Obornik,kiedy stosować,jak zagospodarować,jak głeboko?
Re: Obornik
Margo mam dokładnie ten sam problem co i tym. Mam do nawiezienia na wiosnę kilkadziesiąt drzewek które po sam pień sa porośnięte trawą i chwastami.
Nie ma żadnych możliwości podsypania granulowanego obornika i wymieszania go z gruntem.
Jedynym sposobem jest zrobienie gnojówki i podlanie drzewek.
I tak jak ty przeczytałem całe forum i nigdzie, dosłownie nigdzie nie znalazłem konkretnej informacji
ile granulowanego obornika (bydlęcego, kurzego) wsypać do wiadra aby zrobić odpowiednią zawiesinę.
Wiem że fermentacja powinna trwać ok 2 tygodnie. Wiem ze proporcje zawiesin z wodą do podlewania 1:4 lub 1:10
ale nie wiem ile wsypać granulatu aby przygotować zawiesinę
Nie ma żadnych możliwości podsypania granulowanego obornika i wymieszania go z gruntem.
Jedynym sposobem jest zrobienie gnojówki i podlanie drzewek.
I tak jak ty przeczytałem całe forum i nigdzie, dosłownie nigdzie nie znalazłem konkretnej informacji
ile granulowanego obornika (bydlęcego, kurzego) wsypać do wiadra aby zrobić odpowiednią zawiesinę.
Wiem że fermentacja powinna trwać ok 2 tygodnie. Wiem ze proporcje zawiesin z wodą do podlewania 1:4 lub 1:10
ale nie wiem ile wsypać granulatu aby przygotować zawiesinę
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Obornik
Buncol80 Ja zrobiłam "na oko". Beczka do połowy zasypana suszem i dopełniona wodą. Ale takie proporcje są niezbyt dobre, bo obornik znacznie zwiększył objętość i wyszło gęste błoto, trudne do cedzenia. Teraz robię 1/3 suszu i reszta wody. Do podlewania brałam proporcję 1:4 i było ok. To znaczy nie była popalona trawa więc stężenie nie za mocne. Efektów na drzewach owocowych nie zauważyłam, za to trawsko szalało niemiłosiernie
Niestety nie wiem na ile drzewa były w stanie pociągnąć to, co dostały.

Niestety nie wiem na ile drzewa były w stanie pociągnąć to, co dostały.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Obornik
Czytałem na forum tekst na temat wkopanych kilku rur przekroju 100 mm. w obrębie korony i do tej rury wlewamy obornik rozpuszczony w wodzie , dzięki temu trawa nie ma dostępu do składników odżywczych .
Re: Obornik
To ciekawe co piszesz. Czy możesz coś więcej napisać na ten temat?NOWY 83 pisze:Czytałem na forum tekst na temat wkopanych kilku rur przekroju 100 mm. w obrębie korony i do tej rury wlewamy obornik rozpuszczony w wodzie , dzięki temu trawa nie ma dostępu do składników odżywczych .
Ile rur na drzewko?
Mam ok 30 drzewek więc koszt zakupu kilkudziesięciu rur byłby zbyt duży.
Margo dzięki za info.
Czyli wzorując się na twoich doświadczeniach na 10 litrowe wiaderko powinienem wsypać ok 3 litry suszonego obornika i 7 litrów wody.
Następnie powstałą zawiesinę wymieszać w proporcji 1 litr gnojówki i 3 litry wody.
Na wiosnę spróbuje, tylko aby dało to jakieś efekty

Re: Obornik
Metrowa rura. Z jednej strony przyspawany stożek o średnicy o 2 cm większej od średnicy rury. Na drugim końcu dwie rączki do wyciągania i zbiornik kilkulitrowy, do którego wlewasz przecedzoną gnojówkę. Na pobocznicy walcowej części rury kilkanaście otworów.
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 20 lut 2012, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Obornik
Widziałem w jakimś mieście za granicą jak sadzili duże drzewa w mieście to dwie plastikowe perforowane rury fi 80 albo 100 na stałe zakładane były pod bryła korzeniową tak że końce wystawały nad powierzchnię gleby. Potem tymi rurami podlewali. One były zatykane gumowymi krążkami normalnie i właściwie nie było ich widać.
Pozdrawiam Piotr
Re: Obornik
To jest praktyczne potwierdzenie mojej koncepcji.
Re: Obornik
Ciekawa koncepcja, która mogłaby rozwiązać problem. Zastanawiam się dlaczego nie jest to powszechnie stosowane w sadownictwie.
Przecież jest masa naturalnych czy półdzikich sadów w których drzewa są porośnięte trawą po sam pień.
Kolejne pytanie czy takie nawożenie nie jest zbyt punktowe. Tzn. czy nie dojdzie do sytuacji do bardzo dużego stężenia substancji odżywczych na
małej powierzchni, podczas gdy pozostałe korzenie nie będą miały kontaktu z nawozem.
Przecież jest masa naturalnych czy półdzikich sadów w których drzewa są porośnięte trawą po sam pień.
Kolejne pytanie czy takie nawożenie nie jest zbyt punktowe. Tzn. czy nie dojdzie do sytuacji do bardzo dużego stężenia substancji odżywczych na
małej powierzchni, podczas gdy pozostałe korzenie nie będą miały kontaktu z nawozem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Obornik
Nie ma sie co martwic o korzenie nie zasilane. Ważne że pień drzewa ma co ciągnąć. Poza tym te plastikowe rury perforowane to zapewne rury drenarskie , stosunkowo tanie i do nabycia w większości marketów budowlanych. Widziałem podobne rozwiązanie w strefie miejskiej (silnie zurbanizowanej) gdzie prawie każdy metr pokryty jeśli nie asfaltem , to kostką albo płytami chodnikowymi i tylko skrawki ziemi wokół pni drzew
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 20 lut 2012, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Obornik
Buncol80, a to dlatego ze sady zazwyczaj a towarowe zawsze zakładane są na dobrych glebach. No i faktycznie nie wszędzie stosuje się ugory herbicydowe w rzędach.
Pozdrawiam Piotr
Re: Obornik
Mam obornik koński, ale świeży, tzn. wybrany prosto z "boksu" koni, czyli słoma i kupki, słoma miejscami lekko przegnita, ale miejscami jeszcze żółtawa. I teraz pytanie, co mogę zrobić z takim obornikiem? Jest wiosna, wiem, że obornik daje się na jesień, ale mam teraz, pierwszy raz w swoim ogrodzie i się z tego cieszę 
Czy można przekopać teraz na wiosnę z ziemią pod warzywa (mam VI klasę gleby i się imam wszelkich sposobów na poprawienie marnych zbiorów), czy muszę poczekać na jesień lub poczekać, by się obornik "przekompostował" na pryzmie. Czy dodany taki świeży obornik zaszkodzi roślinom (nawet głęboko przekopany)? Czytałam, że słabo rozłożony kompost zabiera azot z ziemi i bardziej szkodzi niż pomaga, czy z obornikiem jest tak samo?
Czy takim świeżym obornikiem (słoma i bobki) można rozłożyć pod drzewka owocowe lub wyściółkować rabatę z kwiatami i krzewami?

Czy można przekopać teraz na wiosnę z ziemią pod warzywa (mam VI klasę gleby i się imam wszelkich sposobów na poprawienie marnych zbiorów), czy muszę poczekać na jesień lub poczekać, by się obornik "przekompostował" na pryzmie. Czy dodany taki świeży obornik zaszkodzi roślinom (nawet głęboko przekopany)? Czytałam, że słabo rozłożony kompost zabiera azot z ziemi i bardziej szkodzi niż pomaga, czy z obornikiem jest tak samo?
Czy takim świeżym obornikiem (słoma i bobki) można rozłożyć pod drzewka owocowe lub wyściółkować rabatę z kwiatami i krzewami?
Re: Obornik
Taki obornik nadaje się tylko do kompostowania.
- gosia79z
- 200p
- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Obornik
Kompletnie świeży można użyć do zaprawiania dołków pod rośliny. Chcąc posadzić np. krzew, kopiesz dołek 3x 70 cm.Na dno i boki tego dołka kładziesz obornik, trzeba go trochę docisnąć...brudna robota
następnie podłoże.Jeśli masz dobrą ziemię w ogrodzie to taka wystarczy, ew. mozesz dodac trochę kompostu.jeśli masz słabe to proponuję dodać sporą ilość kompostu, czy dobrej ziemi ( w przypadku kwaśnolubnych roślin, kwaśny torf) + np. granulowany obornik (mączka rogowa, inny długo działający nawóż) + zawsze polecam hydrożel. Hydrożel działa ok 5 lat. Z moich obserwacji wynika, ze to wystarczy aby roślina dobrze się zadomowiła, rozrosła.Po tym czasie nie potrzebuje już podlewania.Tak zaprawiony dołek dobrze udeptujesz i dopiero sadzisz roślinę.
W ten sam sposób mozna załozyć całą rabatę. tylko tutaj nie musisz kopać tak głęboko.Wystarczy ok. 30-40. cm.
Zakładałam w ten sposób bardzo duzy okrąg. Mąż kopał ...Na całe dno tego wykopu rozłozyśmy obornik. następnie naszą ogrodową ziemię pomieszaną z kompostem-pół na pół. Hydrożel sypałam tylko pod rośliny w momencie sadzenia.
Jeśli masz inspekt to możesz wyłożyć go tym obornikiem na takiej zasadzie jak rabatę. Koński wydziela ciepło (tak czytałam) a młodym roślinkom wczesną wiosną to potrzebne.
Wszystkie ww. sposoby stosuję z powodzeniem w moim ogrodzie.

następnie podłoże.Jeśli masz dobrą ziemię w ogrodzie to taka wystarczy, ew. mozesz dodac trochę kompostu.jeśli masz słabe to proponuję dodać sporą ilość kompostu, czy dobrej ziemi ( w przypadku kwaśnolubnych roślin, kwaśny torf) + np. granulowany obornik (mączka rogowa, inny długo działający nawóż) + zawsze polecam hydrożel. Hydrożel działa ok 5 lat. Z moich obserwacji wynika, ze to wystarczy aby roślina dobrze się zadomowiła, rozrosła.Po tym czasie nie potrzebuje już podlewania.Tak zaprawiony dołek dobrze udeptujesz i dopiero sadzisz roślinę.
W ten sam sposób mozna załozyć całą rabatę. tylko tutaj nie musisz kopać tak głęboko.Wystarczy ok. 30-40. cm.
Zakładałam w ten sposób bardzo duzy okrąg. Mąż kopał ...Na całe dno tego wykopu rozłozyśmy obornik. następnie naszą ogrodową ziemię pomieszaną z kompostem-pół na pół. Hydrożel sypałam tylko pod rośliny w momencie sadzenia.
Jeśli masz inspekt to możesz wyłożyć go tym obornikiem na takiej zasadzie jak rabatę. Koński wydziela ciepło (tak czytałam) a młodym roślinkom wczesną wiosną to potrzebne.
Wszystkie ww. sposoby stosuję z powodzeniem w moim ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8006
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Obornik
Arnika, też dostałam teraz świeży, koński obornik. Pod drzewkami (młodymi- 2 lata) wyplewiłam trawę naokoło 1,5 metra średnicy, rozgrzebałam na boki ziemię- ale nie przy samym pniu i nie głęboko by nie odsłonić korzonków, tylko po obwodzie korony, zrobiłam wkoło wgłębienie i rozłożyłam te gałki obornika, trochę je łopatka pociachałam i przysypałam ziemia. Położyłam na to szara włókninę, przypięłam szpilami. Teraz czekam aż mi syn przywiezie trochę mulczu by tę włókninę przykryć. Pracochłonne to jest, ale będę mieć spokój i nie będę się obawiać, że syn znowu pokaleczy pnie podkaszarka. U młodszego syna w sadku pod drzewka dawałam bydlęcy obornik w ten sam sposób ale jesienia.
Wkopałam też na grzadki, do sadzenia czegokolwiek jeszcze 2 miesiące, mam nadzieję, że się chociaż trochę rozłoży. Reszta obornika w worach leży i niech sobie leży, jeść nie woła.
Wkopałam też na grzadki, do sadzenia czegokolwiek jeszcze 2 miesiące, mam nadzieję, że się chociaż trochę rozłoży. Reszta obornika w worach leży i niech sobie leży, jeść nie woła.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Obornik
No więc zrobiłam tak:
Wkopałam obornik w ogrodek warzywny. Tzn. W dosyć głębokie rowki wrzucony obornik i rowek zakopany ziemią Z kolejnego rowka itd. Nic nie wystaje, w kwietniu wyrównam grabiami i wysieję warzywka. Zanim korzonki dojdą do obornika, ten się trochę już przetrawi. Tak myślę.
Wkopałam obornik w ogrodek warzywny. Tzn. W dosyć głębokie rowki wrzucony obornik i rowek zakopany ziemią Z kolejnego rowka itd. Nic nie wystaje, w kwietniu wyrównam grabiami i wysieję warzywka. Zanim korzonki dojdą do obornika, ten się trochę już przetrawi. Tak myślę.