
Widzę zbieracie już pomidorki u mnie też kilka sztuk już dojrzało, niestety na gruncie i w szklarni dopadła pomidory dopadła zaraza ziemniaczana, część pomidorów musiałam zerwać żeby nie zgniły a dojrzały na parapecie. Niestety byłam zmuszona wyrzucić ok 20 pomidorów zastanawiam się pryskać czy nie? Mam tylko miedzian nie wiem czy jest sens


Obiecanych kilka fotek poniżej:
Pomidory gruntowe Ikarus - bardzo pyszne - słodziutkie, miękka skórka, na gronie od 2 do 4 owocków

Pomidory szklarniowe Pedro - smak słodko-kwaśny twarda skórka, na gronie ok 10-12 pomidorów, posmakował mi z cebulką i śmietaną

Kapusta Kamienna Głowa
W życiu bym nie pomyślała że wyhoduje kapustę na działce


areks to podobnie jak moje Ikarusy, sam miąższ galaretki prawie nie ma i bardzo słodkieareks pisze:Sadzonki kupowałem na rynku.
Żółta gruszka tak wielkości 2-3 pomidorków cherry.
Pyszne bo mają w środku praktycznie sam miąsz.
Mineralka zapylaniem się nie martw, jeśli chodzi o pomidory w szklarni wystarczy potrząsać krzaczkiem i pstrykać przy kwiatku, na gruncie nie miałam żadnego problemu trzmiele latały.
Ja się teraz martwię czy w ogóle zdążą dojrzeć. Moje pomidory dopadła zaraza ziemniaczana i chyba jest już za późno na oprysk.
Ogólnie jak masz miejsce sadź i siej co się da i co lubisz, sąsiadka wcisnęła mi patisona na początku myślałam po co mi ten patison, nawet nie wiedziałam z czym go jeść

Żałuję, że nie miałam miejsca na kapustkę czerwoną, uwielbiam w surówkach, może za rok uda się coś wyhodować.