po Dziadkach.
Babcia jeszcze kilka lat temu sama je uprawiała.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko no to byłaś skazana na ogród :D
Niewykluczone że ślimaki zjadły kiełkujące fasole, bo co sezon upatrują sobie inne rośliny i niszczą bezlitośnie...dieta zmienna!
Piszesz o nasionach i sadzonkach...ja pamiętam swoje początki to dwadzieścia parę lat temu oferty były bardzo skromne. Mimo, że odwiedzałam krakowskie szkółki i nawet Starkl miał w Krakowie sklep, to w porównaniu z dzisiejszymi ofertami malizna.
Sałata chyba jest inna, bo Irenka opisuje że zrywała listki więc wyobrażam sobie, że to będzie innego pokroju roślina niż sałata rzymska. Jak się uda będą nasiona ;:215

Madziu tak jak pisze Agnieszka to jest koloryt wsi...no i każdy Stefan jest czyimś kuzynem ;:168

Lidziu tej strony Twojego ogrodowania nie znałam :uszy
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Wszyscy moi znani mi przodkowie kochali przyrodę ;:108
Pamiętam co było w sklepach ogrodniczych 20 lat temu, wcześniej nie byłam ogrodnikiem i nie interesowałam się ofertą. :oops:
Za to mam w pamięci sklep ''żelazny'' i wiejskie domy towarowe za PRL - u :D
Może Lidka podpowie ,jak kiedyś wyglądała sprzedaż roślin i sklepy z nasionami :D
A coś mi świta ,że był taki skład z rampą, coś ,jak relikt ''sklepu'' dla rolników teraz u nas na zapupiu, z nawozami itp. i tam też były nasiona w torebkach detalicznie.

;:3 ;:3 ;:3

Zobaczcie jaki zaszczyt mnie dzisiaj spotkał ;:138

Na naszą zapadłą wioskę dotarł kurier i wręczył zaskoczonej Pelaśce ubranej w chustkę -


Obrazek

Obrazek
I taki oto fantastyczny sprzęt :!:
Obrazek
Nie widać dokładnie, ale jest bardzo solidny :D

Dziękuję jeszcze raz wszystkim ,którzy do tego prezentu łapkę przyłożyli :D ;:196 ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Pelaśko ciesz się sprzętem i niech Ci służy długie lata! Ja jestem bardzo zadowolona i właśnie dokupuję kolejny 2 l, bo wszystkie inne niby tańsze, ale o ..... Ten służy już parę lat niezawodnie!
Nasionka w ogrodniczych były od zawsze tylko wybór był bardzo skromny!
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
W zasadzie dziś mogła bym iglaki popryskać, ale muszę poczytać instrukcję i skręcić właściwie sprzęt ,oraz wypróbować najpierw z samą wodą :oops:
Teraz jest cudnie, słonko świeci.
Pogoda się wciąż zmienia.
Wczoraj powiesiłam pościel i padał deszcz, mimo minus jeden na termometrze.
A dziś pszczółki postanowiły wylecieć z uli i się wypróżnić po zimie :;230
Ojojoj :!: Wszystko będzie żółte. :evil:
Jeszcze żadnych kwiatków nie ma, jedynie liście krokusów i kiełki narcyzów i tulipanów wystają.
Ciemierniki jeszcze w zwiniętych pąkach.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko niesamowite przyspieszenie u Ciebie jak wszystko pcha się do góry .U mnie niestety dalej śnieg pokrywa ogródek . Opryskiwacz to super sprzęt ja mam taki duży i jak naleję do niego to opryskam caluśki ogródek To super sprzęt ;:333 .Pszczółki szybkie a przecież pokarmu jeszcze nie ma dla nich .No chyba chciały rozprostować skrzydełka
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Gratuluję trafnego wyboru ;:138 Nie chciałam sugerować, ale o takim myślałam. :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”