Witam Ewuniu !
Ale sie porobiło ile wspaniałych pomysłów !
Jak to czytam, to mi się żal robi że ja nie mam takich możliwości
Twój ogród będzie wspaniały za jakiś czas i na pewno nie do poznania.
I życzę Ci aby Twoje marzenia sie spełniły.
Witaj Gabi ... pomysłów sporo, ale co będzie z ich realizacją??? ;) Teren duży, przydałoby się jakieś wsparcie młodej siły roboczej, a tu ani widu ani słychu ... a podobno jeszcze jest bezrobocie
Chciałam Wam przedstawić mojego "stróża" domowo - ogrodowego. Ma do wyłącznej dyspozycji świerkowy lasek, a to fuksiarz Na drugiej fotce na tle "warzywnego" murku ;) Za murkiem sąsiedzi. Przy okazji widać poszycie tego lasku, chaszcze z przewagą jakiejś dzikiej jeżyny, której nie sposób wyplenić - pomocy!!!
Ten murek możesz trochę porozwalać. Nie za dużo. Wybić jakieś otwory okienne, może z łukami. Chyba zauważyłaś, że mam fioła na punkcie takich ruin. Niestety ja nie mam z czego zrobić tego u siebie. Część można jakoś zadaszyć. Może pergolą i puścić tam pnącza. W środku można wstawić jakieś wiklinowe foteliki i stolik i donice z różnymi kwiatami.... Masz duże pole do popisu.
Beatko ... taki właśnie miałam pomysł na ten murek za wierzbą, przy betonowym placyku. Zadaszenie typu pergola i pnączem, ale okazało się, że drewno tak podrożało i usługi stolarskie też, że chyba muszę z tym zaczekać na lepszą pssę ;) Natomiast murek przy warzywniku, mogę tyko pomalować lub/i obsadzić pnączem, bo on stoi na granicy z podwórkiem sąsiada, więc jakiekolwiek otwory odpadają.
Ewuś, a nie da się tego zrobić z czegoś z odzysku. Mój M wszystko robi z takich materiałów. Przecież nie musi być od razu "na olejno". Z czasem zrobisz coś bardziej eleganckiego. Przecież rośliny i tak zasłonią rusztowanie.
Beatko ... masz rację, ale znamy tu jeszcze mało osób i nie wiem, czy coś "z odzysku" gdzieś znajdziemy Planujemy wizytę w tartaku ... może tam coś wymyślimy chociaż mokre drewno chyba się nie nadaje ... pomyślimy.